Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidze spodni jeansów, kto z was też ich nie lubi ?

Polecane posty

Gość gość

po prostu niecierpie i nie nosze juz zadnych... - w zime jest w nich zimno - w lato strasznie gorąco - w wiosne/jesień za goraco, za zimno zalezy od pogody a jak pada to szybko chloną wilgoć, dlugo schną, są cięzkie najchętniej bym chodzila caly rok w krótkich spodniczkach albo nagolasa, naturalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nosze dżinsów już od lat, u kogoś mi się podoba ale mi trudno dobrać odpowiednią parę, w wygladam w nich grubo, chociaz nie mam nadwagi,większości sa niewygodne i zle się w nich czuje, uwielbiam treginsy najlepiej w gumke z wysokim stanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie nosze, bo są niewygodne i nie moge dobrac rozmiaru, w pasie dobre to znowu w udach za ciasne, w udach dobre to w pasie szerokie jak na 100 kg babe, mam wrazenie ze teraz spodnie robią na wysokie i chude z nogami jak patyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołtun_polski
chyba odkryłem hAmerykę dlaczego kobiety capią śledziem na kilometr po całym dniu : - dokładnie tak , rano co prawda wyskakuje kobieta spod prysznica ale wdziewa na nogi stylonowe rajstopy i tu nie ma znaczenia kolor rajstop , następnie ubiera rurkowate dżinsy albo jeszcze gorzej , zakłada nylonowe błyszczące kalesony , do kompletu botki skóropodobne albo kozaki skóropodobne i po kilku godzinach szwendania się , gdy zdejmie w końcu te buty skóropodobne to jest sztynk na kilometr i capi śledziem a jak było 50 lat temu , dziewczyny miały bobry na vaginach i to było normalne oraz owłosione nogi i żadna nie goliła nóg i nawet w czasie ostrej i mroźnej zimy wskakiwały w bawełniane pończochy pod sukienką, które się trzymały na żabkach , ciepła zimowa sukienka przed kolano, żabki i pończochy i nikt nie marudził , że kobieta capi na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam jeansy, szczegolnie bootcut i flare. Nosze je do marynarek, bluzek, swetrow. Uwazam, ze ciemne dzinsy sa bardzo eleganckie, jasne bardziej na lato. Lubie tez chino jak jest cieplej. Mysle tez, ze dobrac dzinsy do figury to nie lada dylemat. Jesli ktos jest niski i ma krotkie, masywne nogi to powinien wogole zrezygnowac z rurek. Rowniez warto zainwestowac w dobra marke. Takie spodnie wygladaj lepiej, maja lepszy gatunek i zwykle nie sa takie toporne. Ja swoje nosze raz w miesiacu do czyszczenia, dzieki temu zachowuja kolor (mam kilka par).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dżinsy na lato, chyba bym umarła z przegrzania, ponad +30 stopni na dworze a takie idiotki popieprzaja w dzinsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uwielbiam dzinsy, dla mnie to genialne spodnie, masa wzorów, kolorów. Nadaja sie i na lato- nigdy nie było mi za gorąco, bo one nawet moga chronic przed upałem, zima moze byc nieco zimno, ale mozna załozyc cos pod nie. Dobrze dobrane- wygląda sie super zgrabnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , dżinsy nadają się na lato, ale jesteście głupie, a później sztynks taki z zapoconych broch, przecież w krótkich bawełnianych spodenkach jest gorąco a co dopiero w długich dzinsach. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest gorąco w krótkich, bo odsłaniasz nogi i je parzy słońce. nie bez powodu Arabowie na pustyni chodza kompletnie zakryci, a nie odkryci, inteligencie.. no i nie kazdy moze chodzic latem cały dzien w sukienkach, ja mam taka prace przy zwierzetach, ze sukienka to by był smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie jeansy ale też nie rozumiem jak można chodzić w nich w lato i nie opowiadajcie takich durnot że niby dżinsy chłodzą , przecież w upale to jakaś tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem chodzą zakryci ale w szatach z bardzo przewiewnych materiałów a nie takich jak dżins, jeszcze może takie obcisłe i dopasowane do ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam ale latem zdecydowanie nie. Za to 3/4 roku tylko jeansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obcisłych nigdy nie nosiłam, zawsze te stare fasony i b jasne kolory, w czarnych oczywiscie zeby było goraco, i musza byc prawdziwe ze 100 % bawełny. Dla mnie rurki to nieporozumienie, wiekszosc ludzi wygląda strasznie w tym, i nie rozumieja, ze nie sa dla niskich osób, otyłych, z krzywymi nogami, kaczym kuprem, za wysokich, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Luźne dżinsy to kolejna tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nawet lubię, nie jest mi w nich za zimno ani za gorąco :) Choc ostatnio przerzuciłam sie na rurki z materialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jest upał to zakladam spodniczki albo krotkie spodenki-proste. jeansy sa dobre jak jest tak do 25 stopni. ale jak pisalam jakos ostatnio mniej je nosze, sama nie wiem czemu chyba mi sie przejadly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×