Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka tematu o Panach

Panowie z portali randkowych

Polecane posty

Gość autorka tematu o Panach

Witam, Moi drodze moze wy mi wyjasnicie co robie zle? A moze trafiam na niewlasciwych. A moze Panowie cos podpowiedza. Bylam w zwiazku - ale nie wyszedl. Odczekalam jakis czas i zapisalam sie na portal randkowy. Dodam ze mieszkam za granica. Pisze do mnie duzo osob, ale zastanawia mnie jedno. Panowie pisza, dzwonia, rozmawiamy na skypie. Wymieniamy sie zdjeciami....i trwa to tygodniami albo miesiacami. Oczywiscie Panowie deklaruja ze chca sie spotkac...ale zawsze cos. I do spotkania nie dochodzi. Dlaczego tak jest? Skoro fajnie nam sie rozmawia, wiemy jak wygladamy...czemu nie chca sie spotkac?. A jak ja delikatnie sugeruje ze moze by bylo fajnie sie spotkac to Panowie sie wycofuja i przestaja odzywac. (Panowie w wieku 30-38lat) ja 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ja tez jestem 30 latką i zauważyłam ze panowie po 30 tce mają jakiś problem z angażowaniem. Spotkałam wielu, z dwoma kontynuowałam znajmość , po spotkaniu ciagle tylko pisaliśmy smsy, spotkania raz na tydzień ( mimi ze mieszkaliśmy blisko). Tygodnie mijały, minął miesiąc, minęło 1,5 miesiąca a faceci nadal jacys tacy niezdecydowani, bojący się związku, ciagle te smsmy, brak rozmów telefonicznych, brak czestszych sptokań. Konczyłam te relacje a oni zupełnie się tym nie przejmowali, nawet nie walczyli żeby nasz "związek" ratować. Tak jakby mieli wszystko w d***e. Nie wiem o co chodzi z tymi facetami, ja już mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o Panach
A moze ja cos robie zle? Naprawde chce kogos poznac. A schemat zawsze jest podobny. Z tym ze jak pisze czy rozmawiam z mezyczna ktory deklaruje sie ze chce sie umowic ale ze wzgledu na odleglosc np czy prace nie jest to mozliwe i caly czas mowi ze jak sie spotkamy to cos tam...i ze chce sie spotkac...ja zawsze mowie ze fajnie i bylo by milo. Ale zero konkretu. A po miesiacu pisania czy 2 ja tez chce wiedziec na czym stoje . Bo po takim czasie naprawde fajnie bylo by sie spotkac. Bo jaki jest sens pisania z kims miesiacami a nie spotkanie sie? i jak po dluzyszm czasie pisze czy mowie ze np za tydzien czy dwa mam wolny weekend i fajnie bylo by sie spotkac - i co on na to - zazwyczaj slysze - zobaczymy i facet przestaje sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 i ten sam problem, spotykam fajnego faceta, podobamy sie sobie, piszemy, piszemy...czesto tez smsy, rozmowy telefoniczne i dupa...nie dochodzi do spotkania, kontakt sie jakos osłabia, im bardziej naciskam tym jest słabszy az przestajemy sie do siebie odzywac :O mialam tak juz kilka razy, teraz pisze od wakacji :O z chloakiem, mieszka 180 km ode mnie, chcialam sama do niego pojechac skoro nie ma czasu ale nie widze entuzjazmu, od sylwestra nie rozmawialismy, chyba juz ma mnie dość :O jedyny faceci ktorzy chca natychmiast sie ze mną spotkać to napaleńcy i ''ciacha'' tez napaleńcy, ktorzy jak mozna sie domyslec chcą seksu, czsto nawet na 1-2 randce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o Panach
Ja nie mam na mysli napalencow tylko wydawalo by sie normalnych facetow. Z ktorymi wiadomo po zapoznaniu na portalu randkowym przechodzi sie stopniowo w smsy telefon skypa itd. Z ostatnim zaczelam pisac kolo listopada. Na poczatek mail. Potem on zaproponowal wymiane numerow. Zaczely sie smsy. Potem zadzwonil. Potem telefony codziennie i ze wzgledu na odleglosc (okolo 500km) skyp. Potem skyp codziennie, smsy telefony non stop. Super sie rozmawia naprawde. Smiejemy sie zartujemy itd. On caly czas sugerowal zebysmy sie spotkali. W grudniu rzed swietami nie bylo za bardzo weekendu bo albo jakies imprezy albo przygotowania itd. Powiedzial ze przyjedzie w Styczniu i z eni emoze sie juz doczekac. Ja zreszta tez. Od paru dni rozmow temat przyjazdu zanikl. Wiec wczoraj w luznej rozmowie zapytalam kiedy chce przyjechac i ze mi np pasuje weekend za tydzien czy za dwa oczywiscie jak ma czas. Powiedzialam mu tez ze w sumie dlugo juz piszemy i rozmawiamy i takie rozmowy bez spotkania sie nie maja sensu i zeby sie okreslil. Ze jak chce przyjechac to niech powie kiedy, a jak nie chce przyjechac i poznac sie osobiscie to bez sensu jest takie pisanie. ....wiec uwazam ze z mojej strony to nie jakas desperacja tylko chce wiedziec na czym stoje. No i sie nie odzywa wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie maja jakieś problemy z psychika albo nie unormowana sytuacje rodzinna. Ja jakoś w maju poznalem gościa, mieszkał niedaleko, ok. godzinie drogi komunikacja ode mnie. Samochodem bliżej, no, ale prawka nie miał. Wziął trochę za szybkie tempo, życie zaczął nam planowac, codziennie pisał maile i smsy oraz dzwonił, tyle tylko, ze do sierpnia czy września widzielismy się ze dwa razy, bo bardzo był zajęty. W koncu zmadrzalem i kazalem mu spadać, co on potulnie uczynił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kims z internetu nie warto pisac dluzej niz 2-3 tygodnie tylko jak najszybciej sie spotykac, jesli nie chce to trzeba dac sobie spokoj, ja tak stracilam 2 lata zycia na chlopaka z ktorym pisalam 2 lata, smsy, telefony, w koncu udalo sie spotkac i bylo beznadziejnie, nie bylo o czym rozmawiac, spędzilismy ze soba caly dzien i to byla meczarnia dla niego i dla mnie, oboje to widzielismy po sobie, nie spodobalam mu sie ani on mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobija mnie ten tablet :P No a teraz pisze sobie z gościem od września czy października, on mi codziennie buziaczki wysyła, pisze o spotkaniu w niesprecyzowanej przyszłości, ja mu uprzejmie odpowiadam... Pisząc i spotykajac się z innymi w międzyczasie i tylko sobie myślę: co ten gość ma we łbie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sadzę ze tam siedzą faceci z jakimiś blokadami , jakimiś fobiami i tak zwani popraprańcy emocjonalni. Boją się związków i dlatego się nie angazuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowana większość osób z tego typu portali nikogo tak naprawdę nie szuka. Są tam dla rozrywki, bo zwyczajnie się nudzą, duża część jest już w związkach i to ich sposób na rutynę w ich relacjach, a spora część jest tam aby mieć podkładkę że próbują, choć wcale tego nie chcą, to taki sposób na uspokojenie własnego sumienia "przecież szukam". To dotyczy nie tylko facetów, ale i kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o Panach
no wlasnie kobitki o tym pisze....dziwni Ci ludzie. Tak jak wspomnialam mieszkam za granica..a tutaj normalnego naprawde ze swieca szukac. Ten sam sie odezwal do mnie. Na samym poczatku jak go zobaczylam na zdjeciu na tym portalu randkowym to mialam bardzo sceptyczne podejscie. Ale pisalo sie fajnie. I ja mu na wstepie powiedzialam ze daleko mieszkamy - na co on stwierdzil ze to nie problem dla niego ....i ze za granica ciezko znalesc kogos normalnego i fajnego. Potem jak go zobaczylam na tym skypie to wydal mi sie calkiem fajny i przystojny. No generalnie super facet. Fajnie sie rozmawia, jest przystojny itd. I to on caly czas mowil o spotkaniu Styczniowym. Az przyszedl Styczen i temat zanikl. ....pytanie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o Panach
No i chyba z tymi Panami z netu bardzo latwo mozna przekroczyc delikatna granice miedzy wykazaniem zainteresowania a narzucaniem sie. Chyba wlasnie teraz tak sie stalo u mnie. Skoro fajnie nam sie rozmawia i rozmawialismy na luzie o spotkaniu Styczniowym i to on mowil ze przyjedzie (miedzy Bogiem a prawda facet nic nie traci, przejedzie sie samochodem do nowego miasta pozwiedza...pozna mnie) a jak cos nie zagra miedzy nami to i tak tak daleko mieszkamy ze nic sie nie stanie.... Wiec skoro on mowil ze przyjedzie w Styczniu a ja na to odpowiadalam ze fajnie i ze milo bedzie sie spotkac, i nastal Styczen i zapytalam kiedy ma zamiar przyjechac - to z mojej strony jest to wykazanie zainteresowania nim oraz checia poznania go.... a czuje sie jak bym mu sie narzucala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dupy nie chce mu się ruszyć i tyle, zimno jest, a jechać kilkaset km tylko po to aby pogadać z jakąś laską to bezsensowne. Związek na taką odległość też jest bez sensu. Po jaką cholerę ludzie w ogóle zagadują do tych z innych miast, albo co gorzej z zagranicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu o Panach
A i jeszcze co w tym wszystkim tez jest wazne. Taka sytuacje mam juz chyba z 5 albo 6 raz (za kazdym razem byla znaczna odleglosc miedzy nami) chociaz bylo tez chyba z 2 na miejscu - ale schemat identyczny z tym ze z tymi na miejscu sie spotkalam ale i tak bylo tylko jedno spotkanie. A co jeszcze bardziej dziwne - jak juz przychodzi termin tego wyczekiwanego spotkania - oni przestaja sie odzywac.... jak przestaja sie odzywac to ja zawsze pisze - ze milo sie pisalo i ze szkoda ze sie nawet nie spotkalismy na kawe pogadac, ze troche mi przykro i ze zycze powodzenia......i wiecie co.....oni milcza..... mi przechodzi jakakolwiek fascynacja i chec poznania tej osoby.....i oni po jakims miesiacu sie odzywaja ze zdwojona sila......pisza ze sa gotowi nawet jutro wsiasc w auto i sie spotkac. Dzwonia jak szaleni......i wiecie co - jeszcze nigdy nie odebralam takiego telefonu i nie odpisalam na taka wiadomosc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe mam dokładnie te same doświadczenia z kobietami, na ogół to one nalegają na spotkanie i dzień przed umówionym terminem milknął bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, właśnie mi się przypominało, ze z jednym się nawet umowilem, ale sciemnil mi, ze pomylił termin. Na miesiąc zamilkł, rzekomo był w szpitalu, bez dostępu do Internetu, a numerami się nie wymienilismy. Szkoda tylko, ze zapomniał, iz w usłudze G/oogle czasem widać, jak ktoś się loguje :P Po mcu odezwał się jakby nigdy nic.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie w usłudze google widac ze ktos sie loguje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden    facet
Inaccessible bardzo delikatnie to określił "nie unormowaną sytuacją rodzinną" ... Oni są po prostu żonaci lub w związkach i szukają kochanki, ale wiadomo że jak facet ma rodzinę to niełatwo mu w tajemnicy przed żoną pojechać 500 do kobiety, która na dodatek nie chce seksu tylko jakieś pogaduchy. Zarejestrujcie drugie konto, napiszcie im że jesteście z tego samego miasta, macie męża ale chcecie go zdradzić to przekonacie się, że szybko znajdą czas i chęć na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto normalny loguje się w google w tym szpiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już przelecialem 4 laski poznane na portalach więc nie wiem o czym piszecie wiadomo z 50 mi odmówiło ale 4 moich nikt mi nie odbierze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz k***a skuteczność, na kafeterii zgadza się co druga albo i więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety w związku robią się straszne zołzy i chcą być rozpieszczane jak córeczki tatusia a mężczyźni chcą partnerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w obecnych czasach wsytepuje cola bez cukru, jogurt bez tluszczu i faceci bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pisalam z facetem 39 letnim z portalu randkowego ktory jest kawalerem i rok temu rozstal sie z dziewczyna bo podobno ona nie traktowala go powaznie a on ja bardzo powaznie i sie nie zgrali. Pisalam z nim 2 miesiace - dzien i noc, dzwonil jak szalony, snol plany jak to bedzie jak bedziemy razem ;-) . Po 2 miesiacach ja zaproponowalam spotkanie - odpisal mi ze w sumie to on chce wrocic do bylej i narazie nie chce sie spotykac, i ze mam poczekac bo jak byla do niego nie wroci to wtedy spotka sie ze mna ;-) Olalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koren
Po prostu ci faceci nie dążą do związku czyli jak się za bardzo angażujesz to znaczy za często rozmawiacie to włącza im się tryb czas się ewakuować. Zazwyczaj tacy faceci wolą żyć marzeniami o idealnej partnerce zamiast próbować podjąć rękawice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna sie zaangazowac jedynie piszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdźcie sobie kogoś w promieniu 10 czy 20 kilometrów a nie chłopa z drugiego końca Polski czy tam mieszkającego 200 km od was. Wtedy będą się chcieli umawiać. Nikomu nie będzie się chciało dymać na drugi koniec kraju w środku zimy dla znajomosci z internetu gdzie tak naprawde nie wiadomo nic, może jakby znał cię wcześniej i coś do ciebie czuł to może by walczył i odległość nie grałaby roli np sytuacja gdzie dziewczyna wyprowadziła się do innego miasta ale wcześniej mu na niej zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×