Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 latek człowiek demolka Czy to normalne ?

Polecane posty

Gość gość

Witam ! Mój 3 letnie syn to człowiek demolka, niszczy i psuje wszystko. Od zabawek ( uwielbia odrywac koła autkom, rozkładac zabawki na części itp itd.) , jak narysuje obrazzek to kartka jest od razu rozdarta na milion części, jakies rzeczy domowe jak dorwie też są psute/niszczone, ściany w jego pokoju są podziabane / poobijane młotkiem (są dziury w tynku) . Nie wspomnę o tym jaki bałagan jest w stanie zrobić, bo to nie do opisania. Czy to normalne zzachowanie ? Bo zaczynam się martwic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka ma 3 latke i jest to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ! Przede wszystkim musisz nauczyć go szacunku do rzeczy. To, że ma dopiero 3 latka nie znaczy, że może wszystko psuć. Jest w tym wieku ciekawy świata, ale przecież nie może wszystkiego rozkładać na części pierwsze. A jak często dostaje nowe zabawki? Może, gdy coś zepsuje i zobaczy, że tego nie ma i nie da się naprawić to zrozumie, że zrobił źle. Uświadom go, że będzie bawił się tym co ma, że nie kupisz mu nowych zabawek. Jak sama napisałaś, niszczy też rzeczy użytku domowego – kategorycznie mu tego zabroń! Wytłumacz, że rzeczy się nie niszczy, tylko służą do wykonywania określonych czynności. Młotkiem? Hmmm, rozumiem, że to zabawka :) Co do bałaganu, czy Twój syn sprząta po sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3,5latka w domu. Wiem co czujesz hehe moj diabel tez wszystko niszczy.. W sumie to juz go troche uspokoilam. Poniszczyl szafki/szuflady. Powyrywal raczki i drzwiczki z zawiasow. Zabawki teeez poniszczyl. Potrafil porozrzucac wszystkie zabawki lacznie z ubraniami z szafki po calym pokoju. Zrywal mi firany. Potrafil wziasc czajnik z gazowki i wylac reszte wody na podloge (na szczescie juz zimnej wody) po pol roku walki uspokoil sie. Kiedy sie bawi to sie bawi ale po zabawie mowie ze musi posprzatac zabawki. I zbiera je do swojego kosza na zabawki. Nie jest idealnie grzeczny no bo to przeciez dziecko i musi czasem nabroic. Ale jest o sto razy lepiej jak bylo. Traktuj go powaznie. Nie wiem moze moj syn ma taki charakter. Ale ja mam na niegi taki sposob.. Jesli zrobi balagan i nie chce posprzac bo nie chce i koniec to mowie ze tak bardzo sie napracowalam sprzatajac jego pokoj a on narobil taki balagan tak mi teraz smutno.. Maly podbiega i mowi : mamo zrobilem balagan w pokoju zaraz to posprzatam tylko nie badz juz smutna. I jak mowi tak robi. Msm takiego pecha ze zawsze na swiezo umyta podloge maly wyleje mleko, wode czy jakis tam sok. Wtedy ta sama procedura ze tak sie bardzo napracowalam zeby umyc podloge a on ja pobrudzil i ze jestem bardzo smutna toon wstaje bierze recznik papierowy i wyciera u krzyczy radosnie ze juz posprzatal i zze przeprasza. Na co mowie mu dziekuje ze jest kochany i ze bardzo sie ciesze ze jest takim wspanilym i madrym synkiem ktory tak pomaga mamie. Bardzo duzo z nim rozmawiam ale i wyglupow nie brakuje. Dziecko musi wiedziec ze mama to jest mama a nie sprzataczka i ze jesli bedzie grzeczny to i mama bedzie dobra dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×