Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość interpretacjaa

Czy tylko mi się wydaje, że on daje mi znaki?

Polecane posty

Gość interpretacjaa

1 Żartem on "musimy się kiedyś wybrać na kawę" 2 Przychodzi z kolegą z ktorym jestem na ty i kolega do niego przy mnie " Jak chcesz mogę zrobić żebyście przeszli na ty, chcesz mogę cię z nią poznać" 3 On przy kolegach z pytaniem do mnie w lekkich żartach " Proszę pani boli mnie serce co mam z tym zrobić?" Czy on mi daje coś do zrozumienia czy robię sobie niepotrzebnie nadziejè i nadinterpretuje wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przewrażliwiona jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej przestać się nakręcać, faceci to niezli manipulatorzy , powiedzą i zrobia wszytsko aby zaliczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interpretacjaa
Czyli tylko się nakręcam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz jeszcze jakies inne znaki? Moze jego spojrzenie? Jego mowa ciała? Przy kolegach wiadomo, ze bedzie sie popisywał i zartował. W sytuacji sam na sam? Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interpretacjaa
Niestety sam na sam jest bardzo małomówny i unika mojego wzroku. Z tym unikaniem wzroku to jest cały czas niezależnie od tego czy jest sam czy z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie? Czy to "On" to jest właśnie to czego szukasz? Czy Ty jak i On jesteście wolni? Czy kręci Cię jego wygląd, sposób zachowania, gestykulacja, maniery? Czy chciałabyś z nim zrobić coś wiecej niż tylko kawa? Traktujesz tę relacj***ardziej rekraacyjnie czy bardziej poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interpretacjaa
Nie szukałam samo mnie dopadło. Oboje jesteśmy zajęci. Kręci mnie jego wygląd,gestykulacja, maniery. Coś więcej niż kawa. Sama nie wiem czego oczekuję od tej znajomości. Ciągnie mnie do niego i to jest silniejsze ode mnie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest labirynt, kręta droga która pewnie i tak nie zostanie odnaleziona. Jest niby kilka opcji. Zrywasz ze swoim a on ze swoja? Wiadomo, że zbyt wiele tracicie wiec ta opcja raczej nie ejst dobrym rozwiazaniem. Cichy romans ktory bedzie wybuchem wulkanu ale tylko na poczatku a pozniej, roznie bywa ale prawdopodobnie namietnosc sie wypali i co zostanie? Miłe chwile i pewnien niesamk z samego faktu zdrady. Jezeli cos nie wypali to jestescie na starcie juz wrogo do siebie nastawieni i jestescie jestescie/pracujecie w nieciekawych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba już tu pisałaś jakiś czas temu o tym sercu, prawda ? Odpowiedziałaś mu, żeby szedł do lekarza, na co on zaczął jakby "unikać" - mam rację ? Tzn. teraz znowu zachowuje się jak poprzednio ? x nie wiem ile ten facet ma lat, ale moim zdaniem nie jest to dojrzałe zachowanie faceta, któremu się podoba kobieta, bo wtedy zazwyczaj zwraca się do Ciebie bezpośrednio i mówi " zapraszam Panią na kawę piątek, o 13:0 e.... bla bla bla ", a nie takie "badanie gruntu". Z jednej strony, moim zdaniem, to taki flirt z jego strony, czyli nic zobowiązującego, z drugiej strony mamy doczynienia dzisiaj z "plagą nieśmiałych" i może on faktycznie coś chciałby, ale nie jest pewien - może nie wie czy jesteś wolna, albo może on nie jest wolny i pozwala sobie do pewnych granic. Jeżeli faktycznie się peszy przy Tobie, to może podobasz mu się faktycznie, ale co z tego - po co on Ci daje znaki ? To kobieta jest od dawania znaków, a facet od działania. Założę się, żę gdybyś chciała coś z tym zrobić i to Ty go byś zaprosiła na tę kawę lub zrobiła inny zasadniczy ruch, on by się wycofał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się rozpisałam, a Ty teraz, żę zajęci ...no to wszystko jasne Interpretacjaa dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interpretacjaa
Co jasne ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interpretacjaa
Gość 22:22 proszę powiedz ja to teraz odbierasz i jak Ty to widzisz? Odpisz nie bęę juz kontynuowac tematu ani go powielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, dlaczego tak niekonkretnie się zachowuje - jesteście zajęci, dlatego nie robi "męskiego kroku" tylko posługuje się trybem przypuszczającym i flirt obraca w jeszcze większy żart. Możliwe, że mu się podobasz, ale dla niego istniej***ariera i tyle. Ważne, co Ty czujesz i czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
interpretacjaa dziś Różni są faceci i różnie reagują na kobietę, która im się podoba - jedni potrzebują więcej czasu, inni mniej, ale w tym przypadku, jeżeli tak czujesz, że mu się podobasz, to pewnie tak jest, tyle że jesteście zajęci i to dla niego problem. No chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego to problem. Żarty same w sobie nie świadczą o szczerym zainteresowaniu, ale jeżeli faktycznie jakieś tam spojrzenia wyczaiłaś, to pewnie coś jest. Mało kto się decyduje poważniejszy krok, jak jest zajęty. Czasem się jest w złym związku i nie ma ślubu- jest łątwiej, ale trzeba się do tego znać trochę i rozmawiać, a jeżeli on ciągle w trybie przypuszczającym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdy kolega w rozmowie przez tel.pyta co u mnie, jak w pracy, na koniec mowi, ze cieplo pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj jak pozdrawia ciepło i pyta co u Ciebie to zwykły powiew grzeczności. Wiele osób teraz "pozdrawia ciepło ", a zapytanie o to, co u Ciebie w pracy to także przejaw mniej lub bardziej szczerego zainteresowania. Ważne są okoliczności towarzyszące i wiele czynników zebranych razem dopiero świadczy o tym, czy ktoś faktycznie jest nami zainteresowany . Takie pojedyncze zwroty nic nie znaczą - dzisiaj, bardziej niż kiedyś, ludzie nauczyli się być grzeczni i przymilni, bo w ten sposób można więcej ugrać i trzeba po prostu na spojrzeć trzeźwo. Czy oprócz tych zwrotów jest coś jeszcze ? Czy ta osoba pojawia się / dzwoni niezapowiedziana, niby szuka tematu,pretekstu do rozmowy, czy wodzi wzrokiem, jakie inne przejawy zaintresowania / uwagi stwierdzamy z tamtej strony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interpretacjaa
Fakt parę razy słownie dałam mu" kosza". Np. w tej sytuacji kiedy jego kolega zaczął mówic o tym, ze moze go ze mną poznać i zrobić abyśmy przeszli na ty. On wtedy stał jak wryty i nic się nie odzywał wiec wkurzona odpowiedzialam -" nie zapoznawaj nas widocznie to, ze jestesmy na per pan, pani nam pasuje". Było pare takich sytuacji dziwnych z jego i mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×