Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czekolada07

Przyjaciółki Waszych facetów

Polecane posty

Gość Czekolada07

Znam M. dwa lata. Jak go poznałam powiedział mi o swojej przyjaciółce, z którą kiedyś byli parą. Miłość wyparowała. Przyjaźń pozostała. Poza przyjaźnią współpracują ze sobą zawodowo. Tylko przyjaciółka w innym mieście. W czym problem? W tym, że jej nie znam. Nie to że nie było okazji. Tylko przyjaciółka nie chce mnie poznać. Jak twierdzi M. ich przyjaźń twa kilka lat, ale to tylko przyjaźń a przyjaciółka po prostu nie chce się wtrącać w jego życie osobiste. M. nie widzi w tym nic dziwnego. Szanuje zdanie przyjaciółki. Ale dla mnie nie jest to komfortowe. Nie jestem zazdrosna. Ufam M. Tylko robi mi się za ciasno emocjonalnie w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na kawie
mężczyzna nie ma żadnych innych przyjaciółek niż jego kobieta, a "ex" to historia i nie ma z nimi żadnych kontaktów co to za facet , który bawi się w "przyjaźnie ? dla mnie zaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niechby sobie była gdzieś ta ex. Każdy ma za sobą jakieś wcześniejsze kontakty, wcześniejsze miłości... Ale nie rozumiem tego szlabanu. Wychodzi na to że nigdy jej nie poznam. Nawet teraz to już nie chcę. Ale jeśli pozostanie tak jak jest to ona zawsze będzie w jakiś sposób w moim życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz gdzieś czytalam dokladnie taką samą historie. Pozniej wyszło, facet czasami nocował u przyjaciolki i też nie widział w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
No to właśnie moja historia :) Wałkuje się już długo ... i chyba nie potrafię sobie z tym poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już nie nocuje. Ale przyjaźnią sie dalej... Dobra masz pamieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były też miał 'przyjaciółkę' teraz sa zaręczeni. Dziwne, że jej nie poznałaś, naprawdę dziwne, że dwie ważniejsze osoby w jego życiu się nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nocował u niej? Jesteś pewna, że to tylko przyjaciółka? Serio, nie ufałabym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
Nigdy M. mnie nie zawiódł. Zawsze byłam dla niego najważniejsza. Mówił o tym, okazywał... Dlatego mu ufam. Też mam ex męża, co prawda nie przyjaźnię sie z nim, ale nie wyobrażam sobie przespać sie z exem :) Chyba każdy sądzi według siebie... Tez nas kiedyś łączyła miłość. Teraz już nie. Co prawda mamy poprawne relacje ale o przyjaźni nie ma tu mowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj, ona nie chce poznać Ciebie, a Ty ją chcesz poznać? Bo jeśli tak, to wychodzi an to, ze bardziej liczy się z jej wolą, niż Twoją. To by mi sie nie podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
Hmmm... tak to wyglada. Że chciałam ja poznać skoro jest ważna dla mojego faceta... Okazało się że nie mogę.. Też traktuję to tak jakby jej zdanie było ważniejsze. Jednak M. twierdzi, że ona ma prawo do swojego zdania i on nie może jej narzucić spotkania ze mną. A przyjaźń ich trwa prawie 10 lat i on nie zrywa przyjaźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Moja na szczęście była też miała kolegę, który był jej byłym. "To tylko kolega" ,"przesadzasz" itp słyszałem, gdy artykułowałem swoje wątpliwości. Dziś są małżeństwem i mają dziecko. Dlatego drugi raz nie zaangażuję się w sytuacji, gdy druga strona uwikłana jest w takie chore relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha teraz okaże się że ona stanie się zazdrosna i będzie chciała pokazać że jedt lepsza i jeszcze sobie postanowi że go odzyska. Prosze, nie bądź naiwna i nie wierz we wszystko Nie łykaj tych bzdur jak pelikan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Ciezki orzech do zgryzienia. Juz sama swiadomosc, ze ktos taki istnieje w hierarchi meza jest -mysle - obciazeniem na dobre samopoczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pitole ale kaszana ,przyjacioleczke sobie trzymac ,w ktora kiedys kootasa wsadzal ,skoro im nie wyszlo to historia powinna byc zakonczona jakis sporadyczny kontakt spoko ,ale przyjacioleczkowanie nie jest normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przecież możesz powiedzieć ze Nie wierzysz w takie przyjaźnie. Niech wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gostek pewno bzyka te panne jak u niej nocuje ,lepiej wiej od Niego bo z tej maki chleba nie bedzie chyba ,ze pasuje Ci zycie w trojkacie .. znaki ostrzegawcze masz ,ze ona nawet nie chce Cie poznac ,co to za przyjaciolka ? Ja mam kumpla i od razu chcialam poznac jego dziewczyne i on zna mojego i sie przyjaznimy wszyscy razem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekolada07 dziś Więc skoro tak mu ufasz, to po co ten temat? I nie, nie każdy sądzi według siebie, bo ja bym nie zdradziła, ale jak pisałam mój były też miał przyjaciółkę, która teraz jest jego narzeczoną, a też ufałam i byłą masa zapewnień, to tylko przyjaźń. Jak widzisz większosć ma przykre wspomnienia z 'przyjaciółką/przyjacielem' partnera. Wychodzi an to, ze jej zdanie jest wazniejsze niż Twoje. Wybacz, ale nie musicie się zaprzyjaźnić, chodzi o zwykłe poznanie się, jesteście dorosłymi ludźmi, a jej argumenty są z d**y wzięte. Nie chce się wtrącać w życie osobiste? A co to za wtrącanie? Poznanie partnerki przyjaciela? Wypadałoby zachowac się na poziomie, jedno spotkanie nie spowoduje, ze spadnie jej korona. Dziwna ta ich znajomośc i sama zdajesz sobei z tego sprawę, tylko wypierasz to, co podpowiada Ci intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznanie partnerki to wtracanie ,ale utrzymywanie bliskich kontaktow z zajetym facetem to jest ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A jestes pewna, ze to ona ciebie nie chce poznac? Moze twoj facet tobie tylko tak mowi bo nie chce abyscie sie poznaly. Jesli tak, to ciekawe dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
Jestem pewna że ona nie chce mnie poznać. Trudne to do zaakceptowania. Myślałam że rozwiąże się problem sam. Firma w ktörej pracują upada ... ale M. planuje już z nią nowä wspöĺpracę .. Chyba dam sobie spoköj ... skoro ta przyjaźń jest taaaka ważna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ta jego przyjaciolka jest w jakims zwiazku czy jest sama? I czy wiesz dlaczego nie sa juz razem, to znaczy kto nie chcial dalej tego zwiazku, on czy ona? Tyle, ze wiesz to pewnie od niego nie od niej. A on moze mowic to co mu wygodne bo nie masz mozliwosci, zeby to sprawdzic. I skad ta pewnosc, ze ona nie chce cie poznac, przeciez nigdy sie z nia jeszcze nie kontaktowalas, wiec pewnie tez od niego. A czy wiesz choc jak ona wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Czy wy jestecie wszyscy za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaslona dymna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
Jest sama. To że ona nie chce mnie poznać wiem od M. Ale była kiedyś afera z jej strony. Dostała jakiegoś smsa z nieznanego numeru i zrobiĺa M. awanturę żeby trzymał swoje laski z daleka od niej. M. mi o ym powiedział bo też mi ufa i wiedział że nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła.. Poobrażali się na chwilę na siebie ale wröciło do normy. Wiem jak wygląda. Wygooglałam jej zdjęcie choć nie było łatwo. Nawet nie znałam jej nazwiska a nie chciałam pytać. Atrakcyjna blondynka ale nie powalająca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego sie rozstali, co ci ten twoj opowiada na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
"Dostała jakiegoś smsa z nieznanego numeru i zrobiĺa M. awanturę żeby trzymał swoje laski z daleka od niej." To ile tych lasek ten twoj ma? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze nie wyobrazam sobie tego :/ jestem jedyna przyjaciolka mojego faceta a jego kolezanki znam. Z byla zona urwany kontakt. A jakby sie mieli przyjaznic? No odpada.. Moich dwoch bylych tez sie ze mna przyjaznilo. Fajnie bylo miec takich przyjaciol. Sluchali doradzali podwozili.. zaden facet tak bezinteresownie sie nie stara.. klapki z oczu mi opadly gdy jeden probowal mnie pocalowac na imprezie a drugi oszukiwal swoja dziewczyne - ukrywal przed nia nasze spotkania i oszukiwal ja. Niby to nic takiego - pogaduszki, wspolny obiad czy kawa, wypad do kina.. ale nie chcialabym zeby moj facet 'marnowal' czas i energie na obca kobiete. Co innego wyjscie duza grupa ze znajomymi (w tym kolezankami) a co innego takie glebokie relacje z inna kobieta (i to ex)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada07
Pewnie przez te 10 lat miewał laski :) Teraz ma mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze nie wyobrazam sobie tego :/ jestem jedyna przyjaciolka mojego faceta a jego kolezanki znam. Z byla zona urwany kontakt. A jakby sie mieli przyjaznic? No odpada.. Moich dwoch bylych tez sie ze mna przyjaznilo. Fajnie bylo miec takich przyjaciol. Sluchali doradzali podwozili.. zaden facet tak bezinteresownie sie nie stara.. klapki z oczu mi opadly gdy jeden probowal mnie pocalowac na imprezie a drugi oszukiwal swoja dziewczyne - ukrywal przed nia nasze spotkania i oszukiwal ja. Niby to nic takiego - pogaduszki, wspolny obiad czy kawa, wypad do kina.. ale nie chcialabym zeby moj facet 'marnowal' czas i energie na obca kobiete. Co innego wyjscie duza grupa ze znajomymi (w tym kolezankami) a co innego takie glebokie relacje z inna kobieta (i to ex)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×