Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniaaa1988

mężatka vs singielka

Polecane posty

Gość ~żywe_zło
Dzielenie się na siłę szczęściem rodzinnym z osobą, która od dawna jest sama, nie ma powodzenia, ale za to pewnie ma kompleksy jest formą psychicznych tortur. To nie jest tak, że koleżanka zazdrości autorce, moim zdaniem jest jest zwyczajnie przykro, że jej się tak w życiu nie układa. Uważam, że najprędzej spotkasz się z koleżanką wyciągając ją do kawiarni itp. BEZ dziecka i BEZ męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogla mnie raz odwiedzic a jesli jej to przeszkadza i nie ma ochoty to mogla mi to uczciwie powiedziec ze nie ma ochoty sie ze mna spotykac przynajmniej wiedzialabym o co chodzi. Tyle lat sie znalysmy i bylo ok a teraz nie zasluguje nawet na wyjasnienie to ty się zachowaj jak dorosła i zapytaj o co chodzi...Korona z głowy nie spadnie, a przynajmniej będziesz miała jasność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Jeśli chcesz się spotkać z koleżanką, to się spotkaj z koleżanką. Bo z tego co piszesz Tobie bardziej zależy, by pochwalić się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic. Musialam sie wygadac. Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Mam nadzieje ze u Iwony wszystko dobrze i ulozy jej sie po jej mysli wszystko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda Twojej nadzieji ,ona ma sie super I nie potrzebuje z Toba kontaktu ,mam wrazenie ,ze sie jej narzucasz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki problem to nie problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tak jechac po autorce nic dziewczyna jej zlego nie zrobila. Malo tuna forum mezatek bo glosy singli sa w przewadze. Singiel stanie za singlem a mezatka za mezatka. Tylko zauwazylam ze single bardziej agresywni sa. Jakby byli szczesliwi bez rodzin nie kipiliby taka zloscia. Mezatki tez wiele moga zazdroscic singielka np kariera wolnosc wycieczki imprezy itd ale kazdy wybiera sam jak chce zyc bo co sie tak atakowac na wzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem najlepiej
Niestety jest wielu ludzi ktorzy z roznych powodow lub nie wiadomo czemu nagle urywaja kontakt. Sa to ludzie ktorzy chca zyskac cos ze znajomosci, czerpia z niej i wykorzystuja innych a jak juz stwiedza ze wiecej im sie dana osoba do niczego nie przyda urywaja kontakt. To jest chamskie, podle i dwulicowe zachowanie. "Nie miala dziecka posiecala mi czas wolny, wszystko moglo byc po mojemu a teraz nie bede z jia siedziec w domu z dzieckiem wole inne towarzytswo. Jej towarzystwo pasowalo mi do pewnego czasu a teraz niech sie wypcha".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święta prawda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do zazdrosci nikt sie nie przyzna. Mam wrecz wrazenie, ze wiekoszosc ludzi nawet sami przed soba nie przyznaja sie do zazdrosci, i w ten sposob czuja sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka nie jest zazdrosna bo: - znajomosc z toba teraz nie bedzie jej przynosila zadnych korzysci - nie macie juz wspolnych tematow lub jest ich bardzo malo - przykro jej (tzn. nie chce sie patrzec na to czego ona nie moze miec) do wyboru, do koloru lub wszystko razem. nie zabiegaj o nia bo juz po ptokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska83mm
Moze nigdy cie nie lubila. Moze miala chrapke na twojego meza a jak pojawilo sie dziecko stwierdzila ze nie ma szans. Mojej pseudo przyjaciolce to sie niestety a moze stety udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia sonia
jakby była dobrą koleżanką to cieszyłaby się twoim szczęściem, ale jest wredną ... i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.01.12 To nie zazdrość o dziecko czy meza. Tylko brak tematów do rozmowy. Moja przyjaciółka była kobietą pełną energii,pasji,życia,duszą towarzystwa, dowcipna i inteligentna.Od momentu gdy urodziła mówi tylko o dziecku. xxxxxx Tego nie wiedzialam, ze po urodzeniu dziecka przestaje sie byc energiczną dowcipną i inteligentną!!!!!!!! Osoba ktora to pisala sama nie jest inteligent. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Jesli cos sie zmienia w naszym zyciu nic dziwnego ze o tym mowimy. Czemu nie dasz sie kolezance nacieszyc nowym szczesciem i cieszyc sie razem z nia tylko przeszkadza ci ze gada o dziecku. Jak singielka wyjedzie na egzotyczna podroz czy dostanie awans itp czy o tym skwapliwie milczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze faceci nie maja takich "problemów" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuski sa suuuper ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak songilek tu wiecej nie przegada sie. Maja poprostu wiecej czasu napisanie na forum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mi ktos powiedziec dlaczego na dziec***iszecie bachory? :-( Dzieci, nie bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu chce sie czytac te wypociny? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam taka sytuacja i wlasnie o zazdrosc tu chodzi to ona sprawia ze ludzie sie odsuwaja kloca m.in na forach. Ludzie nie dajcie sie zazdrosc***atrzcie na to co sami macie a nie na to co maja inni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyłączam się do wypowiedzi, w których jako powód padła zazdrość. Jestem w podobnej sytuacji (jestem młodsza i nie chodzi o koleżanki mężatki tylko mające chłopaków/narzeczonych). To boli, kiedy człowiekowi się w życiu nie układa, nikt nie jest masochistą. Ona cierpi, bo ty masz to, czego ona nie ma i nie dziw się jej, bo gdybyś była na jej miejscu też pewnie nie chciałabyś patrzeć, jak wszystkie twoje znajome mają mężów, narzeczonych, chłopaków, a ty jesteś sama i nikt się tobą nie interesuje. Ktoś napisał o tym, że powinna się cieszyć twoim szczęściem, pfff, jakie to szlachetne, szkoda, że tylko w teorii. Ludzie umieją się cieszyć z czyjegoś szczęścia wtedy, gdy sami są szczęśliwi. Daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobie. Dam jej spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes fałszywa. Nie dziwie sie tej twojej kolezance. Po to ci jest ona potrzebna zebys ty miala przy kim poczuc sie lepsza. A wcale nie jestes. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syylwek
Takie stare panny sa okropne, strasznie zgorzkniale. Im dluzej sa same tym bardziej pierdzieli im sie w glowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziw się swojej koleżance. Ty masz męża i dziecko, ona musi być bardzo samotna skoro nikogo nie ma. Na pewno cieszy się Twoim szczęściem, ale jest dla niej to bolesne patrzeć na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co niby ma się z Tobą spotykac ? Żeby wysluchiwać jak bardzo jesteś szczęśliwa? Żeby słuchała co zrobił Twój mąż a co Twoje dziecko. Też bym się nie spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja tez nie mialam ochoty spotykac sie z jedna z moich kolezanek po tym jak urodzila dziecko. Kobiety swiruja czesto po porodzie i nie zdaja sobie z tego sprawy. Dzwonilam do niej a ona do telefonu dawala mi malucha rocznego;/ mnie to nie bawilo. Poza tym nie wiadomo nie pracowala (nnawet przy paroletnim dziecku), nie jezdzila na wakacje, nie chodzila na zaden kurs, jak z nia gdzies wychodzilam to dzwonila po pare razy do meza sprawdzic czy wszystko ok. Ostatecznie mialamm dosc sluchania o organizacji urodzinna dla dziecka. Meczyly mnie te spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sa okropni. Poki nie mialas dziecka kuplowala sie z toba teraz jak zmienila sie twoja sytuacja ma cie gdzies. Tak to bywa. To jest tak jak ktos traci np majatek i nagle przyjaciele sie odwracaja albo jak ktos zachoruje to nagle przestajesz byc dla nich wazny. Mimo tych zmian czlowiek nadal jest ten sam. Ale frajerom juz nie podrodze z toba. Okropnosc i straszna zolza z tej kolezanki. Powiedzialabym takiej do sluchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze dalej mnie to meczy. Chcialabym wiedziec dlaczego tak mnie potraktowala. Nie cierpie takich niedomowien. Jakby powiedziala przestalam cie lubic albo wkurzasz mnie i nie chce sie juz z toba spotykac. Siostra mowi ze jest wiele takich kobiet ktore sie nagle przestaly odzywac bo np kolezanka zalozyla firme, bo kolezanka kupila nowe auto... nie chcesz sie kumplowac ok ale zachowaj sie kulturalnie i wyjasnij a nie dagke d..pą sie odwracasz do kolezanki z ktora tyle mialas wspolnego. Ktora wspierala cie i zawsze wysluchala teraz mazz ja gdzies i nie raczysz jej nc wyjasnic tak sie nie zachowuja normalni ludzie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×