Do P

*czekam

Paweł nie żyje.

Daruj sobie takie komentarze.

a ta jeszcze tutaj pisze kiedy skonczysz? jestes meczaca

Nie musisz tego czytać.

zasmiecasz forum czy tak trudno to pojac? nikt nie chce czytac twoich idiotycznych smetow lepiej udaj sie do psychologa albo sobie kogos poszukaj bo to co tutaj wypisujesz jest choree

Co niby jest chore? Podaj konkretne przykłady.

Paweł, odezwij się.

Paweł, obiecałes Mi.

Co mam zrobić, zebyś napisał? Proszę Cie... :(

Porozmawiaj ze mną prosze...

Proszę Cię, napisz. Nie chce znowu wymiotowac przez ciągle plakanie.

widocznie pawelek ma cie w d***e

Nie wierzę w to. Po tym wszystkim co przeszliśmy... nie mogę być dla niego obojętna.

Daj znać

Miałeś napisać, znowu wymiotowalam. Nie mogę się uspokoić. Paweł...potrzebuje Cie.

Paweł jest zajęty i jest mu bardzo dobrze zrozum

Powaznie??? Ty chyba sobie jaja robisz, co?

Dziewczyna jest koncertowo trzepnięta, za chwilę skończy na oddziale zamkniętym, ot co.

Nie napisze, az sie nie nauczysz bycia emocjonalnie samodzielna i dorosla. Co Ty za cyrki tu wyprawiasz????

Nie rozumiesz, że Cię potrzebuje? Pomóż mi, bądź przy mnie, proszę.

Być może jest to już ostatni moment, bym mogła kogoś poprosić o pomoc. Zrozum mnie.

Jest szczęśliwy z inną tobie może pomóc tylko psychiatra

Pamiętasz co mi napisałeś w piątek przed wyjazdem? Co pisałeś o mnie, o tym co jest między nami... Jeśli to prawda, to proszę bądź przy mnie i rozmawiaj ze mną. Ja naprawdę tego potrzebuje.

Odezwij się...

Jaki piatek? Jakim wyjzdem? Ach! Tym, co klamalas, ze jedziesz... A z reszta jak napisze maila to i tak nic konkretnego mi nie powiesz. Sorry. Dorosnij.

Ja klamalam? Nie rozumiem o co Ci chodzi... Mówię o Twoim wyjeździe, przed świętami.

Nie odtracaj mnie, proszę

A sorki. A co mowilem... ?

Coś o uczuciu, emocjach itd. Nie mam siły by Ci wszystko dokładnie przytaczać.