Czy jak facet mowi ze nie kocha to napewno nie kocha

pytam bo kolezanke facet traktowal jak idiotke, zjawial sie i znikal, powiedzial jej ze nic do niej nie czuje, nie kocha i niechce z nia byc, dzwonil raz na pare miesiecy albo pol roku jak widac naprawde nie mial co robic, w koncu sie zjawil i powiedzial ze zamieszka, wiec ja jej mowie zeby dobrze mu sie przyjrzala, czy on chce na chwile z kims byc a nadal kogos szuka, bo czy mogl sie zakochac skoro wyraznie jej powiedzial ze jej nie kocha, ona chce miec dziecko bo ma juz 40 lat i powiedziala ze jak bedzie miala dziecko to on tak szybko jej nie zostawi nawet jak jej nie kocha, ja jej probowalam wytlumaczyc zeby poszukala kogos kto bedzie o nia sie staral bo zwyczajnie bedzie mu sie podobac, sama meza i wiem ze chyba lepiej byc kims komu na nas zalezy a nie z kims kto z nami mieszka bo mu taniej

Myślę że ona ma tyle doświadczeń życiowych i poczucie czasu, że nie musisz jej uświadamiać. Wg mnie powinnaś się odczepić od tej kobiety. Niech robi co uważa za stosowne. Może to i dobry pomysł mieć dziecko z mężczyzną którego się zna. Wiele małżeństw ludzi w tym wieku trzyma się na niewiele trwalszych podstawach. Natomiast banałami wychowuje się nastolatki a nie kobiety około 40-tki.

Mowi, ze nie kocha = osram ci zadek Mowi ze kocha = osram ci twarz

to bardzo niedojrzale miec dziecko z kims takim, ale kobiety w tym wieku bez rodzin sa bardzo zdesperowane i sa sklonne miec dziecko z pierwszym lepszym z dyskoteki aby tylko miec, to jest egoistyczne glupie niedojrzale i zenujace, szkoda mi takich kobiet