Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poradzcie co zrobic,bo nie mam sily

Polecane posty

Gość gość

Mam meza ,jest nie do wytrzymania.Zrobil sie chamski,klamca i ignoruje mnie.ja obecnie nie pracujea on yzywa sie na mnie.Przezylismy z soba ponad 25 lat,ale teraz wykancz mnie psychicznie .Chce mu sie odgryzc,ale nic na niego nie dziala,mysle o rozwodzie od paru lat,ale nie mam sily .Prosze o porady jak mu umilic zycie,zeby tez go "zabolalo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteś w miare atrakcyjna to poszukaj kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet to go nie ruszy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WERONIKA1988
Uważam że nie powinnaś się odgryzać. Pomyśl czy chcesz być taka jak on? Przecież on jest okropnym człowiekiem i Ty też chcesz taka być? Nie mam męża ale mieszkam z chłopakiem od 4 lat. Pierwsze dwa lata były przecudowne. Nie mogliśmy żyć bez siebie nawet oboje rzuciliśmy pracę i zaczęliśmy własny biznes. Spędzaliśmy ze sobą całe dnie i noce. Nasz biznes nie wypalił, wpadliśmy w długi, nie mieliśmy kasy ale to nic bo się kochaliśmy. Po jakimś czasie "teściowa" raptownie zmieniła nastawienie do mnie. Mój chłopak bronił mnie w każdej sytuacji. Ale od prawie 3 lat robiło się coraz gorzej. Kłótnie w rodzinie które sprawiały że my też zaczynaliśmy się kłócić. No i w chwili obecnej jest po prostu źle. On mnie ciągle oszukuje, nie broni mnie przed swoją mamą a nawet ma pretensje o te kłótnie i mówi że to moja wina, jest chamski, wulgarny i lubi sobie wypić i mam podejrzenia że mnie zdradza. Pożyczył ode mnie sporo pieniędzy. żyjemy jak małżeństwo. Wynajmujemy mieszkanie. Wszystko przez te lata kupowaliśmy na współkę. Nie raz rozmawialiśmy o tym żeby wszystko naprawić ale po tygodniu jest to samo. Znajomi mi radzą żebym z nim zerwała. To nie jest takie proste. Kiedyś za wszystko odpłacałam się tym samym. On był chamski to ja też. OKO za OKO. Ale nie tędy droga. Stwierdziłam że ja nie mogę żyć jego grzechem. Każdy odpowiada za swoje grzechy. Jeśli masz dokąd pójść np. do rodziców to zrób to. Może taka rozłąka wam pomoże. Ja jestem w lepszej sytuacji bo ja mam chłopaka a Ty męża. Bóg daje nam złe rzeczy jako łaskę nauki. Jeżeli nie chcesz z nim żyć to chyba lepiej złożyć mu sprawę o psychiczne znęcanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×