Mam 27 lat i będę miała 3 dzidziusia ;)

Dlaczego tak myślą? Bo najczęściej ludzi w Polsce nie stać na trójkę. Ludzie teraz posyłają dzieci na dodatkowe zajęcia, języki, zagraniczne wakacje, bo komuna się skończyła, a za komuny wystarczyło, że dzieciak miał co jeść i było się dobrym rodzicem. To wszystko kosztuje przy jednym a co mówić o trójce. Do tego mało która 27-latka mieszka na swoim, ma dobrą sytuację materialną i chatę 100 metrów. Jeżeli to ma to fajnie, ale najczęściej to nie jej samem zasługa. Ja nie znam 27-latek rekinek biznesu. Znam takie, które wszystko dostały na tacy od innych, złapały bogatego faceta, mają dobrze sytuowanego teścia. Same z siebie nie zapewniają dziecku nic ekonomicznie. 27 lat to kiedyś była starość. Dziś to zaledwie 3 lata po studiach i najlepszy czas na podróże, poznawanie siebie, wyszalenie się (nie każdy lubi). Mało kto ładuje się w pieluchy, taaaaką liczbę pieluch.

Mam bardzo duży brzuch. I jest widoczny pod zimowa kurtka jeszcze bardziej. A co ty wiesz o moim wyglądzie? Czytasz z kart? W trzeciej ciazy brzuch widać bardzo szybko przekonałam się o tym.sama na sobie

Narządy już zaczęły ci wypadać? Jak z nietrzymaniem moczu sobie radzisz?

Taaak...już ci wierzymy, za miesiąc będziesz miała bebech jak w 9 miesiącu?

Dziękuję za odpowiedź gościa 16 23 i o to mi chodziło i teraz bardziej rozumiem czemu tak jest :)

Jestem bardzo szczupla i nie musisz mi wierzyć :)

Zrób prawko, to nie będziesz musiała wysłuchiwać w autobusie komentarzy. Zatrudnij nianię, która będzie odbierać dzieciaki ze szkoły czy przedszkola, to nie będziesz tam wysłuchiwać głupich komentarzy. Przestań łazić do kościoła, to nie będziesz tam wysłuchiwać głupich komentarzy. Idź na L-4 , to nie będziesz musiała wysłuchiwac w pracy głupich komentarzy. Pomogłam?

Tak.

Sama się chwalisz dookoła trzecim bachorem, to ludzie komentują. Ktoś już pytał o twoje wykształcenie i nie odpowiedziałaś. Czyżby drażliwy temat? Gdzie pracujesz?

Sorki ale jeśli ktoś uważa że chwale się trzecim bachorem i mówi na dziecko bachor to chyba nie mam o czym pisać z kimś takim. A to gdzie pracuje i ile zarabiam to moja sprawa przepraszam bardzo.

Patologia się cieszy jak szczur do sera :-P po kiego grzyba tu włazisz i piszesz? Zajmij się swoimi dzieciarami

Trzeba się cofnąć do szkoły. Tam największym problemem była umiejętność zrozumienia pytania. Każdemu kto nie odpowiedział na moje pytanie dziękuję bo nie taki był mój cel :)

Mam znajomą z dwójką dzieci z małą różnicą wieku i jak byłam u niej to zmęczyłam się samym patrzeniem na to jaką rzeźnią jest zajmowanie się dwójką maluchów, a co dopiero przy trójce. Ludzie tego nie rozumieją, czasami współczują, bo mają poczucia, że może powinnaś się jeszcze wyszaleć. Mam koleżanki, które zostały mamami w wieku 20 lat.Przed 30-stką mają mentalność zmęczonych życiem staruszek i mało tematów w głowie na które można porozmawiać poza kolorem porannej kupki malucha. Ludzie teraz później dorastają. 27-latka z trójką dzieci albo 19-latka młoda mężatka... Pierwsze skojarzenie? Szczerze? Mieszka z teściami na 40-metrach, mąż robi na taśmie produkcyjnej, zagranicę widziała tylko w TV, edukację zakończyła na szkole średniej bez matury. Może ty jesteś wyjątkiem, ale najczęściej tak to wygląda (z moich obserwacji przynajmniej) to i potem automatyczne skojarzenia i stereotypy się nasuwają.

Nigdzie nie pracujesz, frajerko i wykształcenia też nie masz. Takie ściemy to opowiadaj swoim dzieciakom. Szybko zapyliłaś i od tamtego czasu tylko siedzisz w domu, niańczysz i rodzisz kolejne. Taka prawda. Wszystkie rzeczy materialne zapewnił ci twój konkubent, który nie jest ojcem dwójki twoich dzieci, tylko trzeciego, które jest w drodze. Nara

"Każdemu kto nie odpowiedział na moje pytanie dziękuję bo nie taki był mój cel usmiech.gif" xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Hahahaha, nie mów o cofaniu się do szkoły, rozpłodowa dziunio. Przeczytaj jeszcze raz swoje zdanie, które tu zacytowałam i może sama przemyśl powrót do szkoły, co?

Haha ktoś jeszcze chce się popisać :D

Chcę, a co?

Jeżeli dziewczyna skończyła studia to wątpię czy przy 3 ciążach zdążyła pójść do jakiejkolwiek pracy chyba, że w firmie "Teść i spółka" podpisuje tylko listę i czeka na przelew.

laska ma 2 dzieci, 3 w drodzę i od 2 h naparza na kafe, podnieca się tymi postami jak pedofil lalką bobas :O autorko nie masz nic do roboty w domu, dzieciom nie trzeba pomóc w lekcjach, jeść im dać? aż dziw, że laska ma tyle czasu spadam do domu, bo klepałam sobie z pracy hehe

17 02 a gdzie pracujesz bo takie słownictwo to chyba babcia klozetowa

"Dlaczegło ludzie gadajo powiedzta mi, no dlaczegło gadajo" - ale ich samych o to nie zapytasz ot i logika kretyna :o Jakoś ci nie wierzę, że całe masy obcych ludzi w autobusach, w kościele, na ulicach komentują, że masz troje dzieci. Jesteś przewrażliwioną babą w dodatku kłamczuchą.

gość dziś to babcie klozetowe mają dostęp do neta? nie korzystam z szalet publicznych to nie wiem. Własna działalność dziunia, siedzę przy komputerze, dlatego mogę sobie zaglądać tutaj i klepać na kafe, a teraz już żegnam.

Dla mnie to dziwne, ze 27-latka woli miec domowe przedszkole i gotowac obiadki i zmieniac pieluchy plus zero czasu dla siebie (przy trojce jest zero czasu) zamiast podrozowac, czytac, realizowac jakies plany. Watpie, ze w wieku 27- lat (ludzie sie wtedy dorabiaja) wiekszosc ma dobre warunki finansowe na trojke dzieci i "wyszalal" sie. Nie mowiac juz jak kupa obowiazkow i zero czasu dla siebie wplywa po dluzszym czasie na kobiete.

tak działalność :-D padłam

17 25 ale to są twoje priorytety tak a nie wszyscy tak chcą żyć jak ty byś chciała żeby każdy żył :-)

gość dziś Ja nie kaze nikomu zyc po mojemu. Ja tylko napisalam, ze mnie to dziwi. Zbyt duzo wiem o zyciu kobiet przed 30-stka z 3,4 dzieci ;)

ot cała kafeteria jak nie ma się do czego przyczepić to siadamy na waginę autorki :-D rynsztok autorko ja nie wiem nowa tu jesteś czy jak bo ja już trochę tu jestem i wiem jedno w takich tematach nigdy nie pojawia się nic nowego

no nie tylko te przed 30 są nieszczęśliwe niestety po też się zdarzają

Takie młode mamy często mówią, że "zrobię to i tamto, będę podróżować, zarabiać" jak dzieci dorosną tylko potem, po kilku-kilkunastu latach jakoś często-gęsto nic z tych planów nie wynika. Ja myślę, że w życiu liczy się czas i miejsce. Czasami jak czegoś nie zrobimy w wieku lat dwudziestu paru to potem, z przyczyn takich czy innych, już się tego nie nadrobi. Kobiety, które np. nie pracowały, całe życie przy dzieciach, są naiwne myśląc, że jak dzieciak skończy 18 lat to one nagle zrobią karierę albo wyruszą w podróż do Japonii. Na marzeniach się często kończy, bo życie jest brutalne.

Ja nigdy tak nie mówiłam pracowałam od 16 roku życia takie czasy i okoliczności i uczyłam się matka piła a ja myślałam tylko o szkole i pracy , żeby nie być jak ona nie być jak ona, w wieku 21 urodziłam pierwsze dziecko potem kolejne nie bo planowałam coś innego tylko razem z moim M chcieliśmy mieć dzieci nie przeszkadzało mi to ani w kursach ,czy pracy kupiliśmy duże auto jeździmy razem pracuję teraz chcę się jeszcze uczyć ,mimo wieku i wiem jedno jakbym miała dziś umierać to będę szczęśliwa bo mam dzieci i mojego kochanego Jedyne czego bym żałowała to to że miałam czasem momenty zawahania jak dałam komuś z buciorami nanieść błota W MOJE życie właśnie takie po co Ci te bachory itd. itp. te same osoby dziś zazdroszczą mi moich najukochańszych dzieci :-)