Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elaaa1

3,5 lat i nie mówi. martwic sie?

Polecane posty

Gość gość
moja ma 1,5 roku. mówi proste słowa mama, baba, papa, lala, daj, am, tak, nie. Nie sądzę, żeby w wieku 2 lat doszła do 200 słów. często jej czytam, ona reaguje tez na prośby i wszystko rozumie co się do niej mówi, ale zasób słów ma nadal mały. Za dwa dni jedziemy do laryngologa. To nie żadna ujma pójść z dzieckiem do lekarza, niech ten potwierdzi, że wszystko jest ok albo niech coś poradzi. Powinnaś autorko tez pojechać ze swoim dzieckiem do specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 2 latka i 3 miesiące i mówi pelnymi, rozbudowanymi zdaniami. Ma lekka mowe i teksty dorosłego. Juz dawno na twoim miejscu bym gdzieś poszla. Nie będę cie oceniać czy tym bardziej obrażać ale troche przegapilas sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówi mama ani tata? Żartujesz chyba. Przecież już na bilansie roczniaka jak dziecko nie mówi ani słowa, to jest skierowanie na badania. Chyba ściemniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bilansie 2 latka jest pytanie czy dziecko łączy wyrazy. Naprawdę powinnaś iść. Najpierw do pediatry po skierowanie do poradni audiologicznej i logopedycznej. Centralnych zaburzeń słuchu jeszcze się nie wykrywa w tym wieku, ale niech ja zobaczą. Dla mnie 3.5 letnie dziecko które nie mówi jest zanurzone. Mój synek na 24 miesiące mówił 250 słów i był już pod opieką logopedy ( z tym, że mój autystyczny jest). Fajnie, że nie masz pieluszkowego zapalenia mózgu, ale u logopedy powinnaś być rok temu. Może ma jakiś problem z budową narządów artykulacyjnych. To sprawdzi tylko neurologopeda. Dziwne, że pediatra nic nie wspomniał. " mama, tata" mówią roczne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto jak można być tak nieodpowiedzialną. Moja córka na 2 lata mówiła mało i zaczynała łączyć wyrazy a ja już sie martwiłam. Poszłam po skierowanie do logopedy aby oceniła czy wszystko ok. Termin miesiąc. To poczekałam. W 3 tygodnie tak sie rozgadała że odpuścilam. Teraz ma 2l 3m i umie już kilka wierszyków, trudne słowa typu niesamowite albo laryngolog / łobuziak to jej ulubione. Gada jak stara baba jak mowi babcia. A ty u tak dużego dziecka nie zrobiłaś nic w tym kierunku. Nadzieja matką głupich. Nie chciało ci sie tyłka ruszyc to teraz masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz sobie??? Weszłam na temat, bo mam obsesję na punkcie dziecięcego niemowy, z tym, że ja mam syna, ma 2,6 roku i właśnie tak bredzi - mama, dada, tata, ale ja go obserwuję odkąd skończył 2 lata, byłam u logopedy na NFZ, potem prywatnie, akurat jutro i pojutrze mamy badania pedagogiczne przed zakwalifikowaniem go do programu wspomagania wczesnego rozwoju. A on też rozumie absolutnie wszystko, potrafi pokazać, czego chce, jest bardzo społeczny itd. A mimo to ja z nerwów nie śpie po nocach! Jest stymulowany, przebadany już nieco - na słuch. Ma podejrzenia zaburzeń integracji sensorycznej - to też objaw opóźnionego rozwoju mowy. A ty sobie czekasz na lajcie aż sama zacznie mówić? Zwłaszcza, że to dziewczyna, a one mówią szybciej niż chłopaki. Nie wierzę, normalnie nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj rzeczywiście należy interweniować. Wszyscy specjaliści mówią o tym, iż do 18 miesiąca życia dziecko powinno już wypowiadać pierwsze zrozumiałe słowa np. "mama" czy "tata". Nie odeślę do artykułów internetowych, bo tutaj każdy może napisać co chce, polecam jakąkolwiek książkę z zakresu Psychologii rozwojowej, np. psychologię rozwojową A.Bircha i T.Malicha. Tam jest dokładnie opisane, co dziecko w danym wieku powinno osiągnąć w zakresie mowy. Należy przede wszystkim pilnie udać się do logopedy i na badanie słuchu dziecka, aby sprawdzić czy Pani dziecko rozwija się prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaamaolka
No niestety, już dawno powinnaś być u specjalistów. Lepiej usłyszeć "wszystko ok" niż coś zaniedbać. Zacznij od neurologa dziecięcego, on oceni na jakim etapie jest rozwój Twojego dziecka. Skoro nie mówi to Tobie trudno go ocenić..."Rozumie co do niego mówimy" to dobry wskaźnik do oceny trochę ponad roczniaka, ale nie tak dużego dziecka. Mój 2,5 roczniak mówi zdaniami, używa zwrotów grzecznościowych typu: proszę, dziękuję, przepraszam, słucham?...Nazywa swoje emocje i stany: "jestem zmęczony", "boli mnie nóżka", "ciężko mi". Zna i poznaje po wyglądzie nazwy ok 10 marketów/galerii handlowych. Sprawnie obsługuje smartfon (tak wyszło, wiem że nie powinien) - sam włącza Youtube i bajki. Jak Twoje dziecko nie mówi to jak oceniasz jego rozwój? Syn zna większość literek (kiedyś mnie irytowało jak ktoś uczył tego takie maluszki, ale SYN SAM SIĘ DOPYTUJE "jaka to literka"?, "co tam pisze?". Ja obserwuję syna, koduję że widząc np. pewną restaurację drugi raz w życiu, po kilku miesiącach (miał wtedy 2 lata) mówi "Tu byłem, coca cola" (za pierwszym razem podpuściłam syna żeby podszedł do kelnerki po ten napój, co uczynił)...A bywamy w wielu knajpach...To tylko przykład. Ja nie piszę tego żeby się chwalić, ba! przy kuzynach syna zawsze czułam sie w tyle, oni w wieku 2 lat liczyli do 10... 3,5 roku bez nawet "mama" to napewno świadczy o nieprawidłowości, oby czysto fizycznej i do pokonania (np. coś z aparatem mowy)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponadto... Twoje podejście Autorko, sam tytuł... nie pytasz jak pomóc, tylko jakbyś nie chciała problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz tępego dzieciora pewnie jesteś po OHP normalny tłuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaaa1
Nie odpisywałam, ale po tym ostatnim milutkim komentarzu o OHP itd stwierdziłam, że odpisze. Btw autorko do znajomych czy przypadkiem spotkanych ludzi też mówisz "ale z ciebie tłuk"? Bo jeśli tak, to świadczy o twoim niebywale wysokim poziomie kultury osobistej, zapewne wyniesionej z dobrego domu i dobrej ukończonej szkoły. Zmartwiłyście mnie, owszem. Nie spałam, porozmawiałam z partnerem i zdecydowaliśmy się przebadać małą u logopedy, prywanie, żeby już nie czekać. Pani była również zmartwiona, mówiła, żeby normami typu "200 słów na 2 lata" nie trzeba się aż tak przejmować, ale rzeczywiście, to że nasza córa nie mówi ani mama, tata ,daj, papa to niedobrze... Co więcej, pani mówi, że nie nawiązuje z nią kontaktu, jest jakby w swoim świecie. Bawi sie, piszczy, skacze, cieszy, płacze, lubi jak jej sie czyta, lubi oglądać bajki ale zero interakcji werbalnej. Nie uwierzę w żaden autyzm bo ona uwielbia sie przytulać, bawić razem, ale raczej z dorosłymi, z dziećmi nie nawiązuje kontaktu. Rzeczywiście zaczęlam sie martwić. Zaczynam badania wszystkie jakie trzeba bedzie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie autyzmu - to nie zawsze jest tak jak pokazują w telewizji. Dziecko z autyzmem nie musi być niedotykalskim odludkiem. Mój syn ma to zaburzenie, co nie zmienia faktu że jest towarzyski, uwielbia się przytulać, szuka kontaktu fizycznego i jest ogólnie bardzo wesoły. Niestety mimo że ma 5 lat nie mówi ani słowa, dzieci ignoruje (za to garnie się do dorosłych). Kontakt z nim bywa utrudniony, ma swój świat. Choć nie lubi przebywać sam - nie potrafi współpracować, bawić się z kimś. Ma stereotypie (np. trzaskanie drzwiami). Ale na pewno nie jest odludkiem trzymającym się na uboczu. To szalenie żywiołowy dzieciak. Ja bym ci radziła sprawdzić słuch małej. U nas nim zaczęła się właściwa diagnoza - najpierw skierowano nas do laryngologa. Okazało się że mały miał znaczny niedosłuch wywołany wysiękowym zapaleniem ucha środkowego (konsekwencja przerośniętych migdałków). Było trzeba zakładać dreny. Nie ukrywałam zaskoczenia - wydawało mi sie że syn ma dobry słuch. Reagował na dźwięki. Nie pomyślałam że przecież może słyszeć w sposób zniekształcony, zakłócony. Powinnaś też wybrać się do neurologa. Lekarz sprawdzi czy mała ma prawidłowe reakcje i jeśli coś będzie nie tak to dostaniesz skierowania na szczegółowe badania. Jest bardzo dużo przyczyn braku mowy. Od niedosłuchu, poprzez zaburzenia metaboliczne czy choroby tarczycy po takie jak właśnie autyzm. Radzę ci się zmobilizować i nie czekać na cud tylko działać. Polecam ci też udać się do najbliższej poradni pedagogiczno-psychologicznej. Mozliwe że córka załapie się na terapię wczesnego wspomagania. Większość dzieci lubi te zajęcia, a ty na bieżąco będziesz dostawać wskazówki co i jak ćwiczyć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że pojechaliście do specjalisty, to pierwszy krok w stronę ułatwienia córce normalnego życia. Przygotuj się jednak, że specjalista specjaliście nie równy i może będziesz musiała skonsultować dziecko u kilku innych. Nie zrażaj się, robisz to dla dobra dziecka. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×