Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żłobek, taka sytuacja, dziecko zmyśla na nauczyciela i rodzic robi aferę bo

Polecane posty

Gość gość

bo wierzy tylko dziecku. u nas w ż łobku jest dziecko które jest bardzo słąbe psychicznie, przewrażliwione, ale też jest małym szatanem.. potrafi z niczego wystawić jęzor nauczycielce albo "fochać się" na nią, rzucać się o nicm, nie umie wspolpracować, wyróznia sie na minus na tle innych dzieci. widać wyraźnie że przydałby się psycholog, bo dizecko wstydzi się ludzi do tego stopnia że np. jak przyszedł fotograf robić zdjęcia to mimo namawiania przez nauczycielki i inne dzieci nc z tego nie wyszło. Boi się wszystkiego. jak jest jakaś część artystyczna to jako jedyne dziecko nie mówi nic i nie rusza się. Matka tego dziecka dzis naskoczyla na moja kolezanke z tej grupy żłobkowej, że dziecko skarży sie w domu że ciocia jest straszna, ona sie boi cioci (jest to "ciocia" która dopiero pare tygodni pracuje, jest nowa) że ciocia ją...straszy brzydkimi minami. Znam tę dziewcyznę, tę nauczycielkę i wiem że jest dobrą opiekunką i nieraz widziałam jak fajnie bawi sie z dziecmi. natomiast dziecko tej matki to zawsze sprawialo problemy i bylo dzikusem. Koleżanka ma teraz problemy, musi świecić oczami u dyrektora i wszędzie. Matka dziecka uważa swoje - moim zdaniem niedorozwinięte psychicznie - dziecko, za geniusza. Pieprzyła coś o słuchu absolutnym u dziecka, nadzwyczajnych zdolnosciach w calej rodzinie i w ogole wychwalała pod niebiosa. Przyszła jak psychiczna, cała roztrzsiona i zaczela rzucać oszczerstwami i straszyc ze tak byc nie będzie. Co wy myslicie o tym wszystkim? kolezanka martwi sie bo fama pojdzie jaka pojdzie i najtrudniej to obronic się z oczernienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla wszystkich dyrektorów żłobków i przedszkoli polecam obejrzeć film "Hunt" i zobaczyć do czego prowadzi oczernianie ludzi. Oczywiście fil jest bardziej dramatyczny niż opisana przez ciebie historia ale daje do myślenia co robić w takich sytuacjach. Co do tematu to moje osobiste zdanie jest takie: Uważam że rodzice w dzisiejszych czasach są przewrażliwieni ( i to delikatnie ujmując bo wolałabym użyć bardziej niecenzuralnych słów) :O Nie potrafią wychowywać dzieci przez co przedszkola mają później próbkę z takim kwiatkami, a jak chcesz pomóc naprostować dzieciaka to okazuje się że nie masz prawa się tak zachowywać. Oczywiście nie ma tu na myśli złego zachowania wobec dziecka ale jedynie tłumaczenie i upominanie. Niedawno trafiłam tu na forum na którym matki uważały że dzieci w podstawówce za dużo się uczą :O Szczerze współczuję twojej koleżance bo sytuacja jest niefajna, ale co poradzić na ochuchające dziecko wychowane bezstresowo co robi co chce i myśli że jest pępkiem świata i to już na etapie żłobka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*"mają później problem" - miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:36 dokłądnie, racja. szkoda, że mało jest ludzi myślących w tak racjonalny i sprawiedliwy sposób, jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka załamała się i chce się zwolnić z pracy przez to. czuje się niewinna i wie ze nie zrobila temu dziecku nic złego ale fama poszła, oczernienie poszło w eter i wszyscy w pracy mają ją za tą złą, dyrektorka niby jej wierzy ale jest "za a nawet przeciw". dyrektorka wzywa na dywanik każdą przedszkolankę która podnosi głos na dzieci. czyli mogą drzeć się 8 h mimo upomnien i stosowania metod polubownych a jak ty krzykniesz - to jesteś wyrodną przedszkolanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko też nie lubi jednej pani i to z wzajemnością. Nie przeszkadza mi to zupełnie, nie każdy musi każdego lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamontowac w żłobku kamery a nagrania zaprezentowac matce.porażka z tymi rodzicami.później takie bachory lądują u nas na psychiatrii bo następuje zderzenie z rzeczywistością i uwaga taki gowniarz nie dla każdego jest pepkiem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale u nas w żłobku są kamery i nic nie było widać żeby ta pani tej dziewczynce kiedykolwiek coś złego uczyniła. na pewno nie krzyczała czy szarpała, zero takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo tego rodzicowi nie przegada. matka twierdzi ze widocznie moze pani rzeczywiscie kiedys na dziecko krzywo spojrzala i ono to zapamietalo. OJ BIEDNE :D pani to taki zły chochlik, KRZYWO SPOJRZAŁO. też bym krzywo spojrzała jakby mi głowniara język wystawiła za nic. widać że psychiczne dziecię, ma to po matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dyrektorka rozmawia z debilem? Niech matka zabiera dzieciaka do domu.na kamerkach nic nie ma .to o co biega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci powiem dlaczego. Żłobek jest prywatny i kasa z tego bije, dyrektorka traktuje rodziców jak wyrocznię bo płacą. I moga wszystko. ich klient ich pan. CHOOOOOOORE!!!!!!!!!!!!! najbardziej cierpią nauczycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no jak widać kaska się liczy więc bardzo współczuję twojej koleżance, ale jeżeli ona się zwolni to tak jakby się przyznać i ustąpić szczekaczce :( Rozumiem że nie ma możliwości aby koleżanka zajmowała się inną grupą, czy może jest? Baba musi być nieźle trzepnięta I głupia skoro dziecko najmądrzejsze w rodzinie. :O strach się bać i trafić na takich przygłupów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pogadaj z dyrektorką i wstaw się za koleżankę, zaproponuj przejrzenie kamer etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma możliwości zajmowania się inną grupą. a matka dziecka nie zgłosiła chęci obejrzenia video z dni szkolnych. musialaby ich zreszta oglądnąć ze 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyrektorka jest "za a nawet przeciw". Powiedziała, że nie ma potrzeby przeglądania kamer bo były dwie panie w sali i jedna widziała co druga robi i nie miala zastrzeżen. poza tym dyrektorka powiedziala ze zna to dziecko i wie na co to dziecko stac. Ale "niestety rodzice płacą i trzeba liczyc sie z ich zdaniem" No tak, kupić sobie za pieniążki rzadzenie światem i udawanie że psychol jest normaly (mowie o tym jej bękarcie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo żłobki to pomyłka społeczeństwa nie powinno ich być. I matka powinna siedzieć z dziećmi w domu bo to rodzice są od wychowywania. A dziecko w żłobku nie ma ciepłą rodziców i co obce osoby bo wychowują i temu potem jest takie wredne. Ale to winne równouprawnienia matki wolą pracować po studiach zamiast z dzieckiem siedzieć w domu. Żeby nie było riwnouorawnuen to było by lepiej żadne żłobki by nie były potrzebne. I nauczycielki w żłobku kturym się wydaje że są normalne a to też wasza wina ze dzieci takie są. Wy zamiast rodzić swoje dzieci i siedzieć z nimi w domu wolicie cudzymi się zajmować. Ale to wina wykształcenia kobiet które chcą pracować a nie dzieckiem się zajmować. I dziecko to ma psyche zepsutą. Kiedyś kobiety nie pracowały tylko wiele lat w domu siedziały i wiele dzieci rodzily. A kto zakłada takie żłobki to kretyn albo kretynka która niszczy te biedne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeżywam tego dziecka suki bekartem. To po co taką pracę wykonujesz jak ci dzieci się nie podobają. To nie są pluszowe misie które będą w jednym miejscu siedziały. Jak nie masz serca to zostaw ta pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:51 ale ja musze tam pracować!! bo nie mam na chleb. uwierz mi że pracuję bo musze, a nie bo chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne baby w tych czasach niszczycie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Ale te dzieci też tam są bo muszą. To nie ich wybór tylko rodziców. Mam sąsiadkę nauczycielkę która uczy w szkole Specjalnej z uposledzanymi wrednymi dziećmi. I mówi że co zrobi z ich wychowaniem ze ona nie zwraca uwagi na ich zaczepki i wtedy nie zaczeoiaja. Mówi ze ona jest od uczenia a rodzice od wychiwania. I jak nie zwraca uwagi na głupoty dzieci to się nie martwi. Mówi ze to trudne dzieci bo to szkoła gimnazjum specjalne jest. Mówi ze nie zwraca uwagi bo po co sobie nerwy psuć. A rodzicom doradzi żeby zainteresowali się bardziej wychowaniem dziecka. Te dziecko też winne nie jest ze musi być w żłobku. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też powiedz na spokojnie ze żłobek jest od opieki ale nie wychowywania. I że oni od tego są. Na spokojnie powiedz. Po co nerwy psuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gowniara"-tak opisujecie dziecko ktore jest dopiero w żłobku??? To nie podstawówka albo gimnazjum!!! Wy jadowite żmije! Pokazało język-i co z tego??? Myslicie ze dziecko wszystko wie??? To moze taka reakcja zeby zwrócić na siebie uwagę-przeciez ona jej krzywdy tym nie zrobiła. Boi sie ludzi i wstydzi sie-coz w tym ponadprzeciętnego??? Większośc dzieci tak ma a wy jej jakies zaburzenia diagnozujecie? Psycholożki kafeteryjne od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz ale jeśli dziecko zmyśla takie rzeczy, które są w stanie pogrązyć nauczyciela a widać że to imaginacja, to widać że jest z nią ewidentnie coś nie tak. z mamusią też. bo wierzy takiemu odmieńcowi a nie nauczycielkom które przy tym były oraz kamerce która ma to nagrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze.widze że prace na psychiatrii dzieci ecej bede miala zawsze.apropos nie ma prywatnych oddzialow psychiatrycznych.są tylko z krzywdy .tralala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nfzu miało byc oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pani od gowniary i dyrektorce powiedz że zastanawiasz się o zlozenie sprawy do sądu o pomowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie w zlobkach czy przedszkolach znają się lepiej na zaburzeniach dzieci niż rodzice. Bo one są uczone zwracać na to uwagę. Więc jak przedszkolanka mówi, że dziecko jest niehalo to raczej tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, tez skonczylam studia w tym kierunku i wiem, ze do diagnozy daleka droga. Nie rozumiem, dlaczego ktos ma opierać swoje racje (mama nie widzi problemu w zachowaniu córki, nawet ja z opisu uwazam, ze z dzieckiem jest wszystko jak należy) na wyobrażeniach jakiejś podrzędnej wychowawczyni w żłobku. Oczywiscie nie ujmuje jej kompetencji wychowawczych, ale diagnostycznych ewidentne brakuje i to nie z powodu jej persony, ale dlatego ze na studiach w takim kierunku nie uczą diagnozy. Ewentualnie wspominają o rożnych stałych w miarę cechach, ktore trzeba kontrolować jednak nijak ma sie to do rzeczywistości. Nic nadzwyczajnego dziecko nie robi. Nawet dzieci przedszkolne maja problem z obcymi ludzmi (jak pan fotograf), maja rozne podejście do wychowawczyni (malucha łatwo zrazić do siebie i to czasem nieświadomie) a pokazywanie języka-coz...to tez sie nawet u starszych dzieci zdarza-wystarczy łagodnie zareagować i zwrócić uwagę. Rozmowa z rodzicami powinna przebiegać przyjaźnie a mam wrażenie, ze nawet opis sytuacji jest tu bardzo agresywny, wiec nie sadze ze sytuacja wyglada lepiej od opisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nazywasz dziecko "dzikusem" ? Uchowaj Boże od takich pseudonauczycieli bez kultury osobistej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z ciebie autorko za opiekunka skoro stawiasz diagnozę, że dziecko jest "chore psychicznie"? Co z ciebie za opiekunka skoro dla ciebie odmowa zdjęcia u małego dziecka czy pokazanie języka to powód do tak negatywnej oceny? Przecież to dziecko ma góra 3 latka i to taka tragedia, że język pokazało? Wybacz, ale dla mnie to ty jesteś chyba niedorozwinięta psychicznie i nie masz absolutnie bladego pojęcia o tym jaka powinna być opiekunka i tyle. Nie żebym popierała złe zachowanie u dzieci - Nie! Ale ty lecisz skrajnością w drugą stronę i czepiasz się bóg wie czego, uchowaj boże przed takimi pseudo opiekunkami jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×