Nie płacę czynszu, jak nie dac się wyrzucić z mieszkania?

Oboje są siebie warci :) Oboje nie mają zasad moralnych i jakichkolwiek wartości w życiu. Tylko niestety - on jest o tyle inteligentniejszy, że długów sobie nie robi. Dobrze, że syn okazał się mądrzejszy od ojca bo jeszcze on by ją przerżnął bo ona taka "biedna i zakompleksiona" a maturzysta taki fajny. Pozwij go o alimenty kretynko i tyle, w trakcie ciąży już mozesz. A skoro twierdzisz, ze miałaś (czas przeszły) za wysoki dochód, ale straciłaś jedną fuchę to idź RAZ JESZCZE do urzędu. to chyba logiczne, ze skoro sytuacja i dochody się zmieniają to się aktualizuje dane. I szukaj geniuszko TAŃSZEGO mieszkania. Nawet pokój u jakiejś emerytki możesz wynająć zamiast się zadłużać (co z tego, ze będziesz prawnie mogła tam być jak potem do sądu Cie pozwą i Cie zmiażdzą bo będą mieć prawników). Współczuję dziecko, ale pewnie głupotę odziedziczy po rodzicach więc się nawet nie domyśli, że powinno mu się współczuć.

ja jej nie oszukiwalam, na oczy jej nie widziałam. dopiero w zeszłym tygodniu dowiedziałam się ze to jej mieszkanie, bo to on mi je wynajął i to z nim mam umowę. dopiero jak przeczytałam umowę to zobaczyłam ze on działał z upoważnienia.

Nie daj się, takie moje zdanie. Powinnaś pociągnąć faceta do odpowiedzialności. Przecież to też jego dziecko. Rozwiązanie z zasiedleniem niejako siłą mieszkania jest trochę chamskie, nie dasz rady spróbować najpierw po dobroci? Jezeli nie, to przecież ty masz przewagę.

Facet powinien zażądać badań DNA

nadal mam za wysoki dochód,bo póki co jestem sama. pani mi kazała przyjść jak się urodzi dziecko,to wtedy dochód na osobę się zmniejszy. sprawę o alimenty złożyłam na początku stycznia, w piątek złożyłam o przyspieszenie, na początku lutego prawdopodobnie będzie sprawa. te 500zl chce aby sąd uznał jako alimenty z uwagi na pogorszenie się mojej sytuacji, co jest bezpośrednio spowodowane ciąża. jak widzisz aż raka głupia nie jestem. jak się poznaliśmy jego syn był w gimnazjum, więc akurat bym na niego nie poleciała.

Nie powinno Cię obchodzić ile kasy ma osoba, od której wynajmujesz mieszkanie. Podpisałaś umowę, zobowiązałaś się do opłacania czynszu, więc jeżeli nie jesteś w stanie dalej tego robić to powinnaś poszukać tańszego mieszkania albo pomocy w Urzędzie Gminy. Jak wynajmujesz od osoby prywatnej to ta ma prawo wyrzucić Cię z mieszkania (i właściwie zdziwiłabym się gdyby tego nie zrobiła).

a niech zada- tylko się wykosztuje, bo to jego dziecko. był moim jedynym facetem. nie będę szukać tańszego mieszkania, bo jakby zaczął mi płacić alimenty to mi na to mieszkanie wystarczy. a jako samotna matka mam szansę na służbowe mieszkanie z uczelni-ale dopiero za 2 lata. do tego czasu chce mieszkać w tym mieszkaniu.

mam nadzieję, że jego żona dowie się o wszystkim i zrobi porządek w zaistniałej sytuacji

Powinni ci odciąć wszystkie media skoro nie płacisz rachunków. Maja takie prawo, a ty nic z tym nie zrobisz. Poza tym nie trzeba bylo się puszczać z żonatym.

rachunki płacę, czynsz do spółdzielni też,nie płacę tylko czynszu za najem.

"ja jej nie oszukiwałam"- owszem, niby taka inteligentna jesteś, a słodką idiotkę z siebie robisz, oszukiwałaś ją tak samo, jak on, doskonale wiedziałaś, że ma żonę, to trzeba było go pogonić, a nie pochwę mu udostępniać

to już jego głowa żeby się nie dowiedziała bo wtedy on może stać się bezdomnym. mi jakoś nie robi różnicy czy ona się dowie czy nie. może by przejrzała na oczy z kim mieszka, bo wierzy mu tak jak ja wierzyłam.

Ha, miałam kiedyś taka wynajmujaca. W ciążę zaszła, facet ja rzucił i przestała płacić, bo myślała, ze jest chroninoa. I się bardzo pomyliła. Bo ja nie miałam zamiaru utrzymywać, w pewnym sensie, leniwej dziewuchy, która nie mając warunków zaszła w ciążę. Nie płaciła 3 miesiące i nie odbierała telefonu. Sąsiedzi mówili, ze jest w domu ale nikomu nie otwiera. Pogadalam z nimi i szybko się dziewuchy pozbylam. Pojechała na kilka dni do rodziców. Wiec weszlam do mieszkania, wymienilam zamki, jej rzeczy wywiozlam do tego faceta. A umowę? No cóż, wzielam. Kiedy wróciła to nie mogla wejść, wydzwaniala az w końcu po policje zadzwoniła. Przyjechałam baaaardzo zdziwiona co się dzieje, ze jak ona tam mieszka jak to moje mieszkanie jest. Żaden z sąsiadów nie potwierdził, ze tam mieszkała. I musiała odejść z kwitkiem i niewiele mnie interesowało co się z nia stanie. Wydzwaniala do mnie później, groziła to jej zalozylam sprawę o nękanie. I tak oto poradzilam sobie z pasozytem.

nie udaje idiotki. takie sa fakty- na oczy jej nie widziałam. on ja oszukiwał i zdradził bo to jego żona nie moja. Z jego synem zakonczylam korepetycje jak tylko zaczęłam się z nim spotykać. wobec niego miałam pewne opory ale facet mi wytłumaczył ze to sytuacja przejściowa i jak syn zda maturę to powie w domu ze odchodzi od żony.

owszem- oszukiwałaś i ją i takie są fakty, szkoda mi twojego dziecka, bo ma rodziców podłych i zakłamanych

jakby ona tak chciała postąpić to rzeczy z wynajmowanego mieszkania musiałaby zawieźć do swojego domu... ja leniwa nie jestem bo pracuje, tyle ze w zaistniałej sytuacji dochód mi się zmniejszył.

to co zrobiłam nie było etycznie fair, ale moja perspektywa była taka, ze jego małżeństwo to fikcja i papier a żeby nie burzyć świata synowi chce poczekać aż skończy szkołę. także nie znałam w pełni sytuacji. dopiero jak nie zapłaciłam za grudzień to dowiedziałam się co i jak. dzięki za radę, zrobię sobie kilka kopii umowy a oryginał schowam na uczelni.

Jestes po prostu głupia. Dalas sobie machnąć dzieciaka facetowi, który ma zone. Obiecywal, ze się rozwiedzie, a ty uwierzylas? W takim razie jestes idiotka do kwadratu.

ojoj jaka ty biedna pokrzywdzona, no klękajcie narody

Zawsze mozesz do starych wrocic, czy sie wprosic do brata czy siostry.

Zrób kopie zrób głupia gasko. A jak się umowa najmu skończy to wypad, bo nie ma żadnego obowiązku przedłużać.

Wystarczy ze wezwie policję. Nic cie nie chroni. Przy okazji jezeli tatuś zatrudnia kochanka, ona jest bogata to wszystko się skończy :D hehe jak straci pracę to gowno ci da. Poza tym na uczelniach dobrze płacą. Nie rób z siebie męczennicy. No chyba że tam sprzatasz

nie dałam sobie zrobić. po prostu wpadka. nikt tego nie planował a najbardziej nie on jak widać po reakcji. teraz już biedna być nie zamierzam. pociagne to do odpowiedzialności za to co zrobił.

Jak nie płacisz to choćbyś 10 kopi miała to nic nie da. Wylecisz i będziesz miała komornika na glowie - zero szans na kredyt, raty.

pracuje na państwowej, na jesieni obroniła doktorat, więc póki co kokosow nie mam.

Autorka po prostu myślała macica idiotka. Nie trzeba bylo nóg rozkładać facetowi, który nie ma formalnie rozwodu. Co ty myślalas, ze on oleje rodzinę i koneksje zony dla ciebie? Buahahaha dobre. Znalazl sobie zakompleksiona dziewuche, a ta myślała, ze ja kocha. Głupia jestes wiesz.

W sumie niezle prowo. Szacun dla autora.

Autorko, a w umowie zapis o lokalu zastępczym jest? Wątpię. Wiec nic cie nie chroni, nie płacisz najmu 3 miesiące i ma prawo cie wyrzucić.

Chyba z kulturoznastwa, piszesz jak gimnazjalista.

Dajcie spokój, w prywatnym mieszkaniu w umowie lokal zastepczy? Wątpię