Czy jest tu ktoś...

To teraz dotarł:) Nie Ty jedna.Też nieźle oberwałem.Dziś oberwałem drugi raz,od Ciebie.Ale to może dobrze,że tak się stało.Wyciągnę wnioski by było już tylko lepiej.By był to ostatni mój raz wobec Ciebie.Podjąłem wyzwanie ,bo powiedzialas ,,tak" Nawet nie wiesz jak chciałbym Cię przytulić.Pozwolisz już teraz..czy mam jeszcze czekać?:(Pocałujesz? Czy mm wciąz na to zasługiwać?

Jeszcze chwila i zacznę mieć rozdwojenie jaźni;) Tu, tam...:) Już nie wiem gdzie mam przytulać a gdzie całować:)

Tu i teraz.Tam juz nie pisz bo tu szybciej:D Muszę Cię stąd zabrać,jak najprędzej:D Jakki ja jestem wariat,dlaczego tak piszę???:D Coś Ty mi zrobiła dziewczyno?

Pocałunek tutaj to prosta sprawaa przytulenie? Jak wygląda wirtualne przytulenie? A tak w ogóle to chyba Ty bardziej przytuliłbyś mnie bo na pewno jesteś ode mnie wyższy:)

Mam nadzieję ,że lubisz tego wariata we mnie?:D Lubisz?To pocałuj:)

Lubię Twoją spontaniczność, to fakt:) Ok, to jeszcze jeden żeby nie było, że z musu tamten był:)

Chcę Cię tulić,chcę całować Twe niebieskie oczy,chcę całować ten nosek zagniewany,te pachnące blond włosy,całą Ciebie,szczegóły tulenia zobaczysz tam:) gdy częsciej Cię będę ściskał i tulił,jak się oczywiście mi dasz?a jak nie dasz to wezmę silą:Dbo jestem wyższy?: i połóż je tam gdzie chcesz:)*

i zobaczysz ,że w pracy będziesz o mnie myslala a w domu do mnie biegla:)i mam nadzieję ,że nie pożałujesz;) choć może załączniki nie przypadną do gustu;):P a moze z nich już zrezygnowałaś???

Bo pewnie jesteś. Takie tam założenia zrobione same z siebie:) No ładnie, chcesz mnie rozpraszać w pracy ? O ja biedna:D Hmm raczej przypadną bo domyślam się natury tych załączników:P

A może ja zachłanna jestem? Może będę chciała więcej i więcej i nie tylko załączników;) Uważaj, bo wpadniesz w moje sidła:P

tratatatata,akurat się domyślasz:P a jak nie jestem ciacho? jak powiesz za mały,za chudy,a może a guby itd?Co wtedy.Powiesz mi pędź chłopie i listy będą już krótkie,krotsze aż wreszcie ucichną na zawsze? a co do sideł cóż zazwyczaj je widziałem,umialem ominąć,czasem wdeptywując w coś co smierdziało,a dziś poczułem ,że wdepnąłem prosto w sidło,zabolało,ale nie chcę się z niego uwolnić:)

Wiesz jak ja to mówię.....czy jestem ładna, atrakcyjna? Ocena zawsze jest subiektywna:) Się okaże z obydwu stron:D

Albo Ty stwierdzisz, że powinnam wyrzeźbić to i owo i wyślesz mnie do klubu gdzie mięśniaki wyciskają 100 kg bez żadnego wysiłku. To by dopiero była jazda:)

łał,to Ty też wyślesz załączniki?łałTo umówmy się w tym samym dniu dobrze?;) Wiesz niegdy nie wiadomo co kobiecie wyda się atrakcyjne a co mężczyźnie w kobiecie.Czasem są to niespodziewane rzeczy;)Nie gładkość skóry ,brak zmarszczek,polakierowane, prosto od kosmetyczki paznokcie,wydepilowane brwi,twarz i ciało jak u modelki.Wystarczy czasem jeden gest,lub ta iskra ,która zaważy o wszystkim:)

To teraz wypadło na mnie...

pchać?

to pcham

to powinno nazywać się pchalnia nie kafeteriia

pchalnia w każdym tego słowa znaczeniu:P

W każdym? Jesteś pewien?:)

hmmm,lubisz mięśniaków? To jestem bez szans:P Jakoś ludzie bez szyi nigdy mi nie imponowali.Powalam ich intelektem:D Za to brzuchol piwny ,chociaż póki co niewielki, chyba mi rośnie:)Ale spalę jak wrócę a Ty m w tym pomożesz:D

Ciało jak u modelki, o raju to jednak wyślesz mnie na siłownię. Chociaż z drugiej strony to by było ciekawe doświadczenie życiowe, bo tego jeszcze nie próbowałam. Szeroki wachlarz wyboru:)

w każdym:D wiem co mowię:D i Ty też wiesz:D;)

Wiesz co? Przeczytaj to jeszcze raz!Bo ja to wlaśnie zanegowałem:):D Nigdzie Cię nie wyślę w takim razie.Nie lubię wieszaków na ubrania:D Marynarze noszą wszystko w worku;):P

Przecież wiem, że zanegowałeś. Droczę się:) W worek to się zmieszczę bez problemu:)

Mikrutka jesteś?:D To bedę Cię szukał pod kołdrą:D Wiesz zabrałbym Cię po kryjomu na łajbę i trzymał w kajucie:D

Mam koleżankę, która chodzi na siłownię głównie po to by przyciągnąć oko facetów gdy biega na bieżni. Też sposób na facetów. Podobno sprawdzony i niezawodny:)

Powiedzmy, że średnia:) Apropo średnich to mi się zawsze przypomina taka scenka....pokazuje mi znajomy zdjęcie kobiety, z którą był na Sylwestra. Mówię, że fajna:) Na co on....wiesz, taka "średnia", no wiesz w czym:P

Ciekawe co by było jakby Twoi koledzy wyczaili, że mnie tak ukrywasz:D Chyba lepiej nie wiedzieć:)

Nie przeczę:D,ale wolałbym orbitrek lub stepper niż bieżnię:P szczegolnie patrząc na ćwiczące od tyłu:D chociaż jak któraś ćwiczy na atlasie to moze być i od przodu:D Szczególnie jednak przypadly mi do gustu przysiady w pozycji klęcznej z rozsuniętymi udami:D