Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pozbyc sie psa?

Polecane posty

Gość gość

Za niedlugo rodze dziecko i mam psa ktory szczeka. Biorac pod uwage wypowiedzi w watku o psie, wg Was powinnam sie go pozbyc? Mam metlik w glowie. Dodatkowo maz plywa na statkach i rzadko jest w domu, wiec zostane sama z psem i dzieckiem. Problem polega na tym, ze nie mam psa gdzie oddac, a schronisko w moim miesvie jest przepelnione. Poza tym vardxo go kocham i nie wyobrazam sovie go oddac, bo mam go juz 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak chcez sie go pozbyc? wyrzucic w lesie czy utopic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawiłabym kochanego psa a może nie będzie sprawiał problemów tylko przeciwnie? może dziecko polubi szczekanie? lepiej słyszeć więcej dzwięków to jest mniej nudno zależy jak kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz już poszukać właściciela w razie problemów lub wypożyczyć psa komuś na ile będzie trzeba Jak ktoś się boi mieć psa na stałe to na rok może być bardziej pszychylnuy przyjąć przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygotuj psa teraz na przyjście nowego czlonka rodziny, może udaj się z nim do specjalisty, tresera itd. absolutnie się go nie pozbywaj! Gdyby pies rozumiał to co byś mu powiedziała???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, nawet tak nie myśl. Masz psa 10 lat.. ja miałam 3 koty zachodząc w ciążę, wszyscy mówili jak to będzie przykro je oddać.. Dla ludzi to jest takie oczywiste ODDAĆ - kuźwa, czy to zabawka, że się ją oddaje? Moje koty już były ze schroniska, miałabym im fundować traumę jeszcze raz?? OK, kot nie szczeka, ale miauczy i potrafi to robić wystarczająco głośno, żeby obudzić dziecko; wszędzie włazi, wszędzie jest sierść; skacze na klamkę jak się zamknie z dzieckiem w sypialni, często udaje mu się otworzyć drzwi, wtedy zrzuca przedmioty żeby zwrócić na siebie uwagę ehhh można byłoby pisać do wieczora ile miałam z nimi przejść. A potem córka zaczęła raczkować, chodzić trzymając się kociego ogona (poważnie) i zasypiać ogrzewana przez osobiste futro :) Wszystko co złe w tej sytuacji mija i zostają wyłączenie pozytywy. Tylko nie oddawaj nigdzie psa, błagam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj kundla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że jeśli się znajdzie psu dom to będzie też szczęśliwy a można go odwiedzać i ewentualnie to sprawdzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz poye/ba/ne koty. Moje tak nie robią, no ale jeśli im pozwoliłaś na wszystko , to teraz masz. Autorko pozbądź się psa, to zbędny balast. Przy kocie jest mniej zachodu, a z psem wieczne problemy, wieczne zawracanie doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, same porządne ludzie chcą zaadoptować 10- letniego psa i jeszcze żeby obca kobieta, co sama go oddała, przyjeżdżała sprawdzić czy aby mu dobrze hahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz sie pozbyc psa tylko dlatego ze szczeka, to przemysl to jeszcze raz... Gdy ja urodzilam synka, maz tez duzo pracowal wiec wszystko bylo na mojej glowie. Przy niemowlaczku odkurzalam, gotowalam, miksowalam ciasta i powiem ci ze na poczatku sie budzil przez to, ale po 2 tyg spal i nic mu nie przeszkadzalo :) tak ma do teraz, mozesz na treabce grac a on sie nie zbudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ferie temat prowokacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czytałaś wątek o zdradach? Męża też oddaj bo skoro ktoś pisał, że jej mąż zdradza to Twój też będzie. Taka logika. Dziecka jeszcze nie urodziła, nie ma pojęcia jak to wyjdzie a już oddawać będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Masz poye/ba/ne koty. Moje tak nie robią, no ale jeśli im pozwoliłaś na wszystko , to teraz masz." Masakra, dziewczyno co to znaczy "poye/ba/ne koty" ?? na co im pozwoliłam? na bliskość? na to, że są przyzwyczajone, że się nimi zajmuje? ze również przeżyły szok, jak pojawiło się dziecko? A Twoje jak robią? Te mądre i wychowane koty, którym nie pozwalasz na wszystko - na wchodzenie na kolana, na miauczenie - to co robią? Śpią cały czas? Może one są pluszowe? Sprawdzałaś ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno też jestem w ciąży mam psa yorka ktory szczeka i jest bardzo zazdrosny i sama mam obawy jak to będzie... Ale to nie jest powód żeby oddać psa!! Mi też wszyscy mówią bedziesz musiała coś z nim zrobić jak on taki zazdrosny, a ja mówie przestańcie! Jestem bardzo do niego przywiązana i nie wyobrażam sobie zeby go tak poprostu oddać. Więc lepiej przemyśl to na spokojnie. Mój mąż też ma podobną pracę ale myśl pozytywnie ja mam nadzieję ze moj psiak poprostu sam potrzebuje przyzwyczajenia do nowej sytuacji w życiu tak jak i każdy człowiek. Moje zdanie jest jedno Ciąża Dziecko nie jest powodem do oddania psa!!! pozdrawiam Julka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj psa
Tak jak bywają psychiczni ludzie, tak bywają psychiczne psy i to najczęściej kundle z chowu wsobnego, np dziecko ojca i córki czy matki i syna-a biorąc kundla tego nie wiesz.... To nie kwestia wychowania czy ułożenia tylko wadliwego genotypu, tak samo jak np bieganie na 3 nogach, zakręcony świński ogon, wyłupiaste oczy czy niedomykające sie wargi wskutekn czego taki pies chrumka jak świnia. Nie łudź się, że pies który szczekał i ujadał przez 10 lat nagle się zmieni, to niemożliwe i żaden treser go nie ułoży. Może sie zmienić ale na gorsze, bo będzie dodatkowo zazdrosny o dziecko. Moja mama miała takiego psa konkretnie sukę gdy się urodziłam i byłam mała. Nie chciała oddać ze względu na to, że dostała go od swojego ojca, który juz zmarł. Ta suka była zazdrosna o mnie, właziła do mojego łóżeczka i wózka, darła pościel i sikała po złości. Gdy byłam starsza, molestowała wszystkie moje miśki (naprawdę niezręczna sytuacja, gdy musisz tłumaczyć kilkulatkowi, dlaczego pies ujeżdża jego maskotki). Przez nią nie byliśmy nigdy na wakacjach, bo nikt z rodziny ani znajomych nie chciał się zajmować takim popierdzielonym psem, a hoteli wtedy nie było. Wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy zmarła śmiercią naturalną. Nie popełniaj tego błedu i nie licz na to, że będzie dobrze, bo co zrobisz, gdy nie będzie. Zostaniesz sama z płaczącym dzieckiem i ujadajacym psem, cieżko będzie wówczas się wybrać np do schroniska, lepiej załatw to teraz w ciąży, idź i powiedz że masz taką sytuację etc. możesz powiedzieć że nie dajesz rady wychodzic z psem na spacer bo się szarpie, a ty masz zagrożoną ciąże. Teraz czekam na hejt od obrończyń praw zwierząt. Uważam, ze na 1 miejscu powinno być niemowlę, które ma mieć sen niezakłócony, aby mózg rozwijał się prawidłowo. Podczas niespokojnego snu i płaczu uwalnia sie kortyzol, który ma zły wpływ na mózg niemowlęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie - na początku bywa ciężko wszystkim, także naszym dotychczasowym pupilkom, pieszczochom, które miały nasz cały wolny czas. Ty musisz przyzwyczaić się do nowych obowiązków, dziecko do życia na świecie, a pies/kot do tych zmian. Nie oddawaj psa, absolutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie oddala... Tyle lat to jednak kochasz tego psa do tego ile ten pies jeszcze pożyje... 2lata? 5to chyba max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, rzeczywiście, na Twój mózg miały zły wpływ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepszy niz na twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo na Twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram was dziewczyny!!! :D i nie słuchaj jednej osoby która opowiada swoją historyjkę i daję do zrozumienia ze bedziesz miała tak samo bo taki któs poprostu nie ma serca dla zwierzat. Ja mogę podać Ci przykład koleżanki jej pies był straszny zazdrosnik szczekał itd a teraz jak urodziła siedzi i spi przy łóżeczku pilnuje dzieciątka a gdy zapłacze juz jest u niej tak jakby ją wołał na ratunek:) mówie Ci będzie dobrze kochana! :) najważniejsze myslec pozytywnie i nie słychać co niektórych podłych ludzi :) a Ty serduszko masz napewno dobre pozdrawiam Julka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:19, tak moje koty są normalne w przeciwieństwie do twoich.Co to znaczy, ze miauczą tak głośno, ze budzą dziecko? Może one tak z głodu głośno miauczą? Zacznij karmić je częściej to będziesz mieć spokój z przeraźliwym miauczeniem. Co to znaczy, że skaczą po klamkach? Na łeb upadłaś pozwalając im na to? Nie odpowiadaj-znam odpowiedź. Zrzucają przedmioty z szafek? Koty gubiące sierść na szafkach i w łóżku?? Pozwalasz im na to? Gratuluję debilizmu. Miejsce kota z pewnością tam nie jest. Na stół też pewnie pozwalasz im włazić:O Nie skomentuję nawet spania dziecka z kotem, który gubi sierść....Weź się za swoje koty, tępoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mózgu się pozbądź kretynko, choć zadając takie pytanie właściwie już się go pozbyłaś, a jak będziesz w ciąży z drugim dzieckiem, to pierwsze też oddaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"11:19, tak moje koty są normalne w przeciwieństwie do twoich.Co to znaczy, ze miauczą tak głośno, ze budzą dziecko? Może one tak z głodu głośno miauczą? Zacznij karmić je częściej to będziesz mieć spokój z przeraźliwym miauczeniem. Co to znaczy, że skaczą po klamkach? Na łeb upadłaś pozwalając im na to? Nie odpowiadaj-znam odpowiedź. Zrzucają przedmioty z szafek? Koty gubiące sierść na szafkach i w łóżku?? Pozwalasz im na to? Gratuluję debilizmu" x Rozumiem, że wpis ma charakter przygłupiej prowokacji :) Tak, zabroniłam im gubić sierść i wtedy jak ręką odjął uff x NIE ODDAWAJ PSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam psa juz 6 lat. W tamtym roku urodziłam dziecko. Mały ma 7 miesięcy. I powiem wam że pies wcale nie przeszkadza. Wiadomo czasami zaszczeka, ale dziecko nawet się nie boi. Pies ciągle siedzi przy nim i go pilnuje. A mały aż cały chodzi jak go widzi. Ja tez byłam bardzo związana z psem , nawet nie pomyslalabym żeby go oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:42 jesteś głupsza niż myślałam , wiec już wiadomo dlaczego twoje koty są niewychowane:O Gdzie ja napisałam, ze masz im zabronić gubić sierść? No gdzie? Masz im zabronić łażenia po szafkach i łóżku, gdy wiesz, ze zostawią tam sierść po sobie? Dotarło? Zrozumiałaś wreszcie , ciemna istoto? Wyobrażam sobie jaki ty musisz mieć syf w domu...masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze kontrowerysjnie, ale jak juz masz kogos oddawac to oddaj dziecko. Pies byl u Twojego boku 10 lat, to zywe stworzenie , uczuciowe zwiazane z wlascicielem nie mniej niz dziecko. Jak mozna sie w ogole nad tym zastanawiac ? to tak jakby oddac matke, bo za duzo gada. Juz nie mowiac o tym, Ze dziecko sie swietnie wychowuje przy psie czy kocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:56 takie k/u/rw/y/ zapchlone jak ty powinny ginąć poprzez zagazowanie. Szmata dla, której kawał zapchlonej śmierdzącej sierści jest ważniejszy od człowieka. Niech cię szlag psiaro śmierdząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×