Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uważam się za bardzo atrakcyjną kobietę. To już próżność czy pewność siebie?

Polecane posty

Gość gość

Lubię o siebie dbać i naprawdę patrzenie w lustro sprawia mi satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz się, jestem ciekawy jak wygląda kobieta która z satysfakcją patrzy w lustro:-D Zazwyczaj kobietki mają w stosunku do siebie dużo krytycyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładną figurę odziedziczyłam genetycznie, chociaż wspomagam się na siłowni. Mam ładny, płaski brzuch, wcięcie w talii. Biust nie jest za duży, ale bardzo lubię to jaki jest. Zgrabna choć nieduża pupa, długie nogi, pewnie ktoś powiedziałby że nie mam idealnie smukłych ud, ale mnie się podobają. Włosy mam długie i ciemne, nigdy nie farbowane. Twarz całkiem ładną, o delikatnych rysach. A najbardziej w sobie lubię naturalne, pełne usta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to ma autorko znaczenie. Czujesz sie z sobą przyjemnie to sie tak czuj ale lepiej nie rozgłaszaj tego nawet anonimowo na necie bo tego nikt poza tobą nie będzie przecież lubił. Ja sie dzisiaj co prawda nie mam już czym chwalić bo mam 35 lat i po przejściach ale jak miałam np. 19 to też tak sie czułam ze sobą jak piszesz ale jakbym pisała o czymś takim czy co gorsza mówiła to by mnie wyśmiali i sprowadzili do poziomu za wszelką cenę. I nawet nie mam mieć co o to za złe bo to jest normalne. Nawet dziewczyna obiektywnie uważana przez otoczenie za ładną to jakby zaczęła przejawiać zachwyt nad sobą to by to było kuriozalne lub irytujące. Niechaj zachwyt nad samym sobą sobie zachowuje każdy dla siebie. Nie wystarcza ? Zachowanie tego sobie dla siebie ? Wg mnie jak najbardziej wystarcza. Jest dobrze no to super dla tego kto ma przyjemność czerpać z tego korzyści i dla osoby jej seksualnie towarzyszące. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super wyglądasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toobi
Nieźle :) I co z tym teraz zrobisz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic, po prostu jestem szczęśliwa, zadowolona z tego jak wyglądam i dumna z mojego ciała, i naprawdę to jest przykre, że ludzie uznają to za próżność. Wolicie desperatki na diecie, które siebie nienawidzą i się tną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie pewna swojej atrakcyjności kobieta jest bardzo pociągająca. To ma też duże znaczenie podczas łóżkowych uniesień. Więc pozostań taka, jaka jesteś, a Twój obecny/przyszły partner niech będzie z Ciebie dumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby jeszcze ladna szlo w parze z madra i namietna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Tak trzymajcie kobietki, pełna akceptacja to też dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy atrakcyjna DLA SIEBIE
Co to w ogóle znaczy "atrakcyjna" bez skonkretyzowania DLA KOGO? Moja Żoneczka często jęczy przed lustrem, a ja klękam przed Jej urodą. Szczególnie wtedy, gdy wiatr kompletnie zbałagani Jej kunsztowną fryzurkę, albo gdy łezki wzruszenia naruszą te okropne farbki. Jaka kobieca "uroda" jest dla mnie najbardziej obrzydliwa? NEFRETETE! Martwa kukła. Plastikowa nieruchoma maska. Bojąca się uśmiechu, płaczu, wściekłości, entuzjazmu, bo Życie może odkleić rąbek tej maski. Jeśli nie dla siebie jesteś atrakcyjna, to dla Kogo? Dla szczeniaka, któremu od ciśnienia spermy jeszcze się uszy prostują? Dla kolekcjonera kolejnych ściągniętych majtek? Dla informatyka, który dopiero po kilku minutach jako tako wzrok na tobie zogniskuje? Dla fanatyka własnego "kaloryfera", który ciebie odepchnie od lustra? Dla wyścigowego szczura korporacyjnego? Dla delikatnego Narcyza? Dla Wariata, który cię będzie kochał w przeciągu, w pociągu, na drągu? Dla pijaka, rapera, alpinisty, intelektualisty, gimnazjalisty, homoseksualisty, egoisty, perkusisty? Czy ty choć przez sekundę zastanowisz się nad tym, dla Kogo chcesz być atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze dodam
że poza Żoneczką uwielbiam: oczy Demarczyk, rozwiane włosy i obrażone usta Bardotki (a nie cycki!) i razem z Żonką uwielbiam Lucy I Kusego (nie chrzańcie o prymitywizmie, bo prześmiewcy jarmarczności Chaplina po latach zauważyli głębię drugiego dna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4imp
8.02 ojej. Milo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slicznyonyx
A kogo to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się pytasz, czy słusznie uważasz się za atrakcyjną. A gdzie zdjęcie? Nawet znachorzy, którzy "leczą" zdalnie chcą zobaczyć zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdzika
ja uwielbiam siebie podoba mi się mordka i ciało,ale żeby czuć dumę z tego powodu?w ogóle słowo duma nie podoba mi się a np. podoba mi się wyrażenie poczucie godności albo słowo przenikliwość a najbardziej kręcą mnie piękne umysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, więcej kobiet powinno mieć takie podejście. Nie masz się czego wstydzić i nie daj sobie wmówić, że to próżność. Życie jest krótkie, zbyt krótkie na kompleksy, trzeba kochać i szanować swoje ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rownież tak uważam ;) to moze napisze cos o sobie - nogi mam szczupłe, buzia ok, niebieskie oczy, cycki tez w porządku, nie za duże nie za małe, blondynka średniej długości, płaski brzuch, talia rownież z lekkim wcięciem, nie mam cellulitu, cera średnio opalona, pupa okrągła, nie plastikowa ale nie zwisająca. W sumie jestem bardzo podobna do Roberty z Lambady(dziewczynka tańcząca z chłopcem w teledysku - nie wiem czy ktoś kojarzy). Charakter - dynamiczna, energiczna, nie cierpię nudy, pewna siebie, potrafię dążyć do celu po trupach jesli zajdzie taka potrzeba i bronić swojego zdania, ale nie jestem kłótliwa. Bardzo lubię zwierzęta, mam rownież kilka talentów które potrafię wykorzystać - uczę sie kilku języków, pisze wiersze i wydałam juz swój tomik, umiem tez grać na pianinie. Uwielbiam przewodnictwo i bycie w centrum zainteresowania, ale nie jestem nachalna. Trochę ze mnie gadżeciara, bardzo lubię wszelkie nowinki. Wiele osób mówi mi, ze jestem bardzo ładna, inteligentna, potrafię wyciągać wnioski z sytuacji i przewidywać kolejne, a kiedy nadchodzi zagrożenie o nieznanej sile, przyjmuje je jak najgorsze z możliwych i tak tez sie przygotowuje, w ten sposób poradzę sobie i z mniejszym problemem, jesli okaże sie mniej poważny. Nie znaczy to ze żyje w ciągłej świadomości ze zaraz cos mi sie stanie, ale przez to rzadko kiedy zdarzają sie przykre dla mnie niespodzianki. Nienawidzę kontroli i dozoru, rozkazywania zwłaszcza jesli czegoś nie chce. Mam jakiś taki dar do wygrywania i nie ma dla mnie sytuacji bez wyjścia, bardzo często to ja mam racje, nawet gdy wszyscy wokół uważają inaczej, ale i ja czasem sie pomylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzućcie foty zrobimy rankinga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andro, Ty jesteś z plasteliny. :O Jak potrzeba cham, jak to na bogato, jak z biblioteki, chociaż samochód tam zaparkujesz. ;) Sprawiasz wrażenie niedoruuchanego, byle jaka, tylko by włożyć. Zapytam się tylko, czy to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem najpiękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście puste i płaskie głupie c**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wszystkie cechy: szczupla, duże oczy, ponętne usta itp mogą w realu oznaczać chuda, wylupiaste oczy lub oczy bez wyrazu o opadajacych kącikach, ponętne usta mogą być brzydko wykrojone bez luku Kupidyna. Niby więc wszystko gra a twarz przeciętna bez wyrazu. Są kobitki gdzie opis będzie mniej ciekawy, a mają taki ogień w sobie, że się nie da zapomnieć np. Spojrzenia. Uroda to rzecz mocno względna, więc trochę zejdź na ziemię dziewczynko. Ładnych, urodziwych kobiet jest baaardzo mało, co nie znaczy, że pozostałe się nie podobają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×