bylam dzisiaj swiadkiem takiej sytuacji w biedronce

Gosc 18.28 zyje na tym swiecie 35 l i jeszcze nie spotkalam w zyciu niemilej kasjerki . Wiesz dlaczsgo BO JA JESTEM ZAWSZE MILA I GRZECZNA :)) to dziala w dwie strony. Szanujmy prace innych to inni tez beda nas szanowac .

kasjerka miala racje i ta pani w sklepie tez. Sklep to nie miejsce do gawędzenia o pierdołach. One am pracują a na pogawedke to niech klientki zaproszą siebie do domu.

jakoś pracuje 10l i nie wyleciałam i nie wylecę, nie życz nikomu co tobie nie mile, jesteś chamska.

wyobrażając sobie, siebie jako pracownika biedronki, myślę że ta pani z kasy dobrze zrobiła...

Kojarzycie ta nową bajkę Robinson Crusoe? Puściłem dzieciakom z http://twoje-filmy.pl/movie/8outSD6n0B7QGcG9 i miały niezły ubaw, więc chyba dobre :D

pani z kasy dobrze zrobiła, bo co by to było gdyby wszyscy co stoją w kolejce rozmawiali przez tel, bo wolno ,spróbuje sobie jakoś to wyobrazić, stoi przy kasie przypuśćmy z 20 osób i jest to czas przed świąteczny i te 20 osób rozmawia przez tel, no ale super idzie pracować w takim hałasie? nie. Kazdy chce pracować sumiennie i dokładnie, obojętnie jaka to by była praca i kasjerka miała racje.

do gosc18;28 do kasjerki należy mówienie dzień dobry, dowodzenia, dokładne kasowanie i mila obsługa do klienta, a do klienta wyłożenie towaru i czekanie cierpliwie przy kasie aż będzie jego kolejka a nie wydzieranie się przez tel jakby był sam, każda praca jest odpowiedzialna, ale w innej pracy nie ma styczności z gotówką, a tutaj gdy kasjerka przyjmie fałszywe banknoty również za to odpowiada ,ty jej 1zl do pensji nie dołożysz, nie rozumiesz charakteru pracy kasjerki, to nie chodz do marketu na zakupy bo kasjerka to tez człowiek, a nie kosz na śmieci a ty myślisz ze kasjerka jest nikim, to się mylisz w markecie są nawet osoby po studiach. Siedz na tej infolinii bo na kasjerkę się nie nadajesz jesteś za tępa i byś miała manko za mankiem, bo na kasę nie każdy się nadaje.

To nie ma znaczenia czy ktos ma studia czy nie. Każdy zasługuje na nasz szacunek. Szanujmy się nawzajem, wtedy będzie nam się łatwiej i przyjemniej żyło. Podobnie jak ktos powyżej nigdy nie spotkałam niemiłej kasjerki lub sprzedawczyni, ale ja zawsze uprzejmie i z uśmiechem odpowiadam na ich dzień dobry. Ja jestem miła dla innych, inni sa mili dla mnie. Tak to najczęściej działa. :)

Jak trzeba być glupim i małym, aby dowartościowywać się świętym oburzeniem na kasjerke. Tak jak w życiu prywatnym i na kasie zdarzają się kobiety bez wychowania, ale wystarczy spytać taką matronę 'co ja w du*ę ugryzło? '. A jeśli jej ton jest wyjątkowo opryskiwy (w co wątpię bo dostają pieniądze również za gryzienie się w jezyk) to przypomnieć jej, że jest w pracy, a nie u siebie w domu. Zachowujmy się jak ludzie, a nie święte krowy.

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/zbieraj-punkty-i-odbieraj-nagrody-p_6499068

tak napisałam ze na kasie są nawet osoby po studiach bo niektórzy myślą ze na kasie siedzi prostaczka ,bez szkoły po podstawówce ,owszem wykształcenie nie ma znaczenia a szacunek należy się każdemu, może ta kasjerka miała zły dzień i się chciała na kimś wyżyć w pracy, a może rzeczywiście klient za głośno rozmawiał, do gosc18;28 ty nie szanujesz pracy innych, to inni ciebie nieuszanuja ,sama się wywyższasz masz się za coś a prace innych krytykujesz ,za kogo ty się uważasz ?żeby kasjerki poniżać, bo co bo mało zarabiają i co z tego ale uczciwie pracują pustaku. Nie jesteś zacna ,jesteś hipokrytka.

jeszcze co jest dobre w pracy w markecie, to ze jak klient płaci bilonem mi w 5zlotowkach lub 2zlotowkach i ja muszę policzyć grosz do grosza ,przyjąć od niego te drobne, ale gdy ja wydaje resztę bilonem bo nie mam innych banknotów, to zaraz tekst bo mi się kieszeń od żelastwa urwie, papierowe pieniądze czy bilon tez musza być w obrocie,klient może drobnymi płacić to ja mogę drobnymi wydawać ,także wszystko działa w obie strony taka praca. Gdyby klient poszedł na mnie na skargę ze wydaje resztę w 5zlotowkach, bo nie mam innych nominałów w kasie, to bym go wyśmiała, bo ja tych pieniędzy niewyprodukowalam, naszczesie nie miałam takiej sytuacji.

wiecie co zastanawiam się dlaczego niektórzy nie używają slow dzień dobry, dowodzenia, proszę, dziękuje, to takie proste krótkie słowa a milo się słyszy z ust od klienta lub kasjerki, prawda?18;28 tobie życzymy byś dorosła dojrzała i zmądrzała bo do niektórych prac nie dorosłaś, w mojej firmie z takim zachowaniem jak ty masz ,pracowalabys1 miesiąc mieć takiego klienta przy kasie jak ty ,to porażka, wiec uczmy się kultury i szacunku, gdziekolwiek jesteśmy i to nie musi być market.:)

Dzień dobry/do widzenia leży w gestii kasjerki, to ona wita i żegna klienta 'u siebie'. Nafochowanym gowniarom i starym 'kierowniczkom' ze Społem język kółkiem staje jak mają klienta przywitać i pożegnać. Najlepiej wyszkolone są dziewczyny w sieciowkach, ale tam są kontrolowane przez tajemniczych klientów.

jeszcze istnieje takie coś jak przenoszenie problemow z pracy do domu i z domu do pracy, takiego czegoś nie powinno się robić, bo potem są efekty pracy, co jest przykładem tematu autorki ,kasjerki która nie użyła słowa przepraszam bo chce towar wyłożyć ,mogła tego słowa użyć ,a klient by odpowiedział proszę już się przesuwam może pani spokojnie wykładać towar. Bylo by to obupolne i wzajemny szacunek.

miałam sytuacje ze klient będąc przy kasie rozmawiał przez tel ,gdy go kasowałam a gdy skończyłam ,to powiedział przepraszam ze się rozgadywałem przez tel, wiec wniosek taki ze klienta tez stać na słowa grzecznościowe, przepraszam a gdy odszedł od kasy powiedział dziękuje ,dowodzenia,ja go mile przywitałam mówiąc dzień dobry a on odchodząc podziękował milo, ludzie sami sobie robią problemy ,nie używając slow grzecznościowych. Mozna te słowa zapamiętać, cytuje wszystkie dzień dobry, dziękuje, proszę, przepraszam, dowodzenia, duzo ich nie ma.