Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet zdal sobie sprawe ze bylam najlepszym co mu sie w zyciu przytrafilo

Polecane posty

Gość gość

Od rozstania minal miesiac. Ja ruszylam do przodu. Randkuje, imprezuje a on nie spi po nocy i jak do jakiejs dziewczyny uderza to slyszy zostanmy przyjaciolmi. Ostatnio sie z nim widzialam, rozmawialismy a on sie wkurzyl i powiedzial ze nie powinnismy sie spotykac poniewaz on potem zle sie czuje i zdaje sobie sprawe z tego ze bylam najlepszym co mu sie moglo w zyciu przytrafic :-). Satysfakcja gwarantowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercaaa
zabije ci matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zabij. Ja swietuje zwycięstwo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, byś od tego świętowania nie wpadła. Bo reputacja nieustannie spada Ci w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pochlebiaj sobie tak bardzo, kiedyś i ciebie ktoś tak potraktuje albo wciąż tak kończysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reputacja mi nie spada bo nie chodze do lozka z żadnym. Po prostu randkuje. Spotykam sie, poznaje kogos itp. Ciesze sie ze on tak skonczyl a bedzie tylko gorzej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak skończysz, trafi swój na swego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiedzialam ze tak bedzie. Powiedzialam mu kilka dni po rozstaniu ze za jakis czas zda sobie sprawe ze jestem najlepszym co mial i wtedy bedzie zalowal i cierpial. Ten czas wlasnie nadszedl i mysle ze bedzie z nim tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie. To bylo moje pierwsze rozstanie i to on mnie zle potraktowal na poczatku wiec to do niego karma wraca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochałaś Go, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochalam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u mnie było podobnie. Tylko ja jestem neutralna i zycze mu rowniez szczescia. Swoje przeżyłam, wybaczyłam. Juz wyleczyłam sie :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się jeszcze leczę tz nie czuję już do niego nic ale jednak miałam taką chęć lekko zemsty. Chciałam żeby tez cierpiał po rozstaniu tak jak ja na początku i teraz tak jest. Pewnie za jakis czas też będę neutralna i bede sie cieszyła z jego szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×