Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecku trzeba czasami dać klapsa

Polecane posty

Gość gość
Autorytetem jest facet tata mąż rodziny. Kobieta nie ma w sobie autorytetu. Głowa rodziny i tym co rządzi jest i powinien być mężczyzna. I dla córki dziewczynki tata musi być autorytetem bo to mężczyzna. Bo potem wyrośnie i będzie wiedziała ze autorytetem dla żony jest mąż. Teraz żony uciekają odchodzą gardzą autorytetem męża. A to przez równouprawnienia i feministyczne wychowanie córek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie klaps nie pomoże, tobie to trzeba strzelić słownikiem przez głowę żeby ci się odwróciła jak sowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn dorosły dla matki też powinien być autorytetem i matka powinna syna mężczyznę szanować. Bo jak męża nie ma to on jest głowa rodziny. A jak matka syna nie szanuje i siostra nie szanuje. To potem niech matki się nie dziwią ze syn gardzi matka. Bo on ma autorytet. Autorytet tylko ma mężczyzna. Kobieta go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty też go nie masz, analfabeto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to jak matka synowi odbiera meskosc i autorytet. I temu potem nikt nie ma szacunku do matek i kobiet. AUTORYTET TO MEZCZYZNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam dzieci wiec nie wiem , ale widzac w sklepie dzieciora wydzierajacego sie w niebogłosy plujacego mame bo mama zabawki nie kupiła to mnie zastanawia co ja bym zrobila , klaps w d**e ? nieeee bo jeszcze gorzej bedzie darło morde , kupic te zabawke dla swietego spokoju ? oh tez nie , zostawic lezacego na ziemi niech sie wykrzyczy ? a moze rzucic sie obok niego i tez plakac ? a jak bachor zlosliwie zrzuci cos z polki potlucze i trzeba zaplacic .. ico zrobic , zabrac ze skarbonki za kare na straty ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieść, przytrzymać i przytulić, a potem dosadnie powiedzieć, że zabawki nie będzie i idziemy do domu. Poważnie, to działa, przytulenie pomaga bo dzieciak się trochę uspokaja, a ton głosu nie zostawia pola do dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Św słownika pisze i temu tak błędy robię. Mam syna i wychowuje go na mężczyznę. A żona swoimi feministtcznymi metodami i radami koleżanek nie wychowuje. A córka moja też wie gdzie jest miejsce dziewczynki. Wychowanie tradycyjne w tradycyjnej rodzinie jest słuszne. A nie nowoczesne gdzie chłopaka się stawia oazy garach. Jak on ma być mężczyzną i poradzić w życiu i zadbać i swoją rodzinę w przyszłości. Matka autorytetu nie ma w sobie i mieć nie będzie. A w takiej rodzinie wychiwa się też oszyszla dobra zona dla meza. I nie będzie rozwodów i matactwa ze strony kobiet i mamusiek durnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dziecko nie da sie przytulic tylko trzasnie mame w dziub i opluje ?, czy kopnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniesienie riwnouorawnien gwarantuje ze dzieci będą wychowane na ludzi na kobietę i mężczyznę. A teraz co pszez ten feminizm się niszczy dzieci potem psychile lesbijki geje wyrastają. I co męski autorytet jest zabijany oszez kobiety które niszczą psyche ludziom synom cirkim. I mężowi razem który nie ma prwa do dzieci. A powinien mieć największe. Ale kobiety żony matki gardzą aytirytetem męża ojca. I co wyrastają psycholr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo matki dają zły osxyklad synom cirkim. Makijaż robi pazury malują modnie się ubierają. A nie powinny tego robić. Zając się domem myszą. Matka chodzi zvdekiktem makijażem i co syn nie ma szacunku do niej i do innych. A córka też potem przykład bieze i co moda makijaż stringi. A potem matki się dziwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wam ktuciutka książkę do oszeczytania z prawdziwego zdazenia. TRAFIONA PRZEZ PIORUNA Gloria Polo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zniszczy i trzeba zapłacić. To durne mamuśki nie katajcie po sklepach ciągle materialistki. Tyłki do spozywczaka aby jeść kupić dzieciom i mężowi. Latafie po sklepach dzieci meczycue. Stłuczenia lakier perfumeria z****** przez was i co dziecko winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko "trzaśnie w dziób" i "opluje" to znaczy, że patrząc na to powinnaś dzwonić po opiekę społeczną bo widać od kogoś się tego nauczyło. Jeszcze wymachiwanie rękoma i przypadkowe uderzenie mogłabym zrozumieć (a serio, nie potrafisz złapać dziecka tak żeby nie mogło cię uderzyć?), ale oplucie? Tego musiało się od kogoś nauczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klapsa można dać, ja nawet kotu dałem bo głupek chciał wskakiwać na dach 5m nad ziemią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam z dziećmi bardzo agresywny przez schorzenia - nie trzeba ich było bić i nawet w najgorszych momentach nie mogły mi zrobić krzywdy bo po prostu im na to nie pozwoliłam (a nie miałam prawa ich uderzyć czy unieruchomić urzywając fizycznej siły!). Więc dla mnie nie ma żadnej wymówki - jeżeli zdrowe dziecko jest agresywne to jest tego powód. Jeżeli dorosła osoba nie potrafi poradzić sobie z 3latkiem który płacze bo chce zabawkę to co to za rodzic!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobić żonie która wszystko ma i jeszczev ksxyczy wyzywa cię itp. Oczywiście wj***c i kasy nie dac niech przy garach stoi. I wie gdzie jest jej miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz widocznie moi rodzie byli "biedni" wychowawczo, bo studiowali medycyne a nie pedagogike.. serio nie bylem bity nigdy, a uwazam ze powinienem bo bylem bardzo rozkapryszonym dzieckiem, robilem zawsze to co mi sie podobalo, doprowadzilo to do wielu niesamowitych sytuacji w zyciu, ale nistety tez do wielu zagrozen z ktorych tylko fart mnie uratowal... problemow z prawem choc nigdy powaznych tez nie brakowalo. aktualnie sam koncze informatyke, niby wszystko jest ok, ale nadal jestem rozpuszczony, leniwy i do pracy mi mniej po drodze niz na melanze czy d****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie raz dostalam klapsa, za to moja siostra nigdy... teraz ma 11 lat i wszystko wychodzi. Pyskuje, nie słucha sie, etc. Nie twierdze, ze ja jestem idealna, ale nie wydaje mi sie zebym w tym wieku zachowywala sie tak jak ona. Troche dyscypliny zawsze jest potrzebne. Nie mowie tu oczywiscie o laniu dziecka, ale uwazam, ze lekki klaps dla upomnienia jest jak najbardziej dopuszczalny (oczywiscie w sytuacjach kiedy juz mu sie naprawde nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jak dziecko pluje, to zapewne wcześniej na nie pluła matka.... Co za brednie. Czasem trzeba dać klapsa i tyle. Nie ma co dyskutować, sprawdzona i pewna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że ty pewnego dnia obudziłaś się i naplułaś na matkę bo to normalne, że dzieci tak robią? Nie, tego trzeba się nauczyć. I nikt mi jeszcze nie odpowiedział co jeżeli dziecko ma np. autyzm? Też klaps?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas , jak rodzina siega pamiecią nikt nigdy klapsow nie dostawał, wiec nie sądzcie po sobie, da sie bez. Problemow żadnych nie było, wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio nie kazde dziecko ma geny niewolnika i bedzie robic to co Ci sie podoba... wiem po sobie, bo ja takim dzieckiem bylem, terroryzowalem wszystkich, wszedzie... nie plulem na ludzi ani nie rzucalem kupa, ale wszyscy tanczyli tak jak ja chcialem. Roznie sie to przejawialo w roznym wieku, ale zawsze bylem dusza towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta się uparła na autyzm. Nikt nie mówi o chorych dzieciach, tylko rozwydrzonych bachorach. Klaps i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie tata bił bine sie treaz mezczyzn i nie chce miec meza bi sie boje ze bedzie mnie bil tam jak tata. Wogole unikam mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoły chyba też unikasz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu było coś takiego że tata i bracia mieli pierwszeństwo przy stole do jedzenia. Wszystko najlepsze itp. A ja jestem nauczona i to się odbija na mnie ze kobieta ma siedzieć cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta, lanie i dzieciak ustawiony... dajcie spokój:D ja dostawałam lanie od ojca jak go bralo na wychowywanie ale sie skonczylo jak podroslam i mu rozwalilam pieknym ciosem okulary na twarzy i tydzien do pracy nie chodzil bo sie wstydzil z taka gębą. matka preferowala liscia, do momentu az mialam jakies 12 lat i jej oddalam. chyba wtedy dotarlo do niej ze to nie sa metody wychowawcze i wiecej sie nie zamachnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobic na awanture w sklepie? powiedziec ze tej zabawki nie bedzie a jak sie nie uspokoi to znikna tez zabawki w domu na 2 dni. wierzcie na 80% malych terrorystow dziala. za pierwszym razem moze nie zadzialac,bo bachor nie wierzy ze mu zabierzemy ulubione zabaweczki... ale jak wrocicie do domu i schowacie wszystko na te 2 dni i nie dacie sie sterroryzowac krzykiem i nie zwrocicie to gwarantuje wam ze awantury w smyku szybciutko sie skonczą:D za potrzaskane artykuly w sklepie kara finansowa ze skarbonki oczywiscie. genialnym narzedziem wychowawczym jest tez zawstydzanie, najlepiej przy kims kto dla bachora jest autorytetem ("opowiedz babci co zrobiles... nie? no to ja opowiem. otoz wczoraj w sklepie...")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
genialnym narzedziem wychowawczym jest tez zawstydzanie, najlepiej przy kims kto dla bachora jest autorytetem ("opowiedz babci co zrobiles... nie? no to ja opowiem. otoz wczoraj w sklepie...") X Chyba żartujesz. Wolałabym dostać w tyłek sto razy, niż być ośmieszamą i wyszydzaną przez własną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×