Gość gość Napisano Styczeń 7, 2016 bo płaczę i marzę o kimś, kto ma mnie totalnie w d*u*pie ta osoba oczywiście nie wie, że tak mi ciężko, bo inaczej chyba bym się zapadła pod ziemię ze wstydu. Mam tego po prostu dosyć. Na co dzień nie klnę, ale teraz to normalnie mnie qrwica bierze, że można tak się zbłaźnić przed samą sobą i nawtykać sobie historii, a potem je przeżywać, tak że normalnie pikawa boli z tego nieszczęścia. Największe nieszczęście to ja sama i poważnie myślę, że taki przypadek jak ja to powinno się w psychiatryku zamykać i izolować od świata ... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach