co w oczach faceta może zdyskwalifikować

kobietę? Chciałabym posłuchać Waszych opinii

Dwulicowość, fałszywość, brak szacunku do samej siebie, puszczalstwo, chamstwo, agresja, wulgarność, używki i nałogi, pragnę od razu zaznaczyć że napicie się alkoholu z umiarem "okazjonalnie" nie jest nałogiem. To tak w mojej opinii. Znajdzie się jeszcze parę rzeczy ale te najbardziej rażą.

pisz jakie jeszcze rzeczy rażą?

Głupota i brzydota

Mnie rażą i odstraszają tatuaże. Są zbędne i charakteryzują osobników płci obojga z jakąś wadą psychiczną bo jak można w tak bezmyślny sposób niszczyć swoje ciało?

Tona tapety na twarzy, pusto w głowie i to co powyżej.

Tatuaże jak dla mnie są extra ale tylko wykonane profesjonalnie. Jakieś bazgroły na ciele wyglądające jakby dziecko rysowalo odpadają.

gość dziś Jak najbardziej się zgadzam, najlepsza kobieta to ta która posiada jakieś wartości, zasady, wstyd, ma tzw "olej w głowie" a nie później się słyszy "zrobilam koledze loda mam doła" "on mi tyle naobiecywał, po miesiącu rozłożyłam przed nim nogi i mnie zostawił pomocy" trzeba myśleć. Nie toleruję również jak kobieta nie potrafi pierwsza zacząć rozmowy, tzn jest problem ja go nie widzę to ona udaje że wszystko jest okej a za pół roku są wyrzuty mimo że człowiek pyta się normalnie czy na 100% wszystko odpowiada czy jest rzecz o której trzeba pogadać. Tak samo nagła zmiana zdania, jednego dnia coś jej strasznie przeszkadza i nie ma mowy żeby coś było a następnego już jej to nie przeszkadza. Mam tu na myśli oczywiście poważne sprawy. Bo kolory, jakieś d**erele to żaden problem.

Zgadzam się bez tatuaży kobiety są piękniejsze i zdrowsze psychicznie. Nie lubię też przesadnie wydekoltowanych i przesadnie krótkich spódnic u kobiet, które są grube i ich nogi wyglądają jak salcesony. Spójcie czasem na siebie krytycznie kobiety, wcale nie jest z was taki cud!

gość dziś Kiedyś kobiety były pociągające i seksowne bez pokazywania, a teraz bez wystawiania cycków i d*py nie potrafią funkcjonować. Zawsze byłem przekonany że takie rzeczy, intymność powinny być dla jej mężczyzny ale.. co ja tam mogę wiedzieć.

Kobiety lubią obnażać publicznie tyłek, cycki i wkręcać kolczyki, w pępek, w język. Widziałem taką latem i prawie się porzygałem. W uchu 6 kolczyków, w pępku trzy i na języku na środku jeden. Rozmawiała z kimś i sepleniła, jakby zębów nie miała. Ohyda!

mnie odraza pruderia, zasciankowe myslenie, zabobony, fobie, leki

zawsze się do tych tatuaży przyczepią :D

Też raczej nie lubię tatuaży u kobiet.

bo niby mają problemy psychiczne? :D

Jeśli tatuaż nie znajduje się na twarzy to dla mnie spoko. Wiadomo zależy jak wygląda ten tatuaż, bo jeśli jakaś chała albo tribal na ręce to lipa...

na pewno dyskwalifikuje sluchanie disco polo i mainstreamowej muzyki

No z tym disco polo też się zgadzam.Może to śmieszne ale kojarzy się to z kobietą reprezentującą niski poziom.

Nie interesuję się kobietami w sensie związków, ale nie lubię w nich tego, czego nie toleruję w innych ludziach, a mianowicie nie przepadam za osobami nieszczerymi, złośliwymi i z poczuciem wyższości oraz nieustannie niezadowolonymi. Jeśli chodzi natomiast chodzi o sposób bycia i ubierania się, to głębokie dekolty, obcisłe i przejrzyste legginsy i ostry makijaż na co dzień uważam za brak klasy i przejaw wulgarności oraz zaproszenie do tego, by tak wyglądającą pannę traktować jak kobietę lekkich obyczajów. Nie przepadam też za słownictwem rynsztokowym i nieustannym aluzjami do seksu, nadużywaniem alkoholu i innych używek (z wyjątkiem kawy :P), brakiem higieny.

tribale akurat są ładne ;)

paląca fajki kobieta z żółtymi zębami:O albo z ubytkiem, brak zęba, a dwóch lub więcej to już wgl:O

- bycie w związku - bycie puszczalską - bycie samotną matką (to puszczalska co wpadła)

Kiedyś kobiety były pociągające i seksowne bez pokazywania, a teraz bez wystawiania cycków i d*py nie potrafią funkcjonować. x Bredzisz.

zwykle facet sam powie, odstraszy go olanie tego co mówi. często zarośnięta pita, są tacy, którzy sie takiej brzydzą..

o wlasnei i noszenie legginsow publicznie bez spodnicy / tuniki... czegos... czesto wasze legginsy maja mniej DEN niz rajstopy i sobie tak w nich beztrosko po******lacie, jeszcze sie cala cipka odbija tzw camel toe. Owszem to dziala na facetow, jest erekcja, ale to jest TOTALNY BRAK KLASY I STYLU, prostactwo i bezpruderja w najgorszym wydaniu. Mi osobiscie sie to mocno kojarzy z proletariatem

brzydzą mnie ludzie którzy sugerują, że własna intymność powinna być dla kogoś :/

Kiedyś kobiety były pociągające i seksowne bez pokazywania, a teraz bez wystawiania cycków i d*py nie potrafią funkcjonować. x Dokładnie

większość nie ma nic więcej :(

albo wam się wydaje, że to jest pokazywanie na siłę :D

czekam na więcej odpowiedzi :)