nienawidzę swojej teściowej!!!

Mam dosyć już, mam na myśli swoją teściowa a nie wszystkie, może sa i teściowe spoko, ale na pewno nie moja,mieszkamy w jednym bloku, ona zaprasza synka na obiady tylko jego bez żony, a dziś dała synkowi ciasto i powiedziała ze to dla niego i dla wnuka a nie dla mnie, i ma mi nie dawać, tak i nie dał mi zjadł sam z naszym synem, nie chodzi tu o ciasto tylko o to jak mnie potraktowali, jak śmiecia, a ja głupia zanim ona rogi pokazała to sama im ciasto nosilam, albo maż. Na wigilię zaprosiłam ją to nie przyszła bo ona teraz ogląda telewizję :-/ mam dosyć a mój maż to mamisynek, a ona pod moja nieobecność tylko przychodzi do nas. to tylko przykłady jej zachowania, a takich jest dużo.

a przed slubem? nie byl mamisynkiem?

no właśnie nie aż tak. Po ślubie zaczął wszystko z nią konsultować, nawet nasze drugie dziecko którego nie mamy bo jego mamusia mu odradzila, a teraz namawia go abyśmy sobie zrobili, teraz gdy szukam pracy, i ja nie chce narazie, bo syn już jest duży i mogę wkońcu iść pracować. Zła jest też ze kupiłam sobie samochód, a kupiłam go z mysla o pracy, to wszystkim naopowiadala ze zadluzylismy się bo ja chcialam "poszpanować" samochodem, a co ja to obchodzi czy się zadkuzylusmy nawet jeśli to jest to moja sprawa, idę do pracy więc sama sobie utrzymam samochód i spłace raty, a synus musiał się pochwalić o tym kredycie :-(

Najgorsze ze namawia go przeciwko mnie, czepia się wszystkiego. raz mi powiedziała prosto w oczy ze jestem brzydka i gruba (mam 160 i 50 kg wazę) więc aż tak gruba nie jestem a ona przecież sama do najszczuplejszych nie należy, i te jej komentarze, ale masz brzydkie wlosy, ale masz to brzydkie i tamto :-(