Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy praktyki w moim sklepie osiedlowym sa w ogole zgodne z prawem gdzie zglaszac

Polecane posty

Gość gość

Jestem nieogarnięta w tym zakresie, bo zwyczajnie nigdy nie miałam powodów, by się tym zainteresować. Przez całe swoje życie byłam w niejednym sklepie spożywczym i w życiu się z czymś takim nie spotkałam. Sklep funkcjonuje, chyba tylko dlatego bo jest otwarty niby do późnych godzin, a pobliski market jedynie do 22. Drożyzna nie z tej ziemi, ale czasami nie ma wyjścia. Bardzo często spotykam się w tym sklepie z taka sytuacją, że biorę jakiś produkt z pułki i w kasie się okazuje, że cena jest inna, bo cena pod produktem jest wystawiona "na dzien jutrzejszy". Przy kasie ma jeszcze do mnie pretensje (w odpowiedzi na moje), że nie czytam uważnie tego co jest napisane (małym druczkiem), że cena obowiązuje od (i tutaj podana data). To po kiego oni wystawiają te ceny dzien wcześniej, w okolicy godziny 20:00?? To w ogólne jest zgodne z prawem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest, cena jest taka jak na produkcie lub na półce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naucz się czytać albo nie kupuj tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejną kretynską sprawą, jest to, że na drzwiach sklepu widnieje napis "6:00 - 24:00", a w praktyce: wchodzę do, jeszcze czynnego, sklepu o 23:45 i mi kasjerka wyskakuje z tekstem, że ona ma już wydrukowany raport i ona mi niczego nie sprzeda. Taka sytuacja ma miejsce notorycznie. To po co mają na drzwiach napisane, że do 24? Mogliby napisać, że do 23:45 i byłoby po sprawie, albo ten raport sobie drukować później..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie. miało być: półki* "Naucz się czytać", ja nie mam z tym problemu, ale jestem przyzwyczajona do takiego stanu rzeczy, ze widzę produkt w sklepie, a pod nim cenę 2.50, to takiej oczekuję w kasie i zawsze.. przez całe moje życie tak właśnie było! Tutaj kasjerka ma do mnie jeszcze pretensje, że nie czytam, tego co jest napisane pod ceną. No ludzie.. Niech sobie robią, te swoje promocje i zmieniają ceny o 6 rano, a nie dnia poprzedniego na ileś godzin przed zamknięciem sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze, czy to zgodne z prawami konsumenta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołtun_z_polski
a co w sytuacji , gdy obsługa sklepu nawet nie ma pojęcia co to jest 'fartuch' i przez wiele godzin pracy łazi w swoich ubraniach , czyli jak przyszła do sklepu to tak wyszła do sklepu a na pytanie dlaczego bez fartucha tu łazi po sklepie to jest wielka obraza , tego klienta tu nie będziemy obsługiwać w tym sklepie, niech poszuka innego sklepu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z raportem głupia wymówka. Może wydrukować sobie kolejny i zsuomowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to z tym godzinami to w wielu sklepach jest. sobie urządzają sprzątanie itd. w przeciągu ost. 30 minut, które są dla konsumenta. tak jakby się nie można z szefem umówić i nie wiem? zmienić te godziny o 0, 5 h wstecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz notorycznie robić zakupy w tym sklepie 15 min przed północą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to bardziej zrozumiałe, żeby się przygotowywać do zamknięcia sklepu- 30 min wcześniej.. Tutaj sklep jest autentycznie do godziny 24, a o godzinie 21 są już jakieś jaja z cenami, które to są przygotowane na drugi dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama pracuje w sklepie i nic nie ma bardziej wkurzajacego niż klienci wchodzący 10minut przed zamknięciem albo mniej. Na szczęście ochrona ich wywala. Co za chamstwo. My tez jesteśmy ludźmi i chcemy iść do domu o normalnej porze. A wchodzenie klientów wszystko przedłuża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa.. to może jeszcze powinnam kogoś przeprosić za to, że mam ochotę i zwyczaj robić zakupy na ostatnią chwilę, bo raport się wcześniej kasjerkom drukuje.. :D jest problem ze sklepem, to po prostu do niego nie chodzic.. k***a polska mentalnosc i porady słabe jak kompot ze ściery..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, powiedzcie, że to żart?:D konsument w czasie zakupu jest Twoim PANEM, leniwe postkomunistyczne krówska:D sklep jest dla NIEGO. jeśli uważasz inaczej ZMIEŃ PRACĘ. masz zaspokajać MOJE POTRZEBY. wiesz dlaczego? bo płacę Twojemu SZEFOWI pieniędzmi, które mam, bo zaspokoiłam cudze potrzeby. mogę wejść 2 MINUTY przed zamknięciem sklepu (informacja na drzwiach) a TWOIM OBOWIĄZKIEM jest mnie obsłużyć. bo taką umowę Twój pracodawca zawiązuje z każdym klientem. dotarło? czy może głosowałaś na partie razem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ty jakaś p**********a jesteś, skoro nie rozumiesz, że sklep jest otwarty OD - DO. to do swojego pracodawcy miej pretensje, ze w 8mio godzinnej zmianie nie uwzględnił 30min przed otwarciem i 30min przed zamknięciem, tylko za darmo z**********z przed i po zamknięciu. ale to twoja wina i problem, ze jestes glupia.. a nie klienta, ktory ma prawo wejsc do sklepu na 10 min przed zamknięciem. też jest człowiekiem i może sam dopiero co skonczyl prace i w imie czego ma zrezygnować z kupowania sobie jedzenia na kolacje, skoro jest glodny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają prawo wystawić sobie ceny na dzień kolejny ALE, czy w związku z tym pod towarem nie masz żadnej AKTUALNEJ ceny? To już nie jest w porządku, jak masz robić zakupy? Możesz zrobić im na złość i pytać o każdy towar zanim się zdecydujesz włożyć go do koszyka. Masz zamiar kupić 15 rzeczy? Z każdą osobno podchodź i pytaj o cenę, bo jak nie ma aktualnej, to skąd masz znać? Możesz też popytać gdzieś w biurach praw konsumenta czy coś takiego. xx Ktoś zwrócił uwagę, czy autorka musi kupować notorycznie po nocy. Może lubi robić zakupy po pracy a kończy późno? Ja w czasach, kiedy pracowałam w systemie 3 zmianowym mając 2 zmianę wstawałam ok 11, ćwiczyłam, kąpałam się, jadłam i wychodziłam do pracy - tyle miałam czasu (nie, nie mogłam wstawać wcześniej i nie będę się tłumaczyć dlaczego). Wracałam ok 23, to kiedy indziej robić zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie mogła wstawać wczśniej bo robiła zakupy w nocy zamiast iść spać to nie dziwne ze sie do 11 śpi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym wstawaniem po 11, to był przykład z mojego życia, nie wiem jak ma autorka, ale zapewne więcej osób tak robi. Ja tak na prawdę nie robiłam zakupów po pracy, bo szczęśliwie robił je ktoś inny, ale gdybym mieszkała sama, to właśnie o tej porze musiałabym je zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.41 To az rece opadaja jak sie takie cos czyta, nie nadajesz sie do tej pracy i generalnie nie nadajesz sie do handlu. przelozeni powinni cie z hukiem zwolnic. Takie myslenie tylko w Polsce, gdzie indziej za takie pozalowania godne teksty bys prace stracila. Dobrze ze mieszkam bardzo daleko od Polski bo otoczony takimi wsiokami jak ta z 20.41 bym juz psychicznie nie wytrzymal. Jak sie pojezdzilo nowym Mercedesem to powrot do starego malucha bylby traumatycznym przezyciem. Polska ktora uosabia 20.41 jest wlasnie takim starym zapyzialym maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty polska k***inko masz skorupy na piętach wyszorowane? łupież wytrzepany z kudłów , gile z kulfona wysmarkane przed wejściem do sklepu spożywczego?wiele razy widywałem brudaski i śmierdzielki krążące po sklepie ze spożywką. powinna być straż higieny przy dzwiach i te polskie k***wki brudne gonić ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już wam tłumacze. Rzeczy z cenami "na jutro" są w ogóle nie do kupienia owego dnia. Mają już inny kod z ceną "na jutro" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po kiego oni wystawiają te ceny dzien wcześniej, w okolicy godziny 20:00?? x To po kiego oni wystawiają te ceny dzien wcześniej, w okolicy godziny 20:00?? To w ogólne jest zgodne z prawem? X W Rossmannie, w którym kupuję, w niedzielę o 20ej nie ma już śladu po promocyjnych cenach, które obowiązują do końca tego dnia. Nie zorientujesz się już, co jeszcze do końca niedzieli jest w promocji. Na szczęście kasa nabija w cenie promocyjnej, ale co z tego, jak nie wiesz, które towary są jeszcze w tej promocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wydrukowaniu raportu dziennego bez problemu nabija sie na kase tyle ze z data nastepnego dnia, zawsze tak robilam jesli trafil sie jakis niedobity klient tuz przed zamknieciem, natomiast ceny na dzien nastepny zmieniane o 20 gdy sklep jest czynny do 23 czy 24 jest niedopuszczalne i nalezy o tym poinformowac tzw.policje skarbowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do raportow - raport robi sie po godzinie do ktorej jest czynny sklep, czyli jesli sklep jest czynny do 17 raport robimy najwczesniej o 17:00 ! najlepiej jak jest minuta po 17. wtedy zamykasz sklep na klucz robisz raporty i wychodzisz, kiedys zrobilam raport w sklepie odziezowym o 16;54 i mialam problem bo kontrola przyszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad te kontrole wziac zeby ja naslac na ten sklep?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×