kp pieczarki i kapusta

dziewczyny mam pytanie. Czy podczas kp jadlyscie pieczarki, np w salatce, czy zapiekankach- wlasnej roboty i kapuste kwaszona, np w bigosie czy w zupie? Jesli tak to ile mialy wtedy Wasze maluchy? Dzialalo to jakos zle na nie?

Starałam sie wszystko jesc ale takie cięzkostrawne jedzenie omijałam.

Córka ma 3 i pół miesiąca i zdarzyło mi się kilka razy zjeść surówkę z kiszoną kapustą oraz pieczarki. Na małą w żaden sposób to nie podziałało, ale bigosu bym nie zjadła.

ja jadłam wszystko od pierwszego dnia z dzieckiem w domu - nic mu nie było no ale dzieci różnie mogą reagować - musiałabyś wypróbować

no wlasnie dzis zjadlam zupe zarzucajke, a mala ma 4 miesiace. Zjadlam bo bylam u mamy a robi swietna, a teraz mam wyrzuty sumienia.

Nie jadłam takich rzeczy, po co mi kłopoty.

Ja dzis robilam pierogi z kapusta i pieczarkami i takie rozwolnienie ze szok ! :D

Owszem, wszystko jadłam, od samego początku. Nie mieszkam w Polsce, tu czegoś takiego jak "dieta karmiącej" nie ma (położna zrobiła wielkie oczy jak jej powiedziałam, że gdzie indziej narzuca się jakieś ograniczenia ;) ).

Można jeść od 3 miesiąca.

Ja jadłam ale o wiele mniej niż bym zjadła tak normalnie. Małej nic nie było.

Ja jadłam absolutnie wszystko od samego początku. Dzieciaki nie miały żadnych dolegliwości (karmiłam dwoje).

Jadłam, ale sama nigdy nie miałam najmniejszych dolegliwości po kapuście, żadnych wzdęć itd, i nie zakładałam z góry że dziecko może je mieć. Nie wiem czemu kapusta kiszona ma być lekkostrawna, a bigos już ciężkostrawny... pieczarki jem bardzo rzadko, raz na kilka miesięcy w domowych zapiekankach, więc ciężko mi powiedzieć czy akurat w czasie karmienia jadłam. Ale nie unikałam też jakoś specjalnie. Jadłam też orzechy, ryby, miód, cytrusy, nabiał- bo ciężko pół roku tego nie ruszać,

tu auorka. U malej jak narazie nie widze zadnych dolegliwosci. Mysle ze 4 mies to odpowiedni czas na eksperymenty. Dodam ze pierwsze 3 mies musialam trzymac diete do cokolwiek nowego zjadam to nazajutrz bylo ciezko z kupka i prezenie sie caly dzien, a czasem nawet placz. Przyznam sie ze wiezoerem sie wczoraj balam bo nawet mnie troszke brzuch bolal...