Przegrana młodość

Mam 22 lata i przegrałam młodość. Czuję się bardzo staro, jak ktoś, kto się zestarzał, zanim skorzystał z uroków młodości. Mam całkiem sporo siwych włosów, które przypominają mi o nadchodzącej nieubłaganie starości. Jednocześnie czasem czuję się jak wystraszone, małe dziecko, przeraża mnie życie. Nie mam żadnego towarzystwa, a bardzo mi go brakuje. Jeżeli już teraz mam takie problemy, to strach pomyśleć, co będzie dalej. Był ktoś w podobnej sytuacji?

Nie, ale jak masz jakieś problemy z włosami i zdrowiem psychicznym, to od tego są lekarze, a nie forum :P

Zastanów się jak możesz przegrać młodość skoro jesteś jeszcze młoda. Tak może powiedzieć człowiek, który młodość ma już za sobą. Czujesz się staro bo masz siwe włosy czy dlatego, że dużo w życiu przeszłaś mimo młodego wieku? Wiedz, ze dopóki żyjesz masz szanse zmienić swoję życie tylko to trzeba chcieć a nie uzalac sie na kafe. Idź po pomoc do psychologa, może jakaś terapia tylko nie siedź w domu i nie załamuj się, jesteś młoda jeszcze wiele czeka Cię w życiu, dobrych chwil jak i złych chwil. Głowa do góry :)

Na początek proponuje znaleźć sobie kobietę i spróbować wejść do realnego świata poprzez odłączenie się od internetu. Wystarczy że wytrzymasz tydzień bez kompa i odczujesz pierwsze zmiany w twojej psychice. Polecam. U mnie wynikło to w momencie jak postanowiłem zrobić remont pokoju i na miesiąc czasu odstawilem pc. Uświadomiłem sobie ile rzeczy jest do zrobienia a ile czasu już straciłem. Zacząłem inaczej podchodzić do życia . Teraz nie gram w żadne gry .