wpływ stałego związku na życie erotyczne

Wilgoć jest jak najbardziej wskazana ale namiętność to chyba coś więcej ☺

Kafemen zacząłeś namawiac i gdzie ty ? ☺

Gosc30 podoba mi sie twoj tok myslenia szkoda ze Moja tak nie mysli. A mysle ze jak jest namietnosc to jest I wilgoc

Mozesz ze mna popisac

Ciężki temat.:) seks, milosc, wilgoc, namiętność , a kafemen chyba już do wszystkich pisał kobiet z propozycją @ ale wydaje się inteligentnym facetem:)

Bo do Kafemena sie pisze 30-tka. ;) Czesc moja Sami-czko. Wilgoc, namietnosc, seks, wpychanie jezyczka do gardla, macanko, lizanko, pieprzonko. Oooochhh. ;)

Sami, ja nie ciągnie ;)

Ruc /hanko imp:D nazywajmy rzecz adekwatnie do czasów obecnych Ps nie cierpię słowa "dupczycz" ale g****ic językiem to już inna bajka ;) Oksymoron a ssiesz?:D

Tak też nie potrafię. Widocznie nie były mi pisane takie umiejętności ;)

Sutek kobiecych nie ssiesz? O kurdie. Jestem pod wrazeniem:) No to czym się zajmujesz?

A ja lubie pieprzne slowa i im bardziej jestem podniecona, tym bardziej staje sie wulgarna, dzika i szalona. :( Nie lubie tylko infantylizmu w seksie. Cycki- nie piersiatka, ci=pa- nie muszelka, ku=tas- nie pindolek albo pytong. :D Masakra. :O I moje ulubione: pieprzyc sie, pierd=olic, rznac. Mrrr. Po prostu zerznij mnie facet. ;) Wracam do pracu. Znowu podniecona. Ach dyskusje z siostra na Kafe...

Sister:D Bo wiesz co, tak mi brakuje ostrego pieprzenia nie tylko słowem ,że wszystko mnie podnieca ostatnio:D nie jestem miłośniczka sensualnego pitolenia w łóżeczku pod kocykiem bawiąc się ptoszkiem i szpareszka A rozmowy z Tobą..to sama Wiesz..."te rozmowy z siostra na kafe";)

Masz mnie. Jednak potrafię ssać :)

No widzisz;) A czy Cię mam? No nie...jeszcze:D Żartuje. ;)

Tylko nie wiem czy to dobrze czy źle, że żartujesz :)

Mnie się bać nie musisz;) Dobra, bo zaraz wyjdzie, ze biorę Cię na forumowy podryw:) A ja tylko porozmawiać o seksie chcialam

Spokojnie, ja to podrywac się nie daje. Zdecydowanie wolę w drugą stronę :)

Nie lubisz, kiedy kobieta jest zbyt smiala, próbując Cię poderwać?

Nie zdarzyło mi się, bo przeważnie byłem pierwszy ;) Bylem mistrzem pierwszego kroku (nie bokserskiego) ;) Co innego flirtowanie czy przejęcie inicjatywy w łóżku :)

Czyli podryw z Twojej inicjatywy zawsze kończył się ...dobrze?:) Mistrz podrywu i pierwszego uderzenia?

Nie no, uwiem więcej robić niż tylko dobre wrażenie. Tylko nie praktykuje ostatnio :)

A z konczeniem to różnie bywało :(

Ty też uważasz, ze Lato bardziej sprzyja flirtom , podrywom i seksie w kepach trawy?:)

Och:) ale ważne jak zaczynasz, a to jak konczysz. .to coz. Bywa. Człowiek nie jest niezawodny nawet w seksie.

Pewnie! U mnie zdecydowane pobudzenie zaczyna już się w marcu ;) I trwa do listopada. A z sexem to nie mam problemów. Bardziej chodziło mi o spowodowanie, żeby do nogi doszło ;)

zdecydowanie to facet powinien podrywać i wyrywać i przyjmować inicjatywę w łożku co nie znaczy oczywiście ze kobieta ma być bierna

Pierwsze 2 tak, w łóżko to pół na pół. :)

W marcu. .Jak kociak?:) A łóżko jest wspólne To dlaczego seks ma być tylko z jednej strony.? ..choć czasami mi się nie chce wymyślać to... (może to zabrzmi brutalnie) się wypinam i niech się męczy. .:( Okropne co?

Bardziej mi chodziło o to ze lubie jak nieco dominuje ☺ a generalnie to musi mieć to coś bo inaczej nic z tego nie będzie ☺

Taki trochę Gray?:) Jezu jak On ja bosko po duupie okladal paskiem. .. Też tak chcesz?:)