Czy duzo zrobilam z dzieckiem?

Zawsze mam jakiś niedosyt mimo ze się staram. Mam dwoje dzieci ale głównie mam poczucie winy co do starszej - 3 latki. Dzis poswiecilam jej na zabawe jakies 2.5 h. Rano - zabawa lalkami, czytanie książek, spacer, malowanie farbami, ukladanie puzzli, robienie placków. Oprócz tego oczywiście wspólne posiłki. Malo? Jak wy dzis spedzaliscie czas z dziecmi?

Czytałam już na kafe niemal identyczny post kilka miesięcy temu? Po co powielać takie pytania?

Kobieto wez sie ogarnij bo masz juz pewnie swoje lata a zachowujesz sie jak nastolatka! Nikt Ci nie odpowie bo kazdy ma inny model wychowawczy i to co dla jednego jest sufitem dla innego bywa podłoga!

Po co powielasz ten durny post? Co byś chciała przeczytać?

Ja uważam, że każda mama chciałaby być najwspanialsza i najwięcej dać swojemu dziecku, jednak życie pokazuje, że nie jest to takie proste. Niestety, my jako osoby dorosłe mamy mnóstwo swoich spraw, problemów, załatwień, planów do realizacji (osobistych, zawodowych), a przy tym wszystkim musimy poświęcić czas na nasze dzieciaki, mężów i także rodzinę i koleżanki. Czasami jest ciężko, ale wszystko zależy od tego ile się wymaga od siebie samego. Przyznam szczerze, że ja osobiście stawiam na rozwój ruchowy i intelektualny mojej córeczki - ma dopiero 2 lata, ale wszystko zaczyna się od podstaw. Bardzo lubię zaprowadzać ją na place zabaw lub do klubu malucha, gdzie bawi się z innymi dziećmi, śpiewa, tańczy itp. uważam, że taka godzinka-dwie dziennie przeznaczona na kontakt z rówieśnikami jest bardzo potrzebna. Moja wraca z zajęć wyczerpana, je tylko zupkę i idzie spać. Później po południu staram się wyjść z nią gdzieś jeszcze na spacer, a wieczór poświęcić na przytulanki, kolorowanki, zabawę z misie itp. wtedy zazwyczaj przyłącza się do zabawy tata, który wraca z pracy. Mimo wszystko jak moja córka skończy 3 lata i nauczy się już płynnie mówić, to na pewno będę kładła nacisk na zajęcia dodatkowe typu j. angielski. Mózg dziecka w tym wieku jest jak gąbka, która chłonie wszystko, dlatego warto dołożyć wszelkich starań, żeby tego momentu nie przegapić. A na koniec - zdarzają mi się też takie dni, gdzie leniuchujemy przez cały dzień :) Wspólnie gotujemy, bawimy się farbami i brudzimy wszystko dookoła, robimy salon piękności przymierzając wszystkie ubrania hehe :) Uważam, że każdy czas spędzony z dzieckiem jest bardzo cenny i ma wiele zalet, dlatego ciężko powiedzieć o kimś, że jest złym rodzicem.