Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Wam bardziej zniszczyło piersi?

Polecane posty

Gość gość

Sama ciąża czy karmienie piersią? Bo mnie w ciąży bardzo urosły piersi i zrobiło się na nich kilka rozstępów. Na szczęście są jaśniutkie i słabo widoczne. Karmię już kilka miesięcy i nic więcej się z nimi nie dzieje. Ciekawi mnie, jak to było u Was. A może dopiero jak skończę karmić, to zobaczę kolejne zmiany w ich wyglądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, he. Ja mam w ogóle mały biust. Od zawsze. Podczas ciąży i po, zrobiły się większe i okrągłe. Uwielbiałam je. Potem zmalały i wróciły do pierwotnego stanu ale...dbałam o nie przez cały czas stosując ciepły-zimny prysznic (szok dla ciała ale dobry dla utrzymania kondycji tkanki). Później tak mi to weszło w nawyk że do dzisiaj stosuję tę metodę na całe ciało. Mam rozetępy które są widczne tylko w moich oczach. Nie wydawaj pieniędzy na kremy. Cwicz mięśnie i będziesz piękna. Zyczę Tobie i Twojemu maluszkowi zdrowia i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle dobrany stanik dużo zanim jeszcze w ciążę zaszłam. Na szczęście potem trafiłam na mądre fora o doborze biustonoszy, do brafitterek i udało się to w znacznym stopniu naprawić, i po dwóch ciążach i rocznym karmieniu każdego ze "ssaków" wcale nie jest źle, a skok rozmiarowy w pierwszej ciąży miałam naprawdę spory (w drugiej już dużo mniej). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi karmienie...niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to w ciąży piersi zwiększyły bardzo rozmiar i to był najbardziej niebezpieczny moment dla skóry. Obyło się bez strat. Potem karmiłam dwa lata i owszem zaraz po zakończeniu karmienia piersi wydawały się jakby puste w środku ale po jakimś czasie w końcu udało mi się przytyć i piersi są śliczne. Inna sprawa, że w ciążę zaszłam wcześnie,byłam sexi i flexi. Po trzydziestce pewnie nie byłoby już tak różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między pierwszą a drugą ciążą (a mam dużą różnicę między dziećmi) ciągle chudłam i tyłam ok. 5 kg wahania na wadze, to najbardziej zniszczyło mi biust. Po drugiej ciąży i długim karmieniu nie widzę różnicy jak przed na szczęście mam piersi gruczołowo - tłuszczowe z przewagą pierwszego, więc nie wiszą mi puste skarpety ale z wiekiem kiedy będzie ubytek gruczołów pewnie się tak stanie ;) dbam o piersi, noszę dobrany stanik, nawilżam skórę, ćwiczę i to wszystko razem dużo daje dla napięcia skóry, ładnych mięśni klatki piersiowej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic! Są swobodne zawsze i nie mam dzieci i nie zamierzam psuć ciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz jak ci się laktacja skończy.,,,,, jakie wory się zrobią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zła dieta, piersi ptrzebują tłuszczu, żeby utrzymac swoją strukturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na to pytanie żadna karmiąca ci nie odpowie bo w ciązy cycki są bardzo opuchnięte, skóra i sutki sie rozciągają i trzebaby nie karmić żeby sprawdzić czy potem wracają do poprzedniej formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A może dopiero jak skończę karmić, to zobaczę kolejne zmiany w ich wyglądzie? " Dokładnie tak. Dopiero po zakończeniu karmienia robią sie flaczki bo skóra sie naciągnęła a w środku już sie mleko nie produkuje to są puste. Poza tym przypuszczam że tam zachodzą jeszcze jakieś zmiany degeneracyjne, gdzieś czytałam o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ani ciążą, ani karmienie nie zniszczyło piersi. Miałam małe od zawsze. W ciąży trochę urosły, a podczas karmienia miałam o jeden rozmiar większe. Żadnych rozstępów. Wróciły do stanu sprzed ciąży, Nie karmię już 3 lata i wciąż są takie same. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brzydkie piersi mialam juz przed ciaza, bo chudlam i tylam... Po ciazy to juz wogole, po karmieniu tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo liczy sie też chyba wiek. Inna bajka jest jak sie ma po dwudziestce a inna po trzydziestce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy plywałyście dużo w ciąży i szybko po porodzie -czy to jakos pomaga ? no i czy zrobiły sie wam wszystkim "zwisy" po karmieniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.007b.com/breast_gallery.php Tu masz foto przeciętnych cycków - ideą jest pokazanie natury. Są i bezdzietne kobiety, są i te co rodziły w opisach (jak znasz angielski) możesz poczytać co matki piszą. PS. Taaak, wiem, że duża część zaraz napisze jak to one po 20 ciążach mają lepsze niż bezdzietne siksy, ale cóż, na plaży widać co innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pooglądałem tą galerię i utwierdziłem się w przekonaniu ,że wole małe piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciaza zostaly mi rozstepy. Po dwoch ciazach i karmieniu piersia do roku mam 2 rozmiary wieksze piersia jedrne i ladne. Najwazniejszy jest dobry stanik w ciazy w czasie karmienia i potem. Cwiczenia,plywanie i zdrowa dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, no fakt, że późno się za dzieci wzięłam, bo mam 29 lat, ale tak mi się ułożyło. Piersi zawsze miałam dość duże, bo D. W ciąży urosły do E i na razie tak mi zostało. Teraz już nie mam takich twardych i przepełnionych, są bardziej miękkie niż na początku. Mam nadzieję, że jak skończę karmić, nie będzie tak źle. Planuję jeszcze 1 lub 2 dzieci, bo kocham mojego szkraba i dla niego mogę nawet nawijać cycki na rolkę ;) A jak już skończę z rodzeniem i karmieniem, to najwyżej jakiś lifting sobie fundnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wątpię żeby wiek miał znaczenie, w każdym przypadku chodzi przecież o wiek rozrodczy czyli organizm dostosowuje się. Ja mam piersi średnie, coś między B a C, w ciąży byłam mając 31 lat, karmiłam a po piersiach nie widać utraty kondycji. (Co więcej, potem miałam półroczną chemioterapię, dużą utratę masy i naturalnych cech skóry (wysuszyła się) a nawet to nie wpłynęło źle na moje piersi. :D). Może to geny. Może fakt że nie miałam tyle mleka żeby były przepełnione... A może zasługa... nienoszenia stanika (noszę tylko gdy uprawiam sport i to jakieś podskoki, no i wkładałam staniki będąc w ciąży).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do brafitterki, bo na bank masz kompletnie źle dobrany stanik. Średni biust to 65F czy 75E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2ciaze i nie kp nie zniszczylo malego sportowego biustu.Przy 3cim kp i niestety-tragedii nie ma jak stoje jest ok jak sie schyle masakra podziwiam kp rok z zgrozo dluzej (to juz OBRZYDLIWE i podchodzi pod perwersje ale sa swiry na tym swiecie).Pomijam fakt tych zaj mamusiek co wmawiaja sobie i probuja innym ze biust zmienia ciaza a kp rok czy dwa czy osiemnascie jest juz bez znaczenia:)Nawet brzmi smiesznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Idź do brafitterki, bo na bank masz kompletnie źle dobrany stanik. Średni biust to 65F czy 75E. " True. PS. Ale jako właścicielka 65B/60C dzięki niewiedzy ludzi mogę szpanować,ze mam średnie cycki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę, żebym miała źle dobrany stanik, bo w tej chwili 75 E leży idealnie. Z mniejszej miseczki zawsze z którejś strony coś mi "wypływa", w większej źle leży, robią się jakieś niefajne luzy. Obwód też jest ok, bo ciaśniejszy wrzyna się w ciało a luźniejszy musiałabym zapinać na najciaśniejszą zapinkę, więc po jakimś czasie by się zluzował. Oczywiście wszystko też zależy od kroju. Mam swoje ulubione modele. Są też takie, których w żadnym rozmiarze nie dopasuję. Kupując stanik w ciąży, kiedy musiałam zwiększyć zarówno miseczkę jak i obwód (do 80, ale wrócił do normy po porodzie), dobierałam właśnie z brafiterką. Patrząc w lustro czy porównując z najbliższymi znajomymi, subiektywnie oceniam moje piersi jako duże. Nie ogromne, ale duże z pewnością tak. Właśnie dlatego boję się, bo będzie jak już wykarmię mojego głodomora (czy może więcej). Teraz nawet śpię w wygodnym staniku, żeby mi się podczas snu nie rozlazły. W dzień to już zawsze mam stanik założony obowiązkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , to chyba było do osoby "między B a c" ;) Ja sama mam 75F (polska rozmiarówka) i przy wzroście 172 oceniam to na biust "do ręki", zwłaszcza w porównaniu do tego, co było zaraz po porodzie (wylewałam się z 80I). I jak nosisz dobre staniki, śpisz w nich, to raczej powinno być dobrze. Mi się po ciąży zmieniła konsystencja biustu (usg zresztą potwieedziło, z gruczołowego zrobił się gruczołowo-tłuszczowy), ale tak poza tym to jest OK, silikony to nie są i nigdy nie były, ale też nie flaczki w skarpetce ;) Tobie życzę tego samego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest. po porodzie lasce cyce witaja sie z pepkiem co ranek , pissda jak kalosz i masa rozstepów. mozna urodzic przez cc ale wtedy zbiera sie nad szewm taki fałd tłuszczu nie do zrzucenia przez wiekszosc leniwych lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani co ma stanik 75 b c, to ile jest w obwodzie pod biustem mierzone miarą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×