Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy to żart a kiedy molestowanie?Kolega z pracy

Polecane posty

Gość gość

Mam kolege z pracy, który oprócz tego,że flirtuje to również zdarza mu się żartem mnie dotkąc, zlapac za talie..jak sami jesteśmy, raz probowal za biust ale przytymalam reke..i nie dotknął Generalnie to jest tak,ze nic miedzy nami nie będzie ale.....on uzaleznia cos związanego z praca od tego czy jestem mila, czy przyjdę do niego OSOBISCIE Jak pisałam maile,zeby mi laptopa uszykował i inne rzeczy to nawet nie odpisał i nie uszykował, przyszłam osobiście to udał,ze maila nie czytal(debil) Nie chce mieć w nim wroga...ale czy to nie jest molestowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest molestowanie i im bardziej będziesz miła, tym więcej on będzie sobie powalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMnn
Niecierpie takich s*******i ,mysla ,ze sa zabawni ,musisz mu ostro odprychnac bo bedzie gorzej ,ja tez mialam kilka takich akcji ,ucielam dobitnym prosze mnie nie dotykac i zarciki sie skonczyly ,nie mam pojecia skad to chamstwo bo ani sie nie ubieram ala cyc na wierzchu ,jedyne co to jestem zawsze uprzejma , otwarta i usmiechnieta ,ale niestety niektorzy traktuja to jako zachete ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:18 za 20 lat sama bedziesz chciala by tego cyca ci dotknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
13:18 masz rację, wielu mężczyzn uśmiech i uprzejmość traktuje jako zachętę do śmielsznych kroków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMnn
Tym sie na razie nie martwie gosciu bo oba cyce sa porzadnie dopieszczane przez meza.. Mialam tez inna sytuacje ,pojechalismy z moim na zawody i byl tam jego znajomy duzo starszy wiec myslalam ok ,maz go zna wiec luzik( z reguly stronie od facetow ) ,pogadalam z nim normalnie jak z czlowiekiem ,zaprosil mnie na face spoko ,niestety zaczal wypisywac mi jakies bzdury,ze jestem piekna ksiezniczka i wogole ,ze sexy i ze maz powinien miec bardziej docenic :O nie odpisywalam mu nawet ,zalozylam ze sie narabal ,ale sytuacja sie powtorzyla kilkakrotnie :O mojemu powiedzialam i juz nie jest jego znajomym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i powiem Ci że będzie coraz gorzej. Obszar talii, pośladków, krocza i biust to strefy zakazane w pracy. W USA zgłosiłabyś i np. miała fotke to facet wylatuje z pracy. Musisz coś zmienić, bo jeśli od niego coś zależy to będzie cię szantażował. Po drugie - jeśli ty mu odpuścisz, albo ulegniesz to on się rozpędzi i będzie molestował inne. Sorry, ale musisz zadziałać bo skończysz z frustracją i problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok dziekuje za wypowiedzi. Generalnie to nawet raz sie zdarzyło,ze sie pokłocilismy, obrazilam sie i byl spokoj, Ale teraz znowu pracuje blizej niego i pewne rzeczy musze załatwiac z nim. Pożartować mozemy poflirtowac, jest przystojny. Ale to,ze uzaleznia spełnienie jakiejś prosby od tego,ze przyjde OSOBISCIE to chyba lekka przesada co? I kiedys powiedzial,ze pomaga i zalatwia pewne sprawy dla ludzi jak to sie wyraził"tym których LUBIE" Zyć z nim dobrze to podstawia, taki juz jest, ma wtyki i jest nieruszalny ze stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie z nim juz nie flirtuj ,badz grzeczna ,ale nie wysylaj mu sprzecznych sygnalow bo facet pomysli ,ze chwilowo mialas zly humor i znowu zacznie sie do Ciebie dobierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa w USA by zglosila... jak ona maila z CC do przelozonego nie umie napisac, ze frajer nie czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce też faceta zle o coś oskarzyc, On nie jest nachalny, tylko od czasu do czasu tak mu sie nie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze nie na tym forum napisalam,ale coż. Ów kolega jak chcialam z nim zalagodzic niby konflikt i przyszlam do niego na chwile na kawe do biura , to dziwnie sie zachował. Najpierw sam zapraSZAL na kawe, a jak wszedł inny facet to od razu chlodny jakis ,jak poprosiłabym by podszedł do koputera bo cos przestalo dzialac to odburknał "nie" ,ale podszedł, zaczelam sie z nim droczyc, on mnie połaskotał a potem powiedział "TAKIE TO NIEWYŻYTE JEST..." NIC JEJ SIE NIE PODOBA,WEZ SOBIE PIORKIEM POSMERAJ" generalnie to tak mnie wcieło w krzesełko, że zabrałam pendriva i wyszłam. Co to znaczą te jego durne odzywki? Gosc sam napalony ale to nie jest wina tylko moja bo sama do niego przyszłam>>?? Czy ktoś mi pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
molestowanie jest wtedy jak ma przewage.skoro mozesz sie obronic, jest tylko zwyklym zbereznikiem ze swinskim poczuciem humoru a tak a propo, jestes singielka?moze mu sie podobasz i on ma taki sposob podrywania?skoro twierdzisz ze przystojny i obydwoje bylibyscie wolni, moze cos z tego bedzie?mowie powaznie, o zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze to jest zalosne jak kobieta nie radzi sobie z wlasna atrakcyjnoscia... to jakby wielki facet szedl ulica i na kazda prowokacje do awantury lal kogos po mordzie - a masa takich cwaniaczkow co by sie sprawdzic chcieli sie trafia, im wiekszy sie robi facet po silowni tym wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama pozwlasz mu na takie traktowanie swoim zachowaniem a potem sie dziwisz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ,ma przewage. Moze zepsuc mi opinie, nastawic pewnych ludzi przeciwko mnie, wysoko w "wyższych sferach" ma dobre znajomosci. Generalnie troche mam przerąbane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiec mu prosto i wyraźnie i że to już jest z jego str. molestowanie Jak nie przestanie to jest to molestowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta ostatnia kawa u niego to wyszło,ze jest fałszywy. MOze powinnam unikac go jak ognia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze powinnas w ogole sie znac odrobine na ludziach i ich zamiarach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemów mu do rozsądku, nie możesz być pobłażliwa, wobec takiego frajera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn jego ostatnia odzywka to jakbyscie to odebraly? Przy tym drugim facecie to nagle aniołek sie zrobił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie molestowanie??? Przecież ona sama prowokuje faceta, fliruje z nim, jak sama napisała i droczy się, a on podchwytuje jej PODCHODY! Molestwoanie jest wtedy gdy jedna ze stron jest bierna. I nie chce tego. A autorka widać że ma chcice jak koty na wiosnę :D Daj jemu spokój i to TY PZRESTAN GO MOLESTWOAĆ! Ty go też molestujesz tym umizgiwaniem się, flirtem żartami z podtekstami droczeniem się i lażeniem na kakę :o Ile ty masz lat 10? Stara a głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwzaj zeby to on ciebie o molestowanie nie oskarzyl! z tego co piszesz to widac ze wyraznie na niego lecisz kazdy glupi by sie zorientowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamiesz jak cholera a inni tutaj lykają. Jakbym czuła się molestowana to nigdy w życiu nie poszłabym na kawę do oprawcy. Przestań go podrywać to on też przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem na początku był flirt. I wcale nie uważam sie za bierną strone. Cos tam miedzy nami bylo i za moją zgodą . Ale potem to sie zmienilo, byl konflikt. Mając na mysli molestowanie to to,ze teraz to on odnowil kontakt i zrobil rzeczy do pracy , ktore chcialam TYLKO POD WARUNKIEM,ZE BEDE przychodzila OSOBISCIE i "zeby bylo jak dawniej" I nie zrobil tego dla mnie, bo nie chcialam przyjsc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem na początku był flirt. I wcale nie uważam sie za bierną strone. Cos tam miedzy nami bylo i za moją zgodą . Ale potem to sie zmienilo, byl konflikt. Mając na mysli molestowanie to to,ze teraz to on odnowil kontakt i zrobil rzeczy do pracy , ktore chcialam TYLKO POD WARUNKIEM,ZE BEDE przychodzila OSOBISCIE i "zeby bylo jak dawniej" I nie zrobil tego dla mnie, bo nie chcialam przyjsc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty dalej kłamiesz! przeciez napisalas wyranie jak jest teraz i na tej podstawie widac ze sama robisz do niego umizgi. Nie pisalas wczesniej ze cos miedzy wami bylo. Ocenilam sytacje na podstawie tylko wczesniejszych wpisow o aktualnych zachowaniach twoich i jego. i widac wyraznie ze lecisz na niego, umizgujesz sie, lazisz za nim jak pies. szanuj sie MEZATKO! i daj facetowi spokoj, przestan mu macic w glowie i podrywac go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ja tu o żadnym zboku nie pisze. Napisałam wam,ze flirt mi pasuje. Ale on tez nie jest bez winy. nie tylko ja. Oczywiście,ze moze mnie też oskarzyc,. Dlatego tam do niego przestalam chodzic. I napisałam prosbe MAILOWO,, mialam wpasc po uszykowanego laptopa ze wszystkimi pierdołami i wyjsc. Ale on nie zrobil tego bo jak sie wyrazil,"pomoglbym ci jakbys przyszla osobiscie" I co mam zrobic? Ani nie chce go o nic oskarżać,ani sama nie chce wyjsc na molestująca,no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie sie popłakałam:( Jak do niego chodze bo on chce ze mną poprawnych relacji to tak odwraca kota ogonem,ze to ja jestem napalona Jak go unikam, to mnie prowokuje, chce abym przychodzila sama bo tak i koniec. Wiec w jaką grę on ze mną gra ? Poraz pierwszy sie z czyms takim spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie sie popłakałam:( Jak do niego chodze bo on chce ze mną poprawnych relacji to tak odwraca kota ogonem,ze to ja jestem napalona Jak go unikam, to mnie prowokuje, chce abym przychodzila sama bo tak i koniec. Wiec w jaką grę on ze mną gra ? Poraz pierwszy sie z czyms takim spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×