Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy też robicie sobie na złość ?

Polecane posty

Gość gość

Witam, na wstępie powiem, że jestem osobą z zaburzeniami psychicznymi (tak,chodzę do psychologa) i mówienie bym zaakceptowała obecny stan rzeczy jest jak powiedzenie "idź się utop". No to od kiedy sama przed sobą zrozumiałam, że nie dopasuję się do mojego ideału urody (chodzi o kolor włosów, który mi nie pasuje i soczewki, które nie zadziałają na czarne oczy) są jeszcze inne mankamenty, ale do zmiany. Wtedy przestałam o siebie dbać nie tylko się nie maluję i noszę brzydkie ubrania, ale np. nie rozczesuję włosów, lub w przypływie frustracji zaczynam je obcinać. Doskonale wiem, że cierpię, ale ciągle to robię. Jak nie robić sobie na złość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź konstruktywne wyjście. pewnie jakieś jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytani, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego w tym i psychiczne, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Trzeba tylko zrozumieć mechanizm działania, a wszystko stanie się prostsze. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×