Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nieświadomie oddałam wszystkie oszczędności

Polecane posty

Gość gość

miałam schowane w kieszeni kurtki,kurtka była głęboko w szafie bo w ogóle w niej nie chodziłam ,po prostu tam sobie odkładałam na nowe zycie ( czyt po rozwodzie) ,no i chodziła taka pani i prosiła o pomoc ,o buty ,ubrania na zimę dla siebie i dziecka. Mówie jej że przygotuję ,ale niech przyjdzie za godzinę,przygotowałam wszystko, ładnie spakowałam (oddałam jej walizkę by miała jak zabrać),dałam jej jeszcze 100 zł bo nie śmierdziała papierochami i zdawała mi się ok . Tyle że kiedy sobie poszła zorientowałam się że dałam jej TĘ kurtkę !!! tę z moimi oszczędnościami,było tam 4 tyś zł.... Zorientowałam sie dopiero wieczorem ,leżąc w łóżku i jak co wieczór marząc jak będzie wyglądało moje i syna życie po odejściu od męża pijaka i tyrana,myślałam że jeszcze do lata ,że jeszcze mam za mało na stabilny start. i wtedy do mnie dotarło. Nie macie pojęcia jak sie teraz czuję ,życ mi sie odechciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszło na zbożny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może tamta babka dzięki temu zmieni swoje życie ,a karma wróci jesteś dobrym człowiekiem mnie by się nie chciało szukać pakować i wgl zawracać sobie głowy jakimiś żebrakiem,zamykam drzwi i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×