Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chce urodzic dziecko i najlepiej ze soba skonczyc.

Polecane posty

Gość gość

Jestem juz w takiej depresji ze nie chce mi sie z lozka wstawac. Gdyby nie ciaza chyba juz dawno bym cos ze soba zrobila. Nie widze juz od dawn sensu zycia a terazbedac w ciazy to juz w ogole. Przed ciaza ten smutekzagluszalam alkoholem, teraz nie moge sie napic ani nawet zapalic jak sie wkurze. Nie ma czym zagluszyc. Czuje ze nie mamnikogo kto by zrozumial przytlaczajace mnie problemy. Kazdy z boku uwaza ze sielanka ze supcio mam bo siedze sobie w domku na L4 kaska leci a ja nie musze pracowac. Tymczasem ja sie rozpadam od srodka. Z wielu przyczyn. Nikt tego nie dostrzega. Z partnerem mi sie nie uklada, klocimy sie w zasadzie non stop. Calymi dniami siedze w pokoju i placze albovleze i gapie sie w sufit. On siedzi w pokoju obok i ogladam telewizje. I tak prawie codziennie. Mam wrazenie ze nikt nie zauwaza jak mi zle, bo kazdy zawsze mial mnie za herszt babe. Nie umiem sie nawet cieszyc ta ciaza. Dziekuje wygadalam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do psychologa. Każdy ma chwilę zwątpienia, obaw itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak slysze "idz do psychologa" to mnie to bawi jak dobry zart. Psycholog lekiem na wszystko? Watpie. Psycholog moich problemow nie rozwiaze. Udzieli kilka zlotych rad ktore wyczytam rownie dobrze w internecie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog nie jest od udzielania rad :O rady to ci moze wrozka dac, albo inna jasnowidzaca :O masz depresje a od tego jets wlasnie psycholog, nie mow, ze jak boli cos fizycznie to mowisz: no, nie mow mi o lekarzu, bo to samo moge sobie w internecie wyczytac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu już nie psycholog, a psychiatra moja kuzynka z cięzkiem depresji została wyprowadzona najpierw przez psychiatrę, nastepnie zajęcia grupowe 2x w tygodniu, w tej chwili jest najbardziej usmiechniętą osobą jaką znam, powaznie! odzyskała radość życia i żałuje, że wczesniej nie poszła do psychiatry bo stracikla kilka ładnych lat patrząc w sufit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog to dobra sprawa wiem coś o tym ;) sama byłam i to u takiego na NFZ. W ciąży tez mi lekko nie było partner odsunął się tak, że stał się obcy. Ale wszystko się zmieni jak rodzi się dziecko, to jest sens wszystkiego. I człowiek na wszystko patrzy inaczej. Człowiek, który tak bardzo się oddalił teraz jest mężem i dzidzia zdrowo rośnie. A psycholog to osoba bezstronna dlatego pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdycmi psychologowie nie pomogli. Gdyby tak bylo to by teraz tak nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sens zycia chyba niedlugo sie narodzi, prawda? Rozumiem, ze masz depresje, biegiem do psychologa, ale nie rozumiem kogos, kto pisze- od dawna nie mam sensu zycia, a teraz gdy jestem w ciazy, to juz w ogole. Skoro praca nie jest sensem zycia, zwiazek nie jest, pasja nie jest, no to dziecko na pewno nim bedzie, tylko pozwol sobie je pokochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zorganizuj sobie pomoc przy dziecku, bo twój stan może się pogorszyć czego ci bardzo nie życzę. Tak zgadza dziecko może dać sens życia, albo ten sens zabrać. Przykre to, ale tak może być. Miałam podobnie do ciebie w ciąży klocilam się z mężem non stop., brakowało mi czułości, zrozumienia, często plakalam i bez powodu. Myślałam że jak urodzi się dziecko odzyskam chęć do życia, szczęście. Ale niestety tak nie było wraz z narodzinami przygnębienie potegowalo, nie miał kto mnie wesprzeć, pocieszyć. Zmęczenie wszystko pogarszało, brak snu, klotnie. Czasem zalowalam że zaszlam w ciążę Koszmar. Ciężko było. Ja u psychologa nie bylam wydaje mi się że jest lepiej. Dziecko podroslo, kłótniami z mężem się już tak nie przejmuje, bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Życzę ci, aby u ciebie się ułożylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moze dzircko zabrac jej sens zycia, skoro go nie ma? Jest duza szansa, ze wlasnie ono sprawi, ze bedzie lepiej. Tylko autorka musi tez cos zrobic dla siebie, isc na terapie lub do psychiatry, a nie gapic sie w sufit i uzalac nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ktorym jestes tygodniu ? Mam to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sprawa. To głupie gadanie, że jak urodzisz dziecko, to świat stanie się bardziej kolorowy i smutek minie. Tak nie jest. Zaczną się kolki, nieprzespane noce, może jakieś problemy zdrowotne, przemęczenie, poczucie, że sobie sama nie radzisz. Kobiety z depresją mają o wiele większe ryzyko depresji poporodowej. Psycholog mógłby Ci pomóc, ale dobry a nie pierwszy z brzegu. Niestety na te studia często idą osoby bez pomysłu na siebie i ona raczej nie nadają się do pracy z osobami o takich problemach, jakie Ty masz. Ale psycholog to tylko osoba do drugoplanowej pomocy. Podstawę Twojego leczenia powinien stanowić psychiatra. Depresja to choroba mózgu. Nie wdając się w zbędne w tej chwili szczegóły polega ona na zaburzeniu funkcji neuroprzekaźników. Skoro z chorobą serca, płuc czy żołądka poszłabyś do lekarza, to tym bardziej powinnaś iść z chorobą mózgu. Leczenie depresji nie polega na tym, że ktoś Ci będzie mówił, że będzie dobrze i wszystko się ułoży. Na tą chorobę są konkretne, skuteczne leki. Leczenie farmakologiczne jest tu niezbędne, aby naprawić przepływ neuroprzekaźników. Nie lekceważ tego problemu i nie bój się psychiatry. To normalny lekarz, jak dermatolog czy internista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×