Moja 17 miesięczna córka nie mówi i nie lubi zabaw edukacyjnych

Moja córka mówi tylko "mama", "tak" i czasem "tata". Nie lubi czytania książeczek i nauki części ciała na misiu. Lekarka kazała stymulować rozwój mowy poprzez czytanie książek a o ona woli uderzać książeczką o podłogę i wyrywa z niej kartki (śmiejąc się z tego!) Dzieci moich koleżanek uwielbiają książeczki, wspólne czytanie i naukę przez zabawę, no i oczywiście już sporo mówią. Moją córkę interesuje głównie ściąganie wszystkiego z półek,wchodzenie na krzesła i stukanie zabawkami! Boję się że nie poradzi sobie w przedszkolu. To nie jest tak że z nią nie pracuje, codziennie ją do tego zachęcam a ona w ogóle nie jest zainteresowana.... Co robić!!!!???

Pokocha książeczki i rozgada się w swoim czasie. Po co takie prowokacyjne tematy zakładacie?

Jej,to nie prowokacja - naprawdę. Mnie po prostu zaniepokoiła lekarka twierdząc,że córka odbiega od rówieśników. Nawet młodsze dzieci koleżanek mają większy zasób słownictwa... a ona normalnie nawet nie chce powtarzać, wykręca się, w ogóle nic nie umie...koleżanki się prześcigają w opowieściach co ich dzieci potrafią a ja tylko się wykręcam,że coś tam mówi....

To, że koleżanki opowiadają jeszcze o niczym nie świadczy. 17 mcy to naprawdę maluszek jest. Jestem mamą 2 letniej dziewczynki, która w jej wieku mówiła tylko mama. TYLKO. Jestem mamą 3 dzieci w tym jednego autystycznego więc wierz mi, że mam porównanie. Nie chce czytać to nie czytajcie, moja córka do tej pory nie chce żeby jej czytać, nie ucz części ciała na misiu tylko na sobie albo na niej przed lustrem i nie na zasadzie tu jet nosek, tu jest oczko a tu jest ucho. Są super piosenki, poszukaj w sieci. Daj jej czas jeżeli tylko to Cię niepokoi :)