czy ubieracie sie modnie?

czy czesto kupujecie ladne fajne ubrania by fajnie wygladac?

Nie wiem czy ubieram się modnie, bo nie wiem jaki teraz jest modny kolor czy długość spódnicy. Mam swój styl, lubię dziewczęce ubrania, sukienki i jasne kolory, wzory w kwiaty.. kupuję to co mi się spodoba w sklepie i w czym dobrze wyglądam

Ladnie tak, fajnie tak, ale nie modnie. Jak mi w sklepie ktos probuje reklamowac ubrania mowiac, ze sa popularne, automatycznie mi sie odechciewa. Nie zalezy mi na tym, by wygladac tak jak inni, a do tego moj gust zmienia sie duzo rzadziej niz co sezon.

co miesiac pol mojej wyplaty idzie na ubrania, nie wyobrazam sobie chodzic ubrana jak lata

Nie znam się na modzie.

i po co tym piszecie,mi jest przykro np jak to czytam. Zarabiam 1300 zl i jak widze te wszystkie dziewczyny kupujace ciuchy, albo sterty ubran na allegro ktorych nie moge miec to plakac mi sie chce. Chwalcie sie dalej

Ubieram się dobrze a nie modnie. Nie kupuję badziewia z sieciówek typu h&m, reserved, orsay itp. Wolę kupić coś droższego ale dobrej jakości.

Raczej tak, bo lubię mode i zakupy. Jednak potrafię też połączyć rzeczy sprzed kilku sezonów z aktualnymi trendami.

ja kocham ubrania, buty i torebki. Mogłabym kupować codziennie:) kupuję często, i nie chodzę w starych jeansach kupionych 5 lat temu:) trzeba dbac o siebie

jeśli chodzi o wybór ubrań w Polsce, to nie ma czegoś takiego jak niemodne i modne sklepy. wszystko jest szyte tak samo teraz i ludzie noszą te same rzeczy. nie okłamujcie się, że wyglądacie inaczej, nie możecie wyglądać inaczej, bo w Polsce nie ma oryginalnych, ciekawych ciuchów (Mediolan, Japonia, Londyn)

Tak, lubię kupować ubrania i na pewno część z nich jest modna (w końcu kupuję je w sieciówkach), ale trzymam się swojego punkowo-rockowego stylu

jeśli chodzi o wybór ubrań w Polsce, to nie ma czegoś takiego jak niemodne i modne sklepy. wszystko jest szyte tak samo teraz i ludzie noszą te same rzeczy. nie okłamujcie się, że wyglądacie inaczej, nie możecie wyglądać inaczej, bo w Polsce nie ma oryginalnych, ciekawych ciuchów (Mediolan, Japonia, Londyn) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ja akurat nie chodzę ubrana jak wszystkie laski:) kupuję drogie porządne ubrania tak by nie wyglądać ja reszta tych które ubierają się w hm czy zarze.

zdecyduj się autorko, czy pytasz o ubieranie się modne czy fajne, bo to najczęściej dwie różne rzeczy

tak tak.. kupicie 1,2 ciuchy w miesiącu i macie się za modnisie;D

Dokładnie.

A po co mi więcej? Minimalizm to elegancja, mniej - znaczy więcej.

góra to albo polary north pole, alpinus, Columbia, ew jaka bluza. T shirty to w wiekszosci jak kupuje se spodnie z leee Wranglera tam maja ok buty wygodne :x a jak matke jedzie do Usa stamtąd przywozi mi ciuchy w których tez chadzam głownie z russell athletic itd :P

17:00 i jak wyglądają te drogie, porządne ubrania? wyróżniają się czymś? czy może mimo ceny wyglądają jak 90% ciuchów na ulicy?

nie lubię elegancji i minimalizmu, to dobre dla sztywnych ludzi :P gość dziś - chciałabym tyle kupować. Niestety kupuje więcej i nie mam miejsca w szafie :/

ubieram się w lumpeksie bo mnie nie stać i pewnie wielu z was tak robi tylko się nie przyznaje.

A mi ubrania kupuję ktoś. Nie wiem jak nazwać taką osobę, Personal shopper?. Umawiam się dwa razy do roku, przygotowywuje mi kilkanaście zestawów i mam na cały sezon. W sumie wychodzi mnie taniej niż jak robiłam zakupy sama a problemów o niebo mniej.

mnie by szlag trafił, ale to dlatego, że mam już swój wyrobiony styl i nie chciałabym żeby mi ktoś wybierał ciuchy z porad na instagramie.

TA osoba pracuje przy produkcjach TVN więc można powiedzieć że jest profesjonalistą. Mnie bardziej trafiał szlag jak cały dzień chodziłam po galerii i nic nie wybrałam, albo kupiłam coś co po przeniesieniu do domu okazało się brzydkie. Pewnie każdą z was tak kiedyś miała coś wydaje się fajne w sklepie a pozniej okazuje się beznadziejne.

jak chodze na randki to zawsze, koszula spodnie.... konkretnie wloska elegancja, smart casual, zalezy od okazji... na codziennie to mi sie nie chce

Nie miałam tak nigdy i nie chciałabym wyglądać jak ludzie z TVN'u Ta projektantka co chodzi z wielkich perukach (zapomniałam nazwiska) - też niby profesjonalitka, a jak wygląda?

ja na pierwszą randkę z przyszłym narzeczonym poszłam w płaszczu jak z Matrixa :D

gość dziś nie lubię elegancji i minimalizmu, to dobre dla sztywnych ludzi x nie, dla ludzi z klasą

http://zapodaj.net/a0b08817c85e5.jpg.html

klasa to zachowanie, nie musi przekładać się na ubiór.

gość dziś ubieram się w lumpeksie bo mnie nie stać i pewnie wielu z was tak robi tylko się nie przyznaje. x Nie, nie zamierzam donaszać łachów po kimś.