Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszłarozwódka

chyba rozwiodę się z mężem

Polecane posty

Gość przyszłarozwódka

flirtował sobie z koleżanką w pracy podobno krótko miesiąc czasu i nie codziennie szybko to zakończył, mój kolega, który razem z nim pracuje mi powiedział, że sobie gadali/flirtowali w pewnym okresie i powinnam go kopnąć w tyłek, mam rację, chce być singlem to mu to ułatwię, przeprasza że to tylko nic nie znaczące gadki, dać szansę czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
I ty naprawde zrobisz to, co MY ci napiszemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty byś chciała żeby facet się z Tobą rozwiódł bo usmiechnęłaś sie do kolegi z pracy i jakaś troskliwa koleżanka Cie podkablowała do męża? Czasem trzeba zaufać mężowi i nie wierzyć ludziom na około i czasem popatrzeć na życie z drugiej perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
chce poznać opinie a zrobię jak uważam zastanawiam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
gość dziś hm pewnie nie, ale mnie tak to wkurzyło niby wszystko jest oki po co mu takie coś jak mu już nie pasuję to zrobię miejsce dla kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj jeszcze sąsiadów i napisz z tym do "przyjaciółki", skoro sama nie potrafisz podjąć decyzji i mają to za ciebie zrobić obcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
ŻabAlka dziś ja już decyzję podjęłam nie przebaczam natomiast chciałam wiedzieć czy warto wybaczać i dać drugą szansę jeśli w związku było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz się rozwieść, co facet flirtował z kolezanką z pracy? Za niedługo będziecie się rozwodzić, po chłop powiedział 'dzień dobry' ekspedientce w sklepie, kupując bułki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napisałaś chyba się rozwiodę,potem zastanawiam się i w końcu podjęłam decyzję,więc jak to z Tobą jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
może sobie flirtować z koleżanką z pracy i z ekspedientką w sklepie i gdzie tam chce ja po prostu tego nie będę tolerować, ja sobie poradzę z dzieciakami po co mi taki chłop co idzie do pracy i zamiast pracować to zajmuje się głupimi gadkami a która z W as toleruje takie zachowania swoich facetów nie przeszkadza to nikomu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykły flirt? Nie, bo sama flirtuje i uśmiecham się do ludzi, nie mam klapek na oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko proponuje odwiedzić lekarza. Ja się nie dziwie, że chłop flirtuje z inną mają taką wredna babę w domu. Mój mąż z koleżankami z pracy na kawę chodzi i to po pracy!! Ja mu awantur nie robię i rozwodem nie grożę. Ale męża jak chce się mieć to trzeba go szanować a nie sobie nim buty wycierać. Co za głupota bo chłop z koleżanką pogadał w pracy ( bo nie widziałaś na własne oczy czy rzeczywiście flirtował ) a ta już szaleje. A może to jego kumplowi chodzi o to by mu rozwalić rodzinę ? Gościu ci głupot nagadał a ty łyknęłaś jak pelikan i mężowi rozwodem grozisz weź się puknij w ten tapirowany łeb i dorośnij trochę. To ja też ci powiem, że widziałam twojego chłopa jak wchodził do domu publicznego i co uwierzysz mi? Paranoja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
kolega widział a gdy zapytałam męża to powiedział że to były głupie gadki i żarty i już tak nie robi, więc coś na rzeczy było musiał przesadzić z tymi gadkami mogły być śmielsze i częstsze skoro to kumpel zauważył i przekazał, po co mu to było, jak mu nie wystarczam to po co mam się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko raczej zapytaj po co on ma się męczyć z tobą. Fakt może się wygłupiał jeszcze raz powtórzę NA WŁASNĄ OSOBISTĄ PARĘ OCZU TEJ SYTUACJI NIE WIDZIAŁAŚ. A kolega mógł to zinterpretować jak chciał. Nawet gdyby to była przyjaciółka twojego męża z którą po prostu dobrze mu się gada i wygłupia to czy to jest coś złego? U męża w pracy też była taka jedna co go podrywała afery mu nie zrobiłam bo mu ufam i go kocham. Ale jak ty możesz kochać męża jak ty mu nawet nie ufasz. Gdzie twój szacunek do niego z tego co piszesz wnioskuje, że byś go utopiła w łyżce herbaty bo on z nią rozmawiał/ flirtował. Może faktycznie się rozwiedź i daj mu spokój. Robisz aferę jak by poszedł z nią do łóżka przynajmniej tylko po to żeby się dowartościować jego kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie musisz kochać męża, skoro chcesz się rozwodzić z nim z powodu jego rozmów z koleżanką :) Lecz się. A, i kup sobie psa. Z nim jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powód do rozwodu z duuupy wzięty :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
znaczy się że nikomu nie przeszkadza gdy sobie małżonek flirtuje w czasie pracy wszystkie akceptujecie takie zachowanie małżonków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój kobieto. Dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne, ciekawe na czym ten flirt polegał? może następnym razem poproś tego kolege co z nimi pracuje żeby nagrał tę rozmowę to będziesz wiedziała czy masz podstawy do tak histerycznego działania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
jestem zdania że skoro tak dobrze rozmawia mu się i wygłupia z tą koleżanką to nie będę mu przeszkadzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAsz rację, nie przeszkadzaj mu, niech znajdzie sobie normalną babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za zaborcze babsko z ciebie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Histeryczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
dlaczego od flirtowania do romansu potem seks jak się jest w związku to się nie flirtuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
z żoną można poflirtować, komplement również żonie mówić należy a nie tam jakiejś znajomej z pracy wydaje mi się że mam rację, z szacunku do małżeństwa można porozmawiać z koleżanką ale bez flirtowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłarozwódka
bo mam swoje zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz od razu z armaty strzelać do wróbla. Widać, że rozwodu będziesz też żądać, jak chłop śmieci nie wyrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie najeżdżać na autorkę. Ma prawo czuć się źle z tym, co zrobił mąż. Ale tego gada, który doniósł, rozniosłabym w strzępy. No chyba że flirt za daleko zaszedł i chciał dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×