Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży i żałuję :(((

Polecane posty

Gość gość

To już 6 tydzień . Nic się nie układa. Od tygodnia siedzę i wyje w poduszkę. Czy jest jeszcze możliwość odwrotu? ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty masz lat,że tak przeżywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27, ale wiek tu nie ma nic do rzeczy, skoro są problemy osobiste i finansowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci wspolczuje. Napisz co sie dzieje. Wyrzuc to z siebie moze bedziemy potrafily podniesc Cie jakos na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie 5 baniek na dziecko to nie bedzie tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to usuń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie ma możliwości odwrotu. Jak nie żałowałaś rozkładać nóg, to musisz ponieść tego konsekwencje. Sorry, życie... Zamiast ryczeć jak ostatnia ci*ka, weź się za siebie i zacznij łykać kwas foliowy. Nie jesteś już nastoletnią smarkulą, więc się tak nie zachowuj. Ciąża chyba nie wzięła się znikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 9 tyg. możesz usunąć tabletkami z women on web, przysyłają szybko ale pospiesz się z decyzją, im wcześniej tym skuteczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tymi tabletkami też mózg usuwasz? E nie, jak można usunąć coś czego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co ci chodzi? kobieta pyta, to podaję możliwe rozwiązanie, czego się czepiasz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może te idiotki, które radzą żeby urodziła, wychowaja za autorkę bachora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo autorko. Gdzie sie podzialas? Napiszesz nam co sie dzieje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Nie mam stałej pracy, partner nawala w każdej sytuacji, nie mamy ślubu. Mieliśmy w planach wyjechać do Anglii, ale ciąża wszystko skomplikowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plan na najbliższy czas: 1. łykaj kwas foliowy i umow sie do ginekologa, zrób podstawowe badania - krew, mocz 2. porozmawiaj z partnerem jak wyobraza sobie dalsze "wspolne zycie" 3. czy masz wsparcie finansowe od partnera? 4. zarejestruj sie w biurze pracy, aby po urodzeniu moc sie ubiegac o macierzynskie. udaj sie do mopsu/gopsu aby dowiedziec sie na jakie swiadczenia mozesz obecnie liczyc 5. czytaj o ciazy, ogladaj filmiki o dzieciach - edukuj sie 6. dbaj o siebie bedzie dobrze, nie tylko ty jestes w takiej sytuacji. wiele kobiet radzi sobie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo napisać gorzej wykonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czego od nas oczekujesz? że jeszcze będziemy za ciebie wszystko zalatwiać? wiadomo - łatwo napisać, ale doceniaj to, że ktoś próbuje dać ci dobre słowo, pocieszyć, podpowiedzieć co możesz zrobić. Teraz już wszystko zależy od ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do urzedu pracy, zarejestruj sie jako bezrobotna. Wez potwierdzenie, ze jestes w ciazy. Przez rok nalezy ci sie 1000 zl miesiecznie. Ja na macierzynskim mialam, 1460 zl po 11 latach pracy. Teraz przynajmniej daja cos na start bezrobotnym mamom w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie powinni nic dawac smierdzacym leniwym krowom,którym się nie chce pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale autorka pracuje kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05:02 Uwielbiam ten argument. Myślę, że wczesna godzina odebrała Ci rozum. Mam nadzieję, że już jesteś po kawie. A dlaczego to ja mam wychowywać dziecko (a nie bachora) autorki? Ja rozkładałam nogi przed kretynem, o którym wiem, że w każdej sytuacji nawala? Wiadomo że żadna metoda antykoncepcyjna nie daje absolutnej pewności, więc uprawiając seks trzeba się liczyć z tym, że może on spowodować ciążę. Dlatego trzeba wiedzieć, z kim się to robi i zastanowić, czy nadaje się on na partnera i ewentualnego ojca. A może to ja nie umiałam sobie porzadnej pracy znaleźć? Albo jakiejkolwiek? No przepraszam bardzo, ale autorka jest już dorosłą kobietą a nie gimnazjalistką i sama musi odpowiadac za swoje czyny i brać na klatę odpowiedzialność za nie. Ja mam skończone bardzo dobre studia, podpisaną umowę o pracę na ładną kwotę, za którą żyję na przyzwoitym poziomie. Mam odpowiedzialnego męża, który mi pomaga. On również jest wykształcony i ma świetną pracę. Opiekujemy się razem dzieckiem, które świadomie powolalismy do życia, kiedy nasza sytuacja pozwalała nam zapewnić mu godne warunki do rozwoju. Jestem prawie w tym samym wieku co autorka. Ja biorę odpowiedzialność za moje życie i moją rodzinę. Dla Ciebie mogę być idiotką, bo wychowuję swoje dziecko. Naprawdę, zależy mi na Twojej opinii tyle, co na zeszłorocznym śniegu. Aha, cudzym dzieciom też zdarza mi się pomagać, choć może nie jest to spektakularne pomoc. Dorzucam się do paczek na Mikołaja i Dzień Dziecka dla dzieci z jednego Domu Dziecka. Daję pieniądze na rzeczy, które ucieszą dzieci. Nie mam jednak zamiaru niczyich dzieci wychowywać. Mam inny zawód, niezwiązany z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×