Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomożecie? Co powiedzieć synkowi na pytanie: po co mu jajka?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie. Synek ma 6 lat Dziś po kąpieli, oglądając swojego siusiaka zadał mi pytanie: po co mu jajka? Zamurowało mnie. Pustka w głowie. Powiedziałam, że muszą być razem z siusiakiem. Nie wiem jak wyjaśnić mądrze synkowi, a ponieważ jest dociekliwy, to jutro, pojutrze wróci do tematu. Jak mu to wyjaśnić, bez wdawania się w szczegóły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby w przyszłości mógł zostać tatusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 To będzie pytał znów jak zostać tatą :-D serio, nie mam pojęcia jak to wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że po to, żeby ptaszek miał oparcie, taką poduszeczkę :) (to wersja, jeśli nie chcesz się na razie bawić w gadkę o rozmnażaniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he powiedz mu ze musi tatusia zapytać bo mamusia nie ma takich jajeczek i nie wie po co mu niech tata się martwi jak synowi wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to czas na uświadomienie, ale nie ściemniaj w żenujący sposób bo dziecko to potem będzie wspominać jak matka zawstydzona ściemniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu ze to sa zbiorniki na siusiu zeby co minute nie chodzil siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że jak się urodził, to miał 3, ale z 1 wyklucza się ptaszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiesz, że tatą zostać może dopiero jak dorośnie. Odpowiadaj godnie z prawdą w prosty sposób. Nie wdawaj się w szczegóły ale jak pyta nie zbywaj go głupotami o poduszeczkach pod ptaszka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziecko ma już 6 lat to najwyższa pora powoli zacząć go edukować skąd się biorą dzieci itp. Jeżeli nie bardzo wiesz, co i jak wytłumaczyć to polecam zakup książki stosownej do wieku. Ja nie mam chłopca, ale bym odpowiedziała coś w stylu, że to woreczek na jego nasionka. Jakby pytał dalej to znak, że dorósł, by wiedzieć więcej i w miarę zrozumiale i prosto odpowiadałabym na dalsze pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no co Ty, to o poduszeczkach dla ptaszka jest świetne! Popłakałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie jest takie odpowiadanie nieprawdy, jak ktoś pisał np. że to zbiornik na siki :O tylko robi się dziecku mętlik w głowie. Pamiętam jak ja też pytałam o różne rzeczy i rodzice mi to tak "mądrze" tłumaczyli, że myślałam np. że wystarczy spać z facetem w jednym łóżku żeby mieć dziecko, zgwałcić kogoś to rozebrać go (scena w filmie) itp. :O Lepiej nie mówić nic niż mówić głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przemyśl dobrze co mu powiesz bo na takie ważne pytania dzieci wybitnie kodują odpowiedzi aż do dorosłośc***amiętają. Jak mu powiesz jakieś głupotki to potem w okresie dorastania wyjdzie szydło z worka i będzie miał o tobie opinię że jesteś pruderyjnym rodzicem z którym nie można porozmawiać na każdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Popieram. Nie wymyślaj żadnych bajek, bo w którymś momencie sama się w tym zaplątasz. Kup sobie książkę edukacyjną i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba żartujesz. Mój syn juz wcześniej wiedział, że tam powstają plemniki - dzieciom odpowiada się krótko i na temat. I prawdę, a nie jakieś bzdury. Mój syn wie, ze z połączenia plemnika i komórki jajowej powstaje dziecko. Jeszcze nie pytal jak ten plemnik się przedostaje, ale na tym etapie powiem mu prawdę. I tak wie, że dzieci biorą się z seksu czyli przytulania dla dorosłych. Ma 7 lat. Mnie mama uświadamiała w wieku 6 lat. Najwyższa pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że nie zdąże do jutra kupić takowej książki, dlatego zapytałam was. Bo może ktoś już uświadomił dziecko i wie jak jak to mądrze zrobić. Wolałabym nie ściemniać, tylko sensownie wytłumaczyć tak aby było to w przystępny sposób zrozumiałe dla 6 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o 22:19. Po prostu mów prawdę, ale bez wchodzenia w szczegóły. Odpowiadaj konkretnie na pytania, ale nie rozwijaj tematu ponad to o co pyta dziecko. Mój jak pisałam wie o plemnikach, jajeczku, tym ze dorośli przytulają się nago, aby mieć dziecko, nie zna tylko szczegółów technicznych. Ja byłam w drugiej ciąży wiec nie ominęły mnie te tematy. Jak zacznie drążyć, wtedy juz powiem mu dokładnie. Zwłaszcza., że często pyta mnie po co siusiak się podnosi i wie tez, że dzieci rodzą się przez specjalne miejsce w ciele kobiety - nie przez pępek ani nie przez rozcięty brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu, że to są bardzo wazne jajka - jesli chce miec kiedys dzieci to będzie je miał dzięki nim własnie, że kiedyś jak dorosnie zacznie produkowac plemniki, które tam wlasnie będa przechowywane czekając aż bedzie gotowy na dziecko. Coś w tym stylu. Nie kłamie się dziecku i nie opowiada głupot zdziwisz się jak szybko wróca do Ciebie. Moje sie pytały jak się urodziły, wiec - zgodnie z prawdą - powiedziałam, że lekarz naciął mamie brzuch i je wyciągnął, nie dodalam, że to nie dzieje się normalnie i długo były przekonane, że kazde dziecko przychodzi na swiat przez cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój co prawda ma dopiero 3 lata ale zadaje tyle pytań że wcale sie nie zdziwie jakby już teraz sie mnie zapytał o te jądra, choć nie przewiduje tego jeszcze, w każdym razie myślę sobie też jak ja to rozegram w przyszłości i myślę że powiem mu tak: "słuchaj synku, ja ci kupię taką specjalną książeczkę, poczytamy ją razem i tam jest wszystko dokładnie wytłumaczone" Widziałam kiedyś takie książeczki w necie, gdzie były super obrazki, dokładnie takie jak seks wygląda i poród ale sympatycznie wyglądające takie nadające się na dziecięce oko. Tylko gdzie ja takie coś teraz znajdę ? Może ktoś sie zetknął i by zapodał linka czy choćby autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też się zainteresował, ma niecałe 5 lat, powiedziałam że kiedyś będą w nich powstawały nasionka z których potem będzie mógł mieć dzieci. Musiałam też sprostować że jego własne dzieci, i kiedy będzie dorosły, bo pytał już czy rodzeństwo będzie miał dzięki nim... o tym że dziecko w brzuchu mamy powstaje z jajeczka które tam czeka i nasionka od taty- już wie. Ale temat jak nasionko się tam dostaje, został na razie przemilczany, przenosi do zabawy takie multum wiadomości które dostaje że na razie podziękuję za odtwarzanie scen seksu. Ja sama też nigdy w życiu do rodziców nie zwróciłam się z pytaniami ze sfery seksu, dojrzewania, wstydziłam się mamie o pierwszej miesiączce powiedzieć. Właśnie przez głupie odpowiedzi typu "bocian cię przyniósł". Wiedziałam więc od wczesnego dzieciństwa że temat ich krępuje i nie chcą go poruszać. A uświadomił mnie brat, na dość obscenicznych "świerszczykach", wolę żeby moje dziecko miało to w wersji soft od rozsądniejszych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem na etapie zadawania pytań przez córkę, więc może ktoś ma jakieś fajne sprawdzone tytuły książek dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to po co–zeby mial sie po czym drapac po obudzeniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele jakie pytania na forum lol 30 lat temu forum nie było! I ludzie sobie radzili i nie było aż tyle patologii i chodzenia do łóżka od 14 roku życia. Ja dluuuuugo nie miałam w głowie "tego" tematu i też nie myślałam "o tym" i przynajmniej dzisiaj nie mam dzieci :D i nie muszę obciążać sobie kręgosłupa noszeniem ich na każde słowo jak to robi 60% mamusiek :D które bezstresowo wychowują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury pleciesz, ja wiedziałam wszystko w szczegółach w wieku 6 lat. Co to ma wspólnego z bezstresowym wychowaniem? Inna sprawa jakie wartości wpajasz dziecku i na co mu pozwalasz. Moi rodzice byli akurat nowocześni pod względem edukowania nas, natomiast zasady w domu były i jakoś nie zaszłam w ciążę jako nastolatka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:11 niezbyt mądra wypowiedź, a już szczególnie w końcowej jej części. A co do tego czy sobie rodzice 30 lat temu radzili to po wejściu na inny topik pt zagadki z waszego dzieciństwa to masz odpowiedż że często niezbyt sobie radzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zdrowa jesteś czy niekoniecznie? wyzywasz matki, biadolisz coś o bezstresowym wychowaniu, a nie masz zielonego pojęcia o macierzyństwie! i co tu robisz? Nie mając dziecka siedzisz na forum o macierzyństwie i ciąży? :o Moje dziecko nie jest wychowywane bezstresowo. Mnie mama uświadamiała jak miałam 8-9 lat, ale powiedziała mi prawdę w prosty dla dziecka sposób, jednak mój syn jest mniejszy w tym momencie, dlatego zapytam inne matki jak mu powiedzieć. Wszystkim dziękuje, z rad skorzystam i dziś mu wytłumaczę o plemnikach - nasionkach i jajeczku u mamy w brzuchu, będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajka mu do jedzenia. JĄDRA do rozmnażania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×