Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa oddała prezent od nas swojej córce.

Polecane posty

Gość gość

Kupiliśmy razem z dzieckiem perfumy dla teściowej , Mała wspólnie wybierała ma prawie 4 lata, wąchała, angażujemy Ją w prezenty, święta itp. Perfumy za ponad 200 zł Lancome, wiem,ze trafione bo była zachwycona, bardzo chciała takie mieć.Był to prezent pod choinkę. ostatnio byliśmy u teściów, mąż i pyta czy perfumy się podobają, bo Mała bardzo chciała jeszcze zobaczyć i powąchać itp, a ona na to: no A oddałam bo chciała i koniec tematu".Nic fajniejszego już od nas nie dostanie, podarunki będa owszem , ale typu koszula nocna xxl. Szwagierka nie jest jakas biedną osobą, nie wiem co to za akcja.W ciemno bym tych perfum nie kupiła, sama o nich tyle gadała. Dziecko się mnie potem pyta, a babci się prefumki nie spodobały i dlatego oddała?Ucze dziecko ,że każdy prezent to miły gest, że trzeba podziękować i się cieszyć, bo ktoś o nas pomyślała, a tutaj taka akcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiscie slabo postapila. Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdddd
A ona wie, ze wnuczka jej prezent wybierala i teraz jej jest sumtno...moze trzeba baci to uswiadomic. Swoja droga , ja na miejscu szwagierki nie przyjelabym tych perfum, gdybym znala ich historie bo byloby mi zwyczajnie niezrecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córeczka milsza sercu , córeczce sie podobały to mamusia dała :) co za stara tekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się słabo, ale z drugiej strony nie robiłabym z tego większego problemu. np moja mama też taka jest że często coś sobie kupuje a jak ja jej powiem że fajna ta bluzka czy coś to od razu mówi żebym sobie wzięła... teraz już mam swoje pieniądze i za każdym razem mówie zeby sobie zostawiła ale jak byłam na studiach to zdarzało mi się coś tam od niej dostać, wiem że ona tak po prostu ma, dla niej większą radościa jest oddać swoim dzieciom i to się nie zmieni nie wazne jest dla niej czy mam 15,25 czy 35 lat. A zresztą moglas jej tez powiedzieć, że zaangażowałaś corke w wybieranie i że ona teraz myśli że się nie podobały, jaki był powód itp porozmawiac normalnie jak ludzie. moze się jej te perfumy nie podobały i tylko udawała? ciężko trafić w czyjś gust nie ważne czy perfumy kosztują 50 czy 500 zł na różnych ludziach różnie pachną, a to przecież nie jest powód do obrażania... kurde ludzie rozmowa nie boli.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,że widziała, bo Mała to taka papla i wszystkim opowiada jak to była i wybierała i wąchała, bo babcia rozpakowała prezent przy stole , a Mała była bardzo przejęta, jak to dziecko.Szwagietka też przy tym była, to nie pierwsza taka akcja, ale już ostatnia, teraz będzie dostawałą coś,czego nie będzie w stanie oddać córce, bo przecież szwagierce podówjnie nie mamy powodu robić prezentów, swój dostaje zawsze oddzielnie, też nie jakieś g****o, starałam się, aby były to prezenty które ucieszją . Przeszło mi już takie podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jeśli obie były przy tym to faktycznie niemiło... ale dla mnie to ta jej córka się gorzej zachowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"często coś sobie kupuje a jak ja jej powiem że fajna ta bluzka czy coś to od razu mówi żebym sobie wzięła..." Nie widzisz różnicy pomiędzy jak ktoś oddaje coś co sobie sam kupił, a tym co dostał w prezencie? O czym tutaj rozmawiać, teściowa postąpiła słabo, nie ma co robić oczywiscie afery, ale następnym zarem faktycznie kupcie coś tylko dla niej, bardzo osobiście skierowanego i personalnego, innego wyjścia nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowanie teściowej i jej córki bez komentarza, tego nie da się obronić bo to klasyczna gafa. Córce wytłumacz jakoś babcię i do tematu nie wracajcie, na przyszłosc będziesz mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co tutaj tłumaczyć, zachowanie teściowej bardzo gafiarskie i tyle w temacie.Wyciągnij wnioski na przyszłośc i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz widze różnice oczywiście z tymże nawet jakby moja siostra lub jej mąż kupili naszej mamie perfumy za 200 zł a ona by uznała ze nie do końca jej pasują i gdyby mi się podobały jestem pewna że bez wahania by mi je zaproponowała.... ale jeśli moja mama by wiedziała że to prezent od wnuczki, cała historia z tym wybieraniem moja mama by jeszcze specjalnie sie nimi wypsikała zeby pokazać wnuczce... po prostu po pierwszym wpisie nie bylo dla mnie jasne ze tesciowa wie o tym calym zaangazowaniu wnuczki. tez mi sie wydaje ze pomysl ze wybieraniem prezentu bardziej skierowanego dla tesiowej bedzie dobrym rozwiazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiesz widze różnice oczywiście z tymże nawet jakby moja siostra lub jej mąż kupili naszej mamie perfumy za 200 zł a ona by uznała ze nie do końca jej pasują i gdyby mi się podobały jestem pewna że bez wahania by mi je zaproponowała...." No i co z tego wynika co zrobiłby twoja mama ?Nic, to że oddając prezent od siostry zachowałaby się również nietaktownie i nie na miejscu niczego w tej dyskusji nie zmienia.To chyba nie jest temat o opisywaniu gaf jakie miały miejsce lub mogę mieć miejsce w naszym rodzinach, ale o ocenę opisanej sytuacji.Wyczucie chcwili, takt, kultura to dość trude do specyzowania pojęcia, to wypadkowa domu w jakim zostaliśmy wychowani , środowiska itp. To,że czyjak matka zorbiłby tak samo, nie ma nic do rzeczy. Jednym ludziom chamstwo itp, przeszkadza, drudzy nawet nie widzą,że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaje ze to trochę inaczej. sądzę ze tesciowa nie umie odmawiać córce. i nie karalabym jej a uczyła asertywności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że córka chciała te perfumy, a matka nie umiała jej odmówić. Pomysł z prezentem wybitnie dla teściowej jest bardzo dobry.Naspętnym razem kupcie coś czego nie będzie w stanie oddać córce.O córce świadczy to bardzo nieładnie,że ciągnie od matki nawet prezenty świąteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było skomentować "ale przecież to wnusia specjalnie wybierała dla babci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic jej nie dawajcie takiego co może oddać i po kłopocie, to raczej nie wina teściowej, ale jej zachłannej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że jak sie coś komuś podaruje to nie wypada już pytać co się z tym stało albo sprawdzać czy darczyńca ten prezent posiada. Załatwiłas temat,podarowałas i twoja rola się na tym kończy. To co zrobiliście było nietaktem.Darczyńca po otrzymaniu prezentu ma prawo zrobić z nim co zechce. xxxxxxxxx " bo Mała bardzo chciała jeszcze zobaczyć i powąchać itp, a ona na to""" xxxxx Powiedz że żartujesz,bo głupota sięga zenitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to z drugiej strony też jest prawda. Mnie by denerwowały gdyby ktoś mi podarował ciuszki dla dzieci na przykład a po jakimś czasie zapytał czy je jeszcze posiadam. Skoro coś mi dano to jest to juz moją osobistą własnością i mogę dysponować wedle uznania a nie że ktoś mi przesłuchanie urządza czy tego używam. Szczególnie gdyby był to prezent który nie dam poznać że mi tak naprawde to nie był przydatny. To oczywiście druga strona medalu, natomiast wszyscy już wiemy że ty teraz już będziesz tylko rajstopy dawać w prezencie i koszule nocne XXXL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55 ty jakas poje/bana jesteś, czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darczyńca po otrzymaniu prezentu ma prawo zrobić z nim co zechce. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Oczywiście, a osoba która prezent dała, też moze myśleć o oddawaniu prezentu co chce. Oddawania prezentu to wiocha, a pytanie małego dziecka o prezent które samo wybierało, to nie jet żadna gafa, już nie świrujcie z coraz głupszymi i prowokującymi wpisami, bo nawet jak na kafe pewnie normy głupoty obowiazują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widać że masz braki pustaku :):):)no i w gębie jak w miejskim szalecie. Solenizant kiedy dostanie upominek ma prawo go oddac do sklepu,odsprzedac,podarowac innym a darujący ma guzik juz do tego.Nie wypada nawet pytac kogoś czy ten prezent posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×