Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podsluchalam rozmowe i zazdroszcze

Polecane posty

Gość gość

Przypadkiem słyszałam rozmowę w autobusie, para młodych ludzi maks 25-28 lat rozmawiała o mieszkaniu i dzieciach. Wyszło na to, że mają jedno mieszkanie własne 60 m które komuś wynajmują a kasę z wynajmu przeznaczają na kredyt za mieszkanie 100 m, w którym mieszkają z dzieckiem, do tego rodzice i tesciowie mają domy i co trochę im pomagają i już mówią o zapisaniu majątku wnuczce. A ja mam prawie 40 lat i przed sobą jeszcze kupę lat spłacania klitki w bloku żeby córka choć to miała po nas...Zazdroszczę tym, którzy mają pomoc i oparcie w rodzicach i po prostu dużo lżejszy start i łatwiejsze życie...Dziękuję, wygadalam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ta para jechała autobusem .......... mitomani, nie przejmuj się i nie słuchaj głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez :) Moi rodzice nie zyja i nie mam wsparcia w zadnej sferze, pomijajac juz kase... Najgorsze jest to, ze tesciowa czesto to wykorzystuje, jest dla mnie nie mila i probuje rzadzic. Do drugiej synowej juz nie ma takiego polotu, bo matka tamta broni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściema :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo autorko. Kto ma bogatrzych rodziców ten ma lepiej, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu uważasz ze ktoś kto jeździ autobusem nic nie ma? ja mam dom i mieszkanie i jeżdżę autobusem. i co więcej nikt nam nie pomógł. na mieszkanie wzięliśmy kredyt który już splacilismy a dom kupiliśmy do remontu za gotówkę. i jeździmy i pociągami i autobusami a nawet tramwajami i metrem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie. Dlaczego ktoś kto ma kasę ma nie jeździć komunikacją miejską, którą jest zwyczajnie szybciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie myślenie. od 11 lat wynajmuje mieszkanie i ... moi lokatorzy na ogół twierdzą ze swoje to ma tylko ktoś kto dostał lub ukradł. ja jeżdżę 12 letnia renowka a oni najczęściej 2 lub 3 razy drozszymi autami bo liczy się szpan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co racja to racja. Sama wynajmuje ludziom 2 kawalerki. Jeżdżę 16 letnim autem, którego powoli zżera rdza. Ci wynajmujący wypasionymi autami, w tym jedno z salonu. To auto kosztowało tyle co moja kawalerka. No ale jest właśnie szpan i zimny łokieć z ciężkim sygnetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak taka rozmowa musiałaby wyglądać aby tyle osobistej treści zostało ujawnione. Ja bym sie wstydziła gadać przy obcych pasażerach że mi rodzice np. zamierzają przepisać dom. Poza tym skoro są małżeństwem to po co informowali siebie nawzajem o tym co sami już wiedzą i stosują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum dowiesz się, że mieszkanie w bloku (nawet w dużym mieszkaniu o podwyższonym standardzie) to dla plebsu, a prawdziwi ludzie sukcesu to tylko w domu i to z panią do sprzątania. Im nie zazdrościsz? Bo ja tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona mojego kuzyna ma mieszkanie w dobrej dzielnicy w wawie, ktore wynajmuje, do tego wspolnie maja duzy dom pod miastem a jej ojciec przepisal swoje mieszkanie juz na swoja wnuczke a ich corke, ale co z tego jak sa bardzo nieszczesliwi jako rodzina napisze tez o mojej siostrze, ktorej maz zarabia krocie, maja piekny dom pod warszawa i dwa nowe samochody, bardzo sie kochaja,ale siostra tez jest bardzo nieszczesliwa bo nie moga miec dzieci wiec droga autorko, napisze Ci tak, ciesz sie tym co masz, bo kazdy w zyciu niesie jakis 'krzyz', nawet jak go nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to przed znajomymi się wstydzę, że dostałam kawalerkę. Sama nigdy nie informuję nikogo, że mam swoje ale jak ktoś zada pytanie w stylu "Gdzie mieszkasz? Wynajmujesz?" to co mam odpowiedzieć? Potem się głupio czuję przez jakiś czas. Wolałabym żeby ludzie się akurat o to nie pytali. Potem mówią "ale masz fajnie, zazdroszczę". Tylko, że jeśli mam być szczera to wolałabym aby moi kochani dziadkowie żyli niż mieszkać na swoim w mieszkaniu po nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , otóż to. Nigdy nie wiadomo jakie przeżycia siedzą w innym człowieku. Nie ma co się spinać i żyć zazdrością lub co gorsza zawiścią. Pamiętajcie, że wszystko do nas wraca. Wszystkie negatywne emocje w każdej chwili mogą się obrócić przeciwko nam. Częściej za sukcesem stoi inteligencja, dobre wykształcenie, pomysłowość i odwaga niż pochodzenie z bogatych domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciolka po zawodowce otworzyla biznes ma salony kosmetyczne w kilku miastach - jej rodzice alkoholicy, bywalo ze ladowala na pogotowiu opiekunczym. Zaczynala od pracy w spozywczaku za 3 zł za godzine a mieszkala z pijakami rodzicami w kawalerce socjalnej. Dzis ma wille 300m2. Ale ty widzisz tylko szanse na dorobienie sie poprzez spadek czy pomoc - jałomuzne. Heh i tak mozna podvhoddzic do zycia ale nie o to chyba chodzi. Dodam ze ja mialam 100x lepszy start: normalna rodzina, rodzice oplacali mi studia i co? Pracuje za 2000zł/mc niby nie jest zle ale porowmujac do przyjaciolki to bieda. Dziekuje wygadalam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo jak ktoś ma kasę to oczywiście bankowo w domu jakiś inny problem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 18:02-nie chodzi o to, ze w domu na bank jakis problem, a o to, ze fakt posiadania kasy nie gwarantuje szczescia, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×