Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaczelnyPan

Problem z seksem.

Polecane posty

Witajcie. Jestem z dziewczyną od 2 lat i jeśli chodzi o płaszczyzny uczuciowe układa się nam bardzo dobrze. Dogadujemy się i rzadko się kłócimy lecz jest jeden problem - właśnie chodzi o seks. Na początku związku w nas kipiała namiętność,nie mogliśmy od siebie się oderwać i kochaliśmy się codziennie. Niestety po roku coś zaczęło się nie układać,moja kobieta chcę rzadko a ja dalej chcę częściej. Czasem miałem wrażenie że mnie zdradza,raz przyłapałem ją na rozmowie z byłym (tak przejrzałem jej telefon i to co zobaczyłem to aż mnie zamurowało) i zrobiłem jej awanturę,oznajmiła mi że chciała mu tylko złożyć życzenia na urodziny i gadali sobie na luzie a podobno szczęśliwi do byłych nie piszą. Co do seksu ogólnie lubimy się kochać delikatnie,moja kobieta nie ma żadnych fantazji i kochamy się długo gdyż oboje tak lubimy. Pytałem się czy ma ochotę na odrobinę urozmaicenia a ona powiedziała że nie. Orgazmy osiąga i to wielokrotne. Zawsze kończe kiedy ona jest zaspokojona. Nie zapominam o grze wstępnej. Tylko pytanie : co się z moją dziewczyną stało? Znudziłem się jej? Proszę o poważne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heilige Geist
Moim zdaniem wszystko jest OK. Jeżeli chce, to niech rozmawia z byłym. Ma prawo mieć kolegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosisz o poważne odpowiedzi na kobiecym forum? :-D:-D:-D Jaki miałeś poprzedni nick? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponowałem żeby częściej były zmiany pozycji (tak moja dziewczyna lubi często tylko po bożemu) ale ona powiedziała że tak jest dobrze i nie potrzebuje zmian. Poza tym czasem się zastanawiam czy ona tego orgazmu nie udaje. Na siłę to nie wiem czy warto,rozmawiałem z nią nie raz i nie raz wypominała mi że jestem zboczeńcem a przecież seks jest dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylemu sklada zyczenia? Serio? Powiedz, ze Ci to przeszkadza i nie chcesz zeby sie z nim kontaktowala. Powiedz jej tez, ze chcesz zmian. Ze chcesz cos urozmaicic. Ludzie nie bojcie sie rozmawiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda seks jest dla ludzi.. to może w takiej sytuacji odpuść na chwilę i zobaczysz czy ona jakoś zareaguje czy nic.. Jeżeli nic, to znaczy, że pewnie zaspakaja ją inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałem a raczej się kłóciłem o tego jej byłego. Powiedziała że rozmowa to żadna zdrada ale sam fakt że pisała z byłym mnie bardzo zdenerwował. Oczywiście po moich namowach zerwała ten kontakt ale było naprawdę trudno. Wątpię żeby ktoś inny ją zaspokajał bo przeważnie czas spędza ze mną. Ma jedynie dwie przyjaciółki z którymi lubi rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jakąkolwiek rozmowę na temat seksu bardzo często wybucha. Uważa mnie za zboczonego a nie chcę z nią uprawiać seksu z rodem filmów porno bo dawno już by ode mnie odeszła. Tylko wspomina mi że ona nie chcę uprawiać seksu często i chcę się dowiedzieć czy to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mowi, ze wystarczy po bozemu to jej powiedz, ze tylko jej wystarcza. Powiedz, zeby pomyslala nie tylko o sobie. A i moze jej sie w koncu spodoba. Powiedz, ze nie chcesz seksu z pornosow, ale lekkiego urozmaicenia. A jak nie zadziala, to nie daj jej robic tego co lubi i powiedz, ze tak jest dobrze. Moze podziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru zmuszać jej do seksu ale bardzo rzadko się kochamy. Powiedziała że uwielbia seks ale nie chcę tego mieć często. Mam czasem wrażenie że jej nie zadowalam ale ona nie chcę nic słyszeć o urozmaiceniach bo nie lubi tego. Z tymi orgazmami to też mam dziwne przeczucia ale przekonuje mnie że nie udaje. Zawsze dostaje orgazmów w wyniku penetracji bo lubi jak w niej jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też kiedyś wystarczało po bożemu, ale odkąd poznałam mojego męża jakoś się to zmieniło. Spróbuj pogadać z nią na spokojnie.. a nie od razu kłótnia.. jeżeli wybucha to uspokój ją i nie dawaj za wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że ja jako jej chłopak powinienem uszanować jej słowo NIE ale niestety w łóżku jest coraz gorzej. Zawsze mówi że jeśli się mi coś nie podoba zawsze mogę odejść ale czy warto odchodzić przez seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto. Zyc bez seksu nie dasz rady. A jesli jestes ze wszystkim na nie to czego oczekujesz piszac tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiejkolwiek porady oczekuje bo rozmowa nic nie daje. Tylko uważa mnie za zboczeńca i że myślę tylko rozporkiem. Można od tak zrobić się oziębłą kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ja bzyka ktos na boku (przykro mi), albo jej sie w glowie pomieszalo. Kazda kobieta rozumie, ze facet potrzebuje seksu. Nawet taka, ktora sama tego nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego pierwszego co powiedziałaś/eś to bym nigdy nie chciał przeżyć. Myśl że ktoś inny ją zadowala to jest nic innego jak zdrada a raczej ona nie jest do tego zdolna,sama się brzydzi zdradą. Póki co po dzisiejszej rozmowie ona nie chce ze mną gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci ma powiedziec? Zdrada? Jasne kochanie, juz dawno Cie zdradzam. Rozmowa jest najlepsza. A jak sie obraza to sorry ale glupia jest. Mowie, zabierz jej cos co lubi i powiedz, ze Tobie bez tego jest ok. Moze tak zalapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba lepiej powiedzieć prawdę niż żeby ją ukrywać bo prawda wyjdzie na jaw. Powiedziałem nie raz wprost w jej oczy że ją oskarżam o zdradę a ona się tylko śmieje. Ja mówię poważnie a robi sobie kpiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Cie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×