Co dostaliście od rodziców "Na start" w dorosłe życie ?

Co dostaliście od rodziców "Na start" w dorosłe życie ?

Kopa w dope i 3 złote. A ty?

20 tyś na weselę

Ja dom po działkach do remontu, mąż za to dostał kopa w d**e, a resztę rzeczy które zostawił w domu u rodziców (tj xdjecia, książki i inne d**erele) teściowa spakowala w 3 reklamówki i przywiozła nam dwa dni po ślubie

kawalerkę

wychowanie, utrzymanie na studiach, dobre słowo i błogosławieństwo ;)

Nic ale nie mam o to do nich żalu.Co mogli to zrobili.

GOOWNO

Mama ( bicie, niską samoocenę, lęki) umarła kiedy miałam 16 lat a ojciec ukradł mi to co zostało po mamie :(

2 pokojowe mieszkanie własnościowe, samochód, pralkę, lodówkę, zmywarkę,Tv, zapłacili za wesele, a za zebraną na weselu kasę (było ok 100 osób), wyjechaliśmy w podróż poslubną na Chorwację i odnowiliśmy mieszkanie.

Nic...

Ja też mieszkanie 2 pokoje w Warszawie

Nic nie dostałam , teraz ja muszę pomagać . Trudno nie wszyscy rodzą sie w normalnych rodzinach gdzie rodzice sa zapobiegliwi i pracowici.

Rodzice niczego nie muszą dawać.Wychowanie,zdrowie,dobre wykształcenie to START w życie. Nie trzeba zaczynac od ślubów a raczej od pracy i dorabiania się a nie wyciągania łapy.

Popieram goscia wyzej. Ostatnim etapem obowiazkowego utrymywania sa studia. Potem trza radzic samemu

Duże mieszkanie samochód i 50000. Do tych którzy mówią ze rodzice nnlic nie muszą. Moi rodzice dostali od swoich rodziców ( moich dziadkow) więc mieli obowiązek dachu coś mi. Podobnie znreszta ja czuję się zobowiązany dac coś na start swojej córce. Ma dopiero 6 lat a ja już o tym myślę.

utrzymanie na studiach w warszawie a po studiach dostałam 100 tys. zł. Wystarczyło na wkład własny do kredytu hipotecznego + remont i umeblowanie i zostało mi jeszcze 15 tys. na wesele

wielkie góówno, zero

Możliwość skończenia dobrych studiów.

gość dziś Chcieli to ci dali ale nie musieli.Chyba na tą pustą pałe upadłaś,rodzice to mogą sobie z banknotow robic samolociki i rzucać z balkonu,nie musza się z tobą dzielic .A to że ci dali to najgłupszą rzecz zrobili,takim roszczeniowcom nic sie nie daje.

Utrzymanie dziecka na studiach stacjonarnych to juz dobry prezent,bo kto powiedział ze trzeba na dziennych,można pracować i się uczyć zaocznie badz wieczorowo..Chylic czoła przed takimi rodzicami.

Nowy dom 170m2 + kilka ha ziemi. Moja siostra 3M.

Ludzie ze wsi to mają kasę,sprzeda ziemię,krowę i ma co dac dzieciom.

Absolutnie nic i jeszcze głupia gadka ,że na studia sam muszę sobie zarobić przegrańcy jedni...

depresje, nerwice i skrzywioną psyche tyle dostałem

Rodzice nic dawać nie muszą ale jak na starość zachorują i będą niedołężni niech sami się sobą zaopiekują :)

17:37 Ty parszywa świnio. A kto c****eluchy zmieniał jak obs/r/ańcem byłaś małym? Kto łożył na twoją edukację? Kto ci portki nowe kupował, jak zdzierałaś te stare? Kto ci rok w rok kupował książki, plecaki, wyprawki? Gary się same myły, a obiady gotowały krasnale w czerwonych czapkach? Wartości wpajał ci sąsiad czy ojciec z matką? Rwali włosy z głowy jak chorowałaś albo spóźniałaś się po zmroku do domu kto - piraci z karaibów? Mało? Dzieci masz? Ano widzę, że nie masz, śmiem nawet twierdzić, że nie masz pojęcia o czym wyżej piszę. Bo nikt, kto pochodzi z normalnej rodziny nie napisałby nigdy w życiu takiego zdania. Chyba, że rodzice złoci ludzie, a wydali na świat pie/r/dolonego roszczeniowca, tak też czasem niestety bywa. Na starość, matole, to ty masz szansę odwdzięczyć się za to, że rodzice byli, łożyli, dawali, wspierali, martwili się, kochali, opiekowali i motywowali. Chyba, że tak nie miałeś/aś - ale patologie to inna para kaloszy

Pewnie napisze, że na świat się sam nie prosił. Zdaje się, że mamy (jeszcze) swobodny przepływ przez granice europejskie, a w Holandii jest eutanazja - skorzystaj w takim razie

gość dziś Ty śmieciu,rodzice mają sobie kupić u ciebie opiekę???? gdy matka wiedziała ze nosi pod sercem taką gnidę to by cie wyskrobała. Daj Bog ze nie bedziesz mieć dzieci,bo taki gad niczego dobrego nie wychowa.

A gdzie to jest napisane,że opieka nad rodzicami jest obowiązkowa?To zależy od dobrej woli obu stron.Teraz ludzie się przemieszczają,emigrują i może być różnie.Wyjeżdżają ci,których rodzice olewają,więc niech liczą na to samo:-(