Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość k25i
Organizacja nie jest chyba moja mocna strona. Rok temu bylam na komuni i zobaczylam pod kosciolem ze jedna z osob idacych do tej samej osoby ma takie buty jak ja to wyszlam z mszy i pojechalam kupic nowe. A na czyjes slubie to wpadam zazwyczaj na blogoslawienstwo:) to do tych bardziej zorganizowanych mam pytanie. W czym bedziecie rodzic? Na ogol w szpitalach daja te tragiczne koszule do porodu, moja siostra rodzila w swojej zwyklej nocnej koszuli bo braklo tych do porodu. Czy ktoraj kupuje specjalną do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Ja nam zawsze też niskie ciśnienie 80/100 75 równie tylko jak idę do lekarza to jest 120 na 100 heh ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Mamy a co myslicie o depilacji intymnej kremem? Bo od ubieglego tygodnia faktycznie musze na czuja bo nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
K25i ja rodzilam w szpitalnej i mialam w nosie ze jest tragiczna. Moja bratowa z kolei na KOSCIUSZKI b5 lat temu rodzilam w dużej białej podkoszulce bo tak lekarz jej polecil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak rodziłam Kacpra to dostałam koszulę szpitalną. Z tym, że było to 11 lat temu. Teraz nie wiem jak to będzie. Muszę wejść na stronę szpitala i zobaczyć co mi będzie potrzebne na porodówce ;). To ja gośćjadzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k25i co do depilacji kremem to chyba bym się nie odważyła. Jakby nie było skóra jest bardzo delikatna no i nie wiadomo czy wolno. Ja też golę się maszynką na wyczucie. Mojej siostrze pod koniec mąż golił miejsca intymne. Jednak ja chyba bym nie dała i wolę sama się męczyć ;). Ostatnio chciałam sobie kupić kurację zmiękczającą na stopy. Czytam a tam wyraźnie napisane nie stosować w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Wlasnie w tych kosmetykach tyle chemii ze prawie nic w ciazy nie wolno:/ doczytakam juz na kremie ze nie mozna. A maszynką to naprawde gimnastyka:) jeszcze czesto mam tak ze jak stoje bo np myje zęby czy przy depilacji wlasnie to mala kopie i musze przeczekac kopanie:) a co do koszuli to sie zastanawiam bo chyba sobie kupie do porodu. Kroj ten sam co szpitalana a milszy material. Bo szczerze to sie przerazilam tą szpitalną jak mi dali do zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Gdzies tam info szukalam albo z kims gadalam to w duzych podkoszulkach albo kosxulach nocnych tylko co w sytuacji gdy nagle trzeba robic cc wtedy musza Ci porozcinac by podpiac aparature. Bo te do porodu sa identyczne jak te zabiegowe to chyba lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzia1981
U mnie Błażej wariuje jak się tylko położę :). Teraz chyba ćwiczy sobie bo brzuchal lata hi hi. Też będę raczej kupowała sobie koszulę do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Moj maly tez szaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
moj tez szaleje, a wczoraj to nawet odkurzac nie moglam bo zaczal kopac jak szalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
u nas dawali koszule szpitalną, ja nie będę kupować:) mój też wczoraj dawał popis aż czasem bolesne te kopniaki, niestety wczoraj też pół dnia przeleżałam i jeszcze wzięłam no-spe bo znowu czułam plecy jakby nerkę, jakby trochę takie okresowe bóle, a macie też wrażliwe wargi sromowe? ja mam czasem wrażenie, że mnie wszystko tam boli, czasem nawet jakby kości, jest taka przypadłość, ze spojenie łonowe się rozchodzi aż się boję pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniala to chyba spowodowane rozrastaniem bo dzidzia jakby nie było rośnie. Też mam takie bóle. W pierwszej ciąży ostatnie 2 miesiące to była masakra. Po porodzie okazało się, że kamienie w woreczku żółciowym miałam i stąd okropne napady bólu. Ta ciąża znowu strach od 5t gdy wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Potem w 7t to samo. Walczyłam z krwiakiem od lutego do maja. Nawet moja lekarka pesymistycznie podchodziła co do ciąży. W szpitalu zastanawiali się jakim cudem dzidzia przeżyła dwa duże krwawienia. A lekarka powiedziała, że mam być przygotowana na to że poronię w każdym momencie. Ale jak widać Błażej silny chłopak a i ja myślałam tylko optymistycznie. Nie poddałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
Jadzia super, że ciąża się utrzymała...teraz to już tylko dobrze będzie:) a co do kamieni to ja właśnie mam na woreczku i pewnie wszystko się nakłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
a teraz się bardzo oszczędzasz? ja mam też sporawo śluzu ciekawe czy tez tak macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniala teraz funkcjonuję już normalnie. Owszem dużo odpoczywam, ale nie jest tak że ciągle leżę. Co do śluzu to zauważyłam, że jak dłużej pochodzę to sporo go jest. Ale podobno to normalne jeżeli jest przeźroczysty lub biały. Niepokoić należy się gdy ma żółty lub zielonkawy i nieprzyjemny zapach. Tobie lekarz w ciąży zdiagnozował kamicę to przynajmniej wiesz co możesz a czego nie. Ja myślałam, że to dzidzia uciska na żołądek i stąd ataki kilkugodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
to świetnie, że nie musisz ciągle leżeć:) możesz wreszcie cieszyć się ciążą:) wyobrażam sobie co przeszłaś jak lekarze dawali małe szanse ale najważniejsze, że teraz jest wszystko dobrze i dzielna byłaś:) mi lekarz wykrył na usg w 12 tyg te kamienie, nie mam jakiś silnych ataków ale właśnie czasem boli na tej wysokości co woreczek więc może coś w tym jest, a usuwałaś kamienie po ciąży? a co do śluzu mi właśnie czasem tak sporo wyleci, że aż mokre majtki ( przepraszam za opis) i czasem są myśli czy nie sączą się wody ale wtedy chyba byłoby znacznie więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woreczek usuwałam 4 miesiące po porodzie. Gdybym nie zmieniła lekarza to w tym momencie mogłoby mnie nie być na tym świecie. Przez starą lekarkę wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniem trzustki. Tak też skończyło się moje karmienie piersią :(. Kiedy masz wizytę u lekarza? Sądzę, że zobaczy czy wody płodowe są w dobrej ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
całe szczęście z tym woreczkiem:) wizytę miałam tydzień temu wszystko było ok a następna dopiero 8 lipca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Aniala ja tez mam sporo sluzu mysle ze u mnie przez ten szew. Ale doktorek mowi ze wszystko ok. Az sie triche balam ilosci sluzu bo jakbym nie miala wkladki to bym miala mokro. Dzis bylam na wizycie, doktorek powiedzial ze najwazniejsze ze id ostatniej wizyty sie nuc nie zmienilo to juz powinno byc wszystko dobrze do konca:) i powiedzial ze nie ma juz sensu wszystkich badan robic. Na nastepną wizyte tylko mocz. Przytylam dwa kilo:) dzis to mam brzuch jak jajko:) ciagle sie mala wypycha i tak rozciaga smiesznie:) po lekarzu poszlam do galerii, juz jestem w domku chyba sie zdrzemne. Ubieglej nocy to w ogole spac nie moglam w pewnym momencie to co 20min siku chidzilam. Moze to byl jakis podswiadomy stresik przed dzisiejsza wizytą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wizytę mam dopiero 12.07 :(. Moja lekarka w poradni przyjmuje raz na miesiąc i wizyty mam co 5 tygodni. Przez 2-3 tygodnie jest dobrze a potem zaczynają się myśli czy mały zdrowo rośnie. Ale tak ma z pewnością każda z nas. Moja szyjka na ostatniej wizycie miała 38mm i było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k25i mój maluch to lubi się powypychać hi hi. Czasami delikatnie muszę popukać w brzuszek bo mi niewygodnie, gdy pod pępkiem się wypchnie. No ale ruchy maleństw to najwspanialsze uczucie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Najsmiesniejszy jest moj jak gada do brzuszka i sie przyglada i tak sie wypcha dzidzius albo jak trzyma reke na brzuchu i czuje kopniaki to z taką ekstycają mowi do mnie: o teraz widzialas!!! Czulas!!! Hehe co on mysli ze tylko on to czuje a ja nie;-) u mnie juz 29tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Pisalyscie o bolach w kroczu ja mam czasem uczucie jakby mi kawalek wargi pulsowal ani to nie ból ani klucie tylko pulsowanie nie tyle w pochwie tylko jakby na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Jadzia z tego co piszesz to kurde mialas przejscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k25i owszem sporo przeszłam. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni :). To mąż szczęśliwy że czuje ruchy maleństwa. Mój jak tylko przykłada rękę do brzucha to mały automatycznie spokojny. Hi hi nie chce aby tatuś poczuł. Będą wasi mężowie przy porodzie? Ja swojego partnera próbuję nakłonić, ale nic z tego. Twierdzi, że nie da rady i tyle. Tak więc będzie czekał przed porodówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Moj chce. Wzial nawet miesiac urlopu zeby sie w termin wstrzeluc ale moze sie nie udac przez ten szew moze byc porod szybciej:/ mam nadzieje ze jednak bedzie w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Mialam dzisiaj wizytę. Wszystko jest ok. Mały waży ok 700g. Nadal ochoczo pokazuje co ma między nozkami :D Pytalam o ten zastrzyk jeśli chodzi o grupe krwi. Dopiero po porodzie jest on podawany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k25i z pewnością wytrwasz do terminu. W każdym razie mocno trzymam kciuki :). Sepik mój mały to długo zakrywał co ma między nóżkami. Na 100% dowiedziałam się w 21tc na prenatalnych ;). I nawet zdjęcie pani doktor zrobiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Jadzia mi lekarz powiedział w 14 tc, ze będzie chłopiec na 70%. Później tylko sie potwierdzalo :) no i na prenatalnych tez dostalismy piekne zdjecie malego siusiaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×