nie czaję świetych krów idacych od razu na zwolnienie jak zaciążą

"nie czaję świetych krów idacych od razu na zwolnienie jak zaciążą" wiesz co autorko ja też nie czaje wielu innych rzeczy w życiu, np. chamstwa innych, ale to zupełnie nikogo nie obchodzi, nikt nie będzie mi poświęcał swojego czasu, to z jakiej paki ja mam sie tłumaczyć przed taką jak ty

No właśnie, jeśli PRZYNOSI satysfakcję. A to jest rzadkość. Co złego w byciu "kura" przez rok czy dwa? Ja tam chętnie wrócę do pracy po urlopie. Ale już nie do tej bo ta nie przynosiła mi takiej satysfakcji jak chce. A dodam że mam papiery z dobrego kierunku na najlepszej polskiej uczelni. Co nie sprawia że jestem spełniona w pracy do tego stopnia ze mam czekać z macierzyństwem do 40tki debilu

a ja wam powiem że jak zadzwoniłam do mojej szefowej będąc w 5 tyg. z informacją że jestem w ciąży i nie będę przychodzić do pracy to ..popłakała sie ze wzruszenia (sama mi to powiedziała), po porodzie przyszła mnie odwiedzić i powiedziała że ta ciąża to chyba najlepszy możliwy moment bo we firmie wszystko sie wali. I ona sama też sie zwolniła i przeniosła do sąsiedniej firmy. Nie warto sie poświęcać dla molocha, bo tam właścicielom nie zależy na pracowniku, dla nich to tylko murzyni których można wymieniać jak papier toaletowy. Więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego ja mam się jeszcze przejmować oskarżeniami jakiejś osoby zakładającej topik która ma mnie jeszcze bardziej w d***e niż nawet prezes mojej wcześniejszej firmy. Mogłabym zdechnąć i by sie może nawet cieszyła, to po co ja sie będę komuś takiemu tłumaczyć ze swojego L4 ?

gość dziś ale ona nigdzie nie mówi, że ktoś nie chce zostać rok z dzieckiem, co ty bredzisz? Kobieta nawet jeżeli jest z dzieckiem 2-3 lata to nie staje się kurą, bo wraca do pracy, Przecież każdy wie, że rasowa kura domowa siedzi w domu nawet jak ma nastoletnie dzieci.

"nie czaję świetych krów" Zapewne dlatego, że jesteś tylko głupim czajnikiem, w którym od czasu do czasu bulgocze woda i w którym cała para idzie w gwizdek. Zatem nie musisz czaić tych kobiet, bo ty nie jesteś od tego. Ty jesteś od parzenia czaju.

Autorko,to dlaczego ty nie poszlas na zwolnienie?Trzeba bylo isc a nie teraz narzekac.

baby pany dziś idealne podsumowanie tego pustaka :)

Hahaha jeblam :D leze i nie wstane :D:D:D:D czajnik pasuje do naszej autoreczki :P

Ale wy p******e jesteście wszystkie....

My p*****lniete, a ty jedna madra buahahahaha

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

A ja siedzę w domu bo staramy się o dziecko ;) jak nie zajdę, to tez będę siedziala i mniej roboty bedzie :) a do pracy kiedyś pojde jak mi się zachce, albo jak juz bede się bardzo nudzić. Boli cię to? Oj jak mi przykro

Nie czaję zjadliwych żmijek, które nie mają swojego życia, więc plują jadem na prawo i lewo.

Ja tez ich nie czaje....pluje jedna z druga jadem moim zdaniem z zawiści .bo jakby kochała swoją pracę to nie hejtowalaby tych co mają inaczej tylko najwyżej by ich nie rozumiała trochę. Podejrzewam że większość osób które takie rzeczy wypisują to albo wcale pracy nie mają albo mają jakąś nieciekawa i podświadomie same chętnie dałyby nogę stamtąd ale cóż..nie lubią dzieci albo nie ma takiego kamikaze co by je chciał zapłodnienia i nie uciec :D faceci normalni nie lubią takich zmij

Waszym durnym tokiem myslenia,kobiety ida na L4 ,bo nie lubia swojej pracy,tak?Wiec skoro tak uwazacie,to wy,ktore nie idziecie na zwolnienie,nie lubicie swoich dzieci i nie zalezy wam na ich zdrowiu.I wy sie uwazacie za inteligentne,wyksztalcone i za lepsze?

Hmmm ja nie rozumiem tego plucia jadem w ogóle i po stronie kobiet pracujących jak i tych siedzących w domu. Nie rozumiem... Ja teraz pracuje i w miare lubię swoją pracę, bo pracuję w domu i nawet nieźle zarabiam. Nawet jakbym musiała za grosze urabiać łokcie na kasie w biedrze to nie plułabym jadę na ciężarne. Jesli zle się czuja czy praca ciężka to oczywiste, ze trzeba za zwolnienie, bo potem i tak przy dziecku się napracują. A te, które czują się świetnie i nie maja ciężkiej pracy a idą na zwolnienie od razu tez mi to wisi!! To jest ich sprawa! Mi one tym nie przeszkadzają, ja ich nie utrzymuje to jak tak wola, to ich biznes. Każdy robi tak, zeby bylo mu w zyciu lepiej. Ja np teraz z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. Pracować w ciąży bede, bo praca przed komputerem w domu przeciez nie jest ciezka. Wiec jak nie będę musiała w szpitalu leżeć i dam rade wysiedzieć kilka godzin przed kompem to czemu nie? Zawsze to jest spora kasa. Niestety przy dziecku juz nie będę miala na nią czasu pewnie. A gdybym miala prace, której nie lubię, bo np Malo placa, jest ciezka albo zle bym byla w niej traktowana to od razu bym poszla na l4 i miałabym gdzieś opinie innych ludzi, zwłaszcza z kafeterii.... Każdy niech żyje jak chce, jesli nie robi tym krzywdy innym, po co ta zawiść, plucie jadem? Jak ktoś nie potrafi sobie poradzić z zazdrością to niech ruszy tylek sprzed kompa i zmieni swoje niezbyt satysfakcjonujące życie! Albo niech uda sie do psychologa. Bo dowartościowanie sie poprzez wyzywanie, obrażanie kogoś kto, według nas ma lepsze życie, do niczego nie prowadzi, tylko zatrujecie sie tym jeszcze bardziej

Nareszcie ktoś ogarnięty nazwał rzeczy po imieniu :)

Nikt sie nie dowartosciowuje,nie ma sie z kim porównywac :P Smieszy jedynie płacz nad niemoznoscią zdobycia stałej pracy na umowe i chodzenie na L4 , bo sie jest "chore na ciąże " :D Kobiety jakies głupie sa i nie potrafia połączyc faktów.. Maja równiez beznadziej naprace i beznadziejne wykształcenie, tak wynika z lamentu i tłumaczeń " dlaczego ma sie zacharowywac,skoro szef ma mnie w du/pie ".

Niekoniecznie beznadziejne wykształcenie. Po prostu nie lubią swojej pracy i robią wszystko by się z niej wyrwać. Tak serio to tekstów o stresie nie kumam. Stres i bez ciąży jest bardzo szkodliwy - wiec jak ktoś ma pracę zagrażającą ciąży i musi iść na L4 tym samym na codzień jest narażony na mnóstwo szkodliwych czynników. Wiec i tak i tak wg mnie zmiana pracy się kłania

Być może masz racje, ale mi to wisi. Nic nie poradzisz na to. Ja np ostatnio bylam na rozmowie i jak zobaczyli, ze mloda mężatka od razu mi podziękowali.... A nie chcemy sie starać jeszcze o dziecko przez jakies kilka lat. Mogłabym stwierdzić, ze to właśnie przez kobiety, które nadużywają l4 albo zaczynają prace i po miesiącu przynoszą zwolnienie przez ciążę. Tylko co mi to da, ze bede je teraz tu wyzywac i obrażać? Szkoda mi na to czasu i nerwów. To jest życie, jak dają kasę na l4 to korzystają, czemu maja nie skorzystać? To nie przez nie nie mam pracy, tylko przez zasady w tym kraju. Kobiety sa zachęcane do brania zwolnień, skoro kasę i tak będą miały

No fakt, ja nie do końca kumam te zasadę "jak dają to bierz jak biją to uciekaj".

Wystarczy obciąc płatnośc na L4 do 25 % i od razu nastąpia cudowne ozdrowienia :D Nagle praca bedzie ok,a szef mniej wkurzający :P Okarze sie ile faktycznie jest tych " ciąż zagrozonych " :P To by było lepsze od kabaretu :D Skoro masz taka wizje swojej przyszłości i takie plany, rób swoje, ale nie bądz kobieto zdziwiona i oburzona gdy inne kobiety chcace znależc prace i nie myslące o dzieciach czy pracodawcy ,maja o tobie jak najgorsza opinie i uwazają cie za wrzód na tyłku.

Wystarczyłoby 80%.

gość dziś i analogicznie chcesz tyrać to rób swoje i urodź w robocie ale od innych się odwal, a co ty sobie tam o mnie zawistnico biadolisz to mi lata :P nie twoja sprawa czy wrócę do pracy i czy znajdę nową po macierzyńskim.

Ta co byla na rozmowie o prace,pocieszaj sie dalej.Brak zatrudnienia,najlepiej zwalic na kobiety na L4.A moze po prostu,nie spelnialas oczekiwan potencjalnego pracodawcy,moze zle wypadlas,moze mialas za slabe cv?No najlepiej zwalic na kogos.Oj wiekszych glupot to nie czytalam.

Kochana, ja się wcale nie pocieszam, bo juz znalazłam nową. Tylko ciekawe dlaczego na rozmowach pytają o zakładanie rodziny... Czyli jednak dla niektórych firm ma to znaczenie, bo pewnie zostali zrobieni w konia przez takie jak wy. I pewnie nie jedna kobieta nie może przez was znalezc pracy. Ale co was to obchodzi, prawda? A potem się dziwicie, że ludzie też wam na złość robią. Chory kraj. Każdy każdemu chce dokopać, zrobic na złość, ludzie się nienawidzą, plują na siebie jadem a władza to wykorzystuje

tak, dziwimy się że ludzie nam na złość robią i to bardzo. W normalnym kraju fakt, że młoda kobieta zachodzi w ciążę, nie czyni z niej wrzoda czy problemu. Tylko w tym polskim kołchozie tak jest. Przestańcie szczekać... to nieprawda, że pracodawcy nie chcą przez ciężarne na L4 dawać umów o pracę młodym kobietom. U mnie w placówce jeszcze się nie zdarzyło, by szefowa zaproponowała komuś cokolwiek innego niż umowa o pracę. A przyhcodzą młode dzieczyny po 20parę lat, niektóre właśnie świeżo-upieczone mężatki. I nikt nie ma z tym problemu jeśli pracodawca jest normalny a nie jakaś biedna miernota bez kasy, której żal raz zapłacić wynagrodzenie ciężarnej na L4. Mierna wasza wiedza skoro chlastacie się jak tzw. k...wa po sylwestrze, a nie wiecie, że pracodawca ma to w dooopie czy idziecie na L4 bo on płaci Wam tylko raz a potem już tylko ZUS. Kumacie to???? Chyba głowa nie ta. A do tej co powiedziała, że jakby było 80% wynagrodzenia to nie szłabym na L4 - coś Ci się pomyliło. Ja i tak bym poszła. Bo i tak chciałam zmienić tępracę, jest beznadziejna, wyczerpuje mnie tak fizycznie i psychicznie że przychodzę i od razu śpię. Nic nie robię w domu przez to. Lekarz od razu dał mi L4, pracuję z małymi dziećmi i co, twoim zdaniem mam tam łazić i się zarażać? Dziękuję ale już 2 razy chora byłam i w imię czego mam się naraząc? żeby takim zerom jak ty się przypodobać? A pocałujta mnie w d.!! Nawet jakby dawali mi 60% wynagrodzenia i tak skorzystałabym zL4 bo i tak mamy kasę, razem z męzem mamy miesięcznie 16,5 tys. na rękę. I CO, ZATKAŁO KAKAO???? A teraz wesolunio poczytam sobie gazetkę będąc na L4. Ale mam ubaw z tych szczekaczek, no nie mogę, co za komuna umysłowa :D "Do rrrobotty, kielnie w dłoń!" komuchy stare, praca bogiem

I po co te złośliwości szmato?

15:37 o proszę, poziom rynsztoku :D To nie są złośliwości wysyłane "za żywota". Ja już po prostu nie mogę normalnie patrzeć jak takie zera jak ty wymawiają kobietom w ciązy marne 1300 z ZUSU, na który odkłada ich mąż, one same, i ich rodzice latami ze składek i nic z tego nie mieli. NALEŻY SIĘ TO KOBIECIE JAK PSU BUDA. I możesz sobie dalej pluć jadem, dla mnie jesteś podczłowiekiem, bo ktoś kto takich podstawowych rzeczy nie rozumie nie zasługuje na miano człowieka.

i sama jesteś szmatą, do podłogi. nie chciałam zniżać się do twojego marnego poziomu zera ale zrobię wyjątek bo widzę że tylko taki język jest w stanie do ciebie trafić. Szkoda, że twoi rodzice nie założyli gumki zanim wzięli się do roboty