Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam problem z byłą żoną mojego męża

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że w te wakacje planujemy się wybrać tylko we dwoje razem, żeby wiecie było tak romantycznie, najlepiej gdzieś daleko, ale tu się znowu pojawia problem, mój mąż ma z poprzedniego małżeństwa dwie córki bliźniaczki, a jego była chce nam na wakacje je wcisnąć, wczoraj się o to kłócili, że to nie tylko jej dzieci, że też to są jego dzieci, on ma obowiązek się nimi zajmować. Tak na prawdę jak ona nam je wciśnie, to zepsuje nam cały wyjazd. Po za tym i tak dojdą koszty. Jestem w stanie zrozumieć, że mogą pójść np. do kina, ale nie chcę żeby one były na wakacjach naszych. Równie dobrze, to ona może wyjechać z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na całe wakacje jedziecie? Częsc urlopu bez dzieci Wam się nalezy, ale część trzeba spędziec z dziećmi, aprzynajmniej twój mąż - na pewno jest to do zrobienia. Jak kobieta pracuje to na pewno ma problem z opieką w tym czasie i wypadałoby się nią podzielić. A ona oczywiście tez może z nimi wyjechac, ale część urlopu spędzić samotnie i sobie od kieratu odpocząc prawda? Wyszłas za mąż za mężczyznę z przeszloscią - takie są skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz coś sprytnego wymyślić na razie nic mi do głowy nie przychodzi ale ty masz jeszcze dużo czasu żeby postawić na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie sa uroki bycia z facetem z przeszloscia. Ty wiedzialas w co sie pakujesz nikt ci nie kazal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na całe 2 tygodnie chce nam wcisnąć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam się należy romantycznie i we dwoje a ona ma być z dziećmi non stop super. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może wy weźcie dzieci ma stałe a ona je czasem do kina zabierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to postaw warunek- tydzien one spedza z wami a drugi tydzien tylko wy dwoje. rozwiazanie kompromisowe moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takim stawianiem na swoim szybko stanie się była żona nr 2 :O można to załatwić w cywilizowany sposób. nie wyjezdzacie przeciez na 2 miesiące tylko na tydzień czy 2. możecie wyjechać np w połowie czerwca. A jak już musicie jechać w szczycie sezonu to na ten czas dzieci mogą wrócić do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziewczyny nie są już takie małe, więc wcale tyle się nimi zajmować nie musi. Są już samodzielne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ales Ty głupiutka. Moze napisz za kilkanaście lat jak bedziesz miec dzieci i rozwiedziesz sie, wtedy zobaczysz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam problem z byla zona mojego meza" - bedziesz miala juz zawsze tego typu problemiki. Dzieci sa z nia caly czas, a z Twoim partnerem nadal tworza rodzine i jego obowiazkiem jest pomoc jej w takich sytuacjach. Twoje romantyczne wakacje gowno ja obchodza,bo chce by dzieci spedzily z ojcem troche czasu a ona mogla odpoczac. Ty masz go codziennie, dwa tygodnie dla wlasnych dzieci to niewiele. Gdy wywiaze sie z obowiazkow ojcowskich,moze pomyslec o Tobie. Jesli miga sie od tego i woli jechac tylko z Toba to nie swiadczy o nim za dobrze, juz nie dziwie sie ze tamto malzenstwo sie rozpadlo. On wolny jak ptak, ma nowy zwiazek a kobieta uwiazana caly czas nawet dwa tygodnie w roku nie moze odpoczac i pomyslec o sobie. Zal mi jej a Cienie wcale. Zycze by blizniaczki pojechaly i daly Ci popalic. Zapamietaj sobie,ze zwiazek wolnej dziewczyny infaceta z dziecmi jesli przetrwa to tylko kosztem tej dziewczyny. Zrozumiesz jak urodzisz Wasze wspolne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mój mąż też ma prawo odpocząć. Po za tym nikt jej nie broni odpoczywania, może przecież wyjechać sama, albo z dziećmi. Popalić ? Raczej są bardzo spokojne dziewczyny, tylko, one zepsują nam wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzam się, związek wolnej dziewczyny i rozwodniks może być bardzo udany. tylko to musi być madra a nie taka jak autorka :O mi się życie tak ułożyło ze wyszłam za maz dopiero po 30 i to właśnie za rozwodnika. mam bardzo dobry kontakt z jego była żona i kocham jego dzieci :) teraz mamy swoje dziecko a jego dzieci są świetnym starszym rodzeństwem. no córka jest bardziej zadowolona bo też mamy córkę i już planuje ze za kilka lat będą razem po sklepach chodziły :) jego dzieci mają 10 syn, 7corka i 5 najmłodszy syn. rozumieją ze Tata ich kocha ale po prostu tacie i mamie nie wyszło. zarówno na tydzień ferii jak i na miesiąc wakacji dzieciaki są u nas i mnie to cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No - wy się zajmiecie blixniaczkami, a ona wyjedzie wtedy sama akurat, idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci potrzeboja ojca to dzieci a nie zwierzęta i tak ojca na codzień nie mają a powinny. Takie czasy ze dzieci połowa z rozbitych rodzin pochodzi." A rodzice zostawiają swoje dzieci bo nagle pojawia się ktoś trzeci to śmieci fatalnego pokroju" fragment piosenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie badz taka zaborcza. Badz zawsze postronna, a nie zawzieta. Idz na kompromis. Zaplanujcie kilka dni razem i kilka dni z corkami. Nie rob tez sobie wrogow z jego dzieci. Staraj sie z nimi zaprzyjaznic i szukac plusow we wspolnie spedzonym czasie. Dzieci nie sa winne sytuacji rodzicow. Nie moze tez byc tak, ze Twoj maz bedzie stal miedzy tak trudnymi wyborami jakimi sa dzieci i ty. Wspieraj go w wychowaniu nie utrudniaj, bo napedzisz sobie kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jej nie bronimy wyjazdu, ale nie wtedy co my, a jak tak bardzo chce wtedy co my, to niech dzieci bierze ze sobą, a nie wciska nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,ile Ty masz lat? Jestes jeszcze dziecinna i niedojrzala, nie masz pojecia zielonego o dzieciach wiec nie pisz ,ze sa "raczej spokojne" bo jakby tak bylo to by nie przeszkadzaly w wyjezdzie...bosssze szkoda mojego pisania Gosciu z 18:03! To stanowicie duza fajna rodzinke, Wasz przyklad to piekny wyjatek bo wy dorosli jestescie madrzy. Malzonkowie rozstali sie w szacunku i zgodzie,bez zlosci i zalu. A co do tego jak bedzie czula sie nowa partnerka to wiele zalezy od mezczyzny. Przyznaj sama ze sytuacja taka jak Twoja to rzadkosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś My jej nie bronimy wyjazdu, ale nie wtedy co my, a jak tak bardzo chce wtedy co my, to niech dzieci bierze ze sobą, a nie wciska nam xxx jakie "wciska wam"??? to są tak samo jego dzieci w takim samym stopniu jak jej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak bralisie urlop to mąż zadzwonił do ex pytac kiedy ona bierze swój jak wy sie dogadujecie w ogóle? każdy sobie ustalił jak chce i teraz przerzucacie dzieci? to na kolnie je wyslijcie w tym czasie i szlus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam ze w ogóle mało jest teraz związków udanych nie tylko te gdzie któreś jest po przejściach. po prostu ludzie swoją niedojrzaloscia emocjonalna sami robią sobie problemy. jak nie kłopot z była me ze to z teściową i ciągle coś. A my cieszymy się życiem, każda chwila jaką jest. poznałam męża jak był w trakcie rozwodu. ich rozwód był za porozumieniem stron jak to określili. poznałam go jak po sprawie rozwojowej siedział w kawiarni z była już żona. śmiali się i zartowali. wspominali dobre chwile. ślub brali bo wpadli i na siłę chcieli stworzyć rodzinę. córka i najmłodszy syn mieli ratować ich związek. nie wyszło. rozstali się z klasą. nie mam pretensji o ich relacje,o to ze maz czasem po pracy pojedzie do dzieci bo mu tęskno :) czasem szkoda mi ze mnie nie zabrał ale też rozumiem ze to jego dzieci i chce z nimi pobyć sam.mieszkamy na drugim końcu miasta i czasem najstarszy syn wpadnie bez zapowiedzi i też się nie ktzywie bo wiem, ze to jego dzieci i są najważniejsze dla niego. A mnie bardzo kocha ale tak jak się kocha kobietę. to tak jakbym buła zazdrosna ze spędza czas z naszym dzieckiem. miłość do dzieci jest inna niż miłość do partnera życiowego. A to ze maz kocha dzieci to tylko o nim dobrze świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy styczeń. wakacje są w lipcu i sierpniu-co za problem przesunąć termin wyjazdu? O i po problemie a tak tragizowalas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w ogóle to to chyba provo jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem problemu. Idealna pogoda na urlop trwa 2-3 miesiace, czasami dluzej. Nie potraficie tak ustalic terminow, zeby nie jechac w tym samym czasie? Ile macie lat? Chyba, ze byla jest zlosliwa i przestawia specjalnie termin na taki jak wasz. Ale wtedy to trzeba przez prawnika zalatwiac termin urlopu dziewczynek i po klopocie - i raz tata z nimi jedzie i ty jesli chcesz, a wy robicie sobie swoj romantyczny urlop w innym terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że problemem nie jest wyjazd w tym samym terminie. Dzieci maja w lecie 2 miesiące wakacji, w czasie których trzeba zapewnić dzieciom opiekę i zajęcia. Była pewnie pojedzie z dziećmi na wakacje, ale zostaje dużo czasu i pewnie chce, aby maż autorki również z dziećmi wyjechał. To normalne, że dzieci powinny spędzać wakacje z rodzicami, a nie tylko z jednym z nich. Spodobało mi sie zdanie, że związek wolnej kobiety z mężczyzna po przejściach zawsze jest jej kosztem. Niestety, ale pobierają się dorośli ludzie i powinni sobie zdawać sprawę z obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż powinien spędzać czas z tymi dziećmi ale ty autorko nie masz obowiązku w tym uczestniczyć, a więc może pojechać gdzieś z nimi ale sam w oddzielnym terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze uregulowac kontakty... po 2. on musi sie dziecmi zajmowac. po 3. wyjedzcie w innym terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była żona twojego męża ma oczywiście rację. Wakacje trwają 2 miesiące, ona pewnie pracuje, więc musi jakoś zorganizować im opiekę. Jest rozsądna i uzgadnia wszystko wcześniej. Sama weźmie 2 tyg. urlopu i spędzi jej z dziećmi, 2 tyg. dzieci spędzą z ojcem, pozostały miesiąc to może dyżur w przedszkolu lub jakieś kolonie czy wyjazd do babci. Dzieci mają oboje rodziców i to naprawdę nie fair, że matka musi kombinować i prosić się ojca, żeby pobył z własnymi córkami :O Na romantyczne spędzanie czasu z mężem masz cały rok. Jak już koniecznie musi być poza domem, to możecie gdzieś wyskoczyć, na weekend czy dni świąteczne. Nie nastawiaj się wrogo do wyjazdu z dziećmi, znajdźcie takie miejsce, żeby i dla nich było dużo atrakcji i spędźcie po prostu miło czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, piszace tu kobiety daja dobre rady, skorzystaj i nie biadol juz. Ja tez mam wrazenie, ze to nie wyjazd jest problemem. Poslubilas mezczyzne ze zobowiazaniami i nie obrazaj sie na rzeczywistosc tylko ja zaakceptuj. Dopoki nie zrozumiesz kim dla ojca sa jego wlasne dzieci i ze zajmowamie sie nimi jest jego obowiazkiem nie bedziesz czula sie dobrze w tej relacji. Zamiast atakowac jego byla zone postaraj ja zrozumiec ...niech zobsczy, ze Jestes w porzadku, rowna baba a nie,ze chcesz odciac ojca od dzieci. Zostaniesz matka to zobaczysz jakoe to jest trudne i nie takie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×