Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój przyjaciel przestał się odzywać

Polecane posty

Gość gość

Przyjaźnię się z facetem od około 3 miesięcy. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, świetnie się dogadywaliśmy... Od początku postawiłam sprawę jasno, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, jemu taki układ pasował. Problem w tym, że od tygodnia pisał coraz mniej, aż od 2 dni nie odzywa się. Napisałam więc czy coś się stało, ale nawet nie wyświetlił mojej wiadomosci. Co mam zrobić w tej sytuacji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo, nikt nie odpowie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olać to tak jak on! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noworoczne postanowienie - zerwał z friendzonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:47 Ale przecież jemu pasował taki układ, nie dawał do zrozumienia, że mu nie odpowiada taka relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23: 43 Jeśli przyjaźnisz się z kims, spędzasz mnóstwo czasu razem ciężko jest olać ta osobę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciel nie zrywa kontaktu z minuty na minutę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przechodzi z przyjaźni do związku, jeszcze będzie przy Tobie, nawet gdy śpisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się nie odzywa, nie odpisał na moją ostatnią wiadomość, to jak niby ma przejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typowy facet, nie ma nawet odwagiiiii. ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie przeczytał nawet wiadomości, to może coś mu się stało i wylądował w szpitalu? Jeśli to była taka zażyła przyjaźń i tak dużo czasu spędzaliście, to dziwie się, że nie macie lepszego kontaktu niż zwykłe zostawianie sobie wiadomości gdzieś tam... telefon np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o pan Darcy wierzy w przyjaźń damsko-męską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat co to, to nie :). Choć ja bym nie zostawił takiej znajomości bez słowa wyjaśnienia, dlaczego to robię, to kto wie... może on zrobił inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że mieliśmy lepszy kontakt typu rozmowy telefoniczne. :) i na pewno zadzwoniłabym, gdybym wiedziała, że coś się stało, ale skoro widzę, że siedzi online kilka razy dziennie... Więc chodzi tutaj niestety o brak ... nazwijmy to odwagi :D chociaż inne słowo przychodzi mi do głowy. Panowie, czemu kończąc relację tak trudno wam napisać wprost o co chodzi? Jestem rozczarowana tym bardziej, że to była naprawdę wyjątkowa przyjaźń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie może być tak, że znalazł sobie inną "przyjaciółkę" i to taką, z którą perspektywy są nieco szersze niż sama przyjaźń. Co do milczenia... wygląda na to, że koleś jakiś niedojrzały jest lub zwyczajny gbur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale skoro zgodził się na taką relację i nie dawał żadnych znaków, że chciałby pójść krok dalej to po części także jego wina, sam dał pozwolenie na umieszczenie się w szufladce przyjaciel. Co do niedojrzały, gbur - ani jedno ani drugie do niego nie pasuje. Jak dotąd mogliśmy na sobie polegać w każdej sytuacji. Dlatego tez tak ciężko mi pojąć jego zachowanie teraz. Ale może Panowie wam będzie łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co sie zastanawiac , nie chce - bo nie - i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli to przyjaciel to pewnie coś mu wypadło, może nie może, albo jest zajęty. Jeżeli kontakt był intensywny, to może chce trochę odpocząć nie chce takiego intensywnego kontaktu cały czas. To w końcu tylko przyjaciel ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywasz wielką przyjaźnią znajomość trwająca 3 miesiące i twierdzisz,że bardzo dobrze znasz czlowieka a nie potrafisz do niego najzwyczajniej w świecie zadzwonić i spytać się co jest grane. Sorry ale to nie jest przyjaźń i nigdy nią nie była, on był tylko dobrym kolegą a teraz koleguje się z inną i nie bardzo wie jak zakończyć z Tobą, tak myślę. Do przyjaciela zadzwoniła byś nie unosząc się honorem i nawet gdyby okazało się, że zapoznał jakaś fajną dziewczyne to byście sobie wyjaśnili, że każde z was ma do tego prawo i nic przyjaźni waszej nie zepsuje. Zresztą przyjaciele tego sobie tłumaczyć nie muszą i wiedzą, że można czasami pomilczeć pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nazywam to przyjaźnią. Dla mnie liczy się spędzony czas razem, a nie miniony czas. Bo pomimo tego, że znamy się 3 miesiące, to spędziliśmy ze sobą tyle czasu, że nie wiem czy ludzie przez rok mają podobny rezultat. :P dlatego nic więcej od niego nie oczekuje , jak tylko usłyszeć powód, dlaczego milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki niby rezultat,niby taka więź a nie potrafisz zadzwonić i spytać się co jest grane. To przecież przyjaciel nie kolega gdzie telefon może być niemile widziany. Zadzwoń i spytaj się a nie pytasz się ludzi na forum, my go nie znamy, nie mamy z nim takiej więzi jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tak robią. Z dnia na dzień kończą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14.01 Właśnie juz kilka razy się o tym przekonalam. I to ma być mężczyzna hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak jest w Twojej sytuacji, ale faceci tak często robią, nie mają odwagi, taki pipki. Mnie koleś okłamał dwa razy i więcej już nie dam mu takiej okazji, niech spada i znajdzie sobie inną naiwną niunię, niech ona się z nim męczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.57 Tak, próbowałam do niego zadzwonić, ale zero odpowiedzi.... Jestem tym bardziej zmartwiona, bo jakiś tydzień temu, powiedział, że jest załamany, więc jako przyjaciółka dopytywałam o co chodzi. Powiedział, że mi powie, jeśli podam powód, dla którego chce to wiedzieć, ale motyw przyjaźni nie był dla niego wystarczający :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14.26 Całkowicie się z Tobą zgadzam i popieram! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez z twojej strony to juz nie przyjazn a juz zakochanie, nie mozesz wytrzymac chwili bez niego. Jako facet powiem, ze jezeli on to zauwazył, a on chciał tylko przyjaciela kolezanki, to zachował sie jak typowy facet czyli nie wie co z tym fantem zrobic. Stałas sie teraz dla niego problemem, a on nie wie jak ci to powiedziec, by cie nie zranic. Wie, ze byłbys zazdrosna. a pewnie poznał jakąs inną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w przyjazni nie ma miejsca na zadrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie jestem zakochana. Mam chłopaka, o którym on wiedział!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×