Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jadłospis podczas kp

Polecane posty

Gość gość

co jadłyście\jecie, przygotowałyście osobno posiłki sobie i reszcie rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jadłam to samo, co przed i w trakcie ciąży, kiedy wy się w końcu dokształcicie i dowiecie, że nie eliminuje się z diety nic na wszelki wypadek, tylko wtedy, kiedy faktycznie szkodzi dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, jedz to co jadłaś. Jak bedziesz widziała, że coś się dzieje z dzieckiem to przeanalizuj co jadłaś i zastanów się co mogło być szkodliwe. Np. przy wzdęciach to przeważnie jest za dużo kapusty czy fasoli, jak wysypka to mogą być np. orzechy. Można jeść wszystko, ale z umiarem i obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu miałabym robić osobno? Jadłam normalnie, to samo co wszyscy, to samo co przed ciążą i co w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy sie oczytacie w tej kwestii i zrozumiecie ze mleko nie bierze sie z treści żołądkowych a produkuje z krwiobiegu? Tu fasola ma mało wspólnego do wzdęć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez pierwszy miesiąc praktycznie mało co jadłam, tak bałam się, żeby nie zaszkodzić dziecku, a i tak miał bóle brzuszka. Ok. drugiego miesiąca zaczęłam jeść już normalnie, to co przed i w czasie ciąży, z wyjątkiem cytrusów i mały ma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kolki nie zależą od tego, co matka je. W sumie nie wiadomo, skąd się biorą, najpewniej to po prostu wyraz dojrzewania układu trawiennego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a j niestety jestem na diecie bezmlecznej :( do tego nie mogę jeść pomidorów, orzechów, miodu, cytrusów i truskawek. Mały dostał wysypki i pediatra zalecił eliminację tych produktów. Za trzy tygodnie kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze starałam się jeść dość zdrowo, więc i w ciąży, i podczas karmienia, jadłam to, co wcześniej. Nie eliminowałam nic, bo uważam to za głupotę. Cytrusami w ciąży wręcz się obżerałam, bo miałam taką zachciankę. Orzechy i pomidory jadłam prawie codziennie. Mleko i jego przetwory uwielbiam, więc i kilka razy na dzień. Zdarzyło mi się też czasem zgrzeszyć i zjeść coś mega niezdrowego jak frytki, pizzę czy jakieś słodkości. Dziecko jest okazem zdrowia i nie ma uczuleń. Kolki (czy może raczej wzdęcia, bo definicji kolki nie spełniały) miał przez ok.3-4 tyg. i same mu przeszły. Te bóle brzuszka u maluszków nie wynikają z jedzenia, tylko z niedojrzałości układu pokarmowego. A z tym niejedzeniem fasoli czy kapusty, to chyba chodzi o możliwość wzdęcia u mamy a nie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×