Nie boicie się że umrzecie jak żona Borkowskiego

I osierocicie dzieci? Trzy tygodnie i po kobiecie.... zero objawów i idziesz do piachu

a kto to jest Borkowski?

Nie co ma byc to bedzie,aczkolwiek historia daje do myslenia-carpe diem...

Podobno źle się odżywiała, jadła samą chemię pryskana i łykała dużo lekarstw a to też sama chemia.

A skąd ty wiesz co ona jadła? Siedziałaś jej w lodówce?

Nie chce się wierzyć, że choroba może tak szybko kogoś powalic

18:44 Za dużo na pudelku siedzisz :-o

ale jaka choroba?na co umarła?

Szkoda dzieci. Trochę małe jeszcze jak na utratę matki.

Nie wierzę, że nie miała żadnych objawów. Na pewno miała, tylko ****agatelizowała.

Boje sie tego bardzo

boje sie i powinnam isc do lekarza na badania chociaz krew cytologia bo nie robilam tego od ciazy czyli dwa lata.... mozna tak szybko umrzec znajomy 28 lat umarl w ciagu tygodnia w sobote zemdlal i pojechal do szpitala bo zle sie czul w nastepna sobote juz nie żył,3 szpitale ostra białaczka nie dało sie nic zrobic tragedia!

Postraszę was: gdy robiłam badania zaraz przy podejrzeniu raka, to morfologię miałam rewelacyjną. A lekarka powiedziała że gdybym się nie leczyła, w ciągu roku bym umarła (światowej klasy specjalistka, z doświadczeniem, oszczędna w słowach więc wiedziała co mówi). Zatem badania wybiórcze nic nie dadzą. :) Z kolei męża kolega jesienią jeszcze miał prześwietlenie płuc w ramach obowiązkowych badań lekarskich. Nic niepokojącego nie wykazały. Zimą zmarł na raka tego organu. Po przechorowaniu raka i po paru śmierciach kochanych osób, stwierdzam jedno: skoro inni mogli (np umrzeć), to ja też mogę i chuj. ;P

Kolega 38lat upadł rano, reanimacja 2h nic nie dała. Zawał. W tym dniu miał iść do lekarza, bo miał nadciśnienie... Osierocił maleńką córeczkę. Straszne. Każda z nas sobie tu pisze, a jutro nie wiadomo czy będzie nam dane znów popisać. Życie jest bardzo kruche...

Ja się boję odkąd urodziłam dziecko. Gdy byłam bezdzietna to miałam zlew na śmierć, a teraz nie wyobrażam sobie, ze mogłoby mnie przy nim zabraknąć. Straszne:9

zmarla na bialaczke.

Ludzie będący na pogrzebie mówią, ze nie odprowadził urny z prochami żony do grobu, tylko siedział w aucie. Dziwne.....