spicie juz wszyscy???blagam wejdzcie kochani na moment..

mam 34 lata a moja siostra 31 lat i jest mi tak smutno bo ja do niej ladnie mówie itd..a jak tylko powiem coś co jej nie pasuje to ona wyzywa mnie i drze sie :"zamknij morde"/// ja mówie jej na przyklad ze nie ma wody w czajniku bo sobie zrobilam herbate ..bo ma pretensje do mnie ,że wody nie ma..i ze ja wzielam..ja jej mowie ze chyba ma prawo zrobic sobie herbate to ona do mnie :"zamknij morde:"... albo pytam jej jak sie robi jakąs tam potrawe a ona :"nie powiem ci bo na to trzeba byc inteligentnym a nie takim debilem jak ty".. pomyslec ,że ona ma sie za taką mądrą i cwaną a nie wiem jak nauczycielka moze sie tak wyrazać..(ona jest nauczycielką w podstawówce). czy wg was to jej zachowanie nie jest dziwne?czy wasze rodzenstwo tez sie tak zachowuje?

Serio to twoja siostra? Zachowuje się jakby miała jakieś problemy psychiczne bądź ma o coś ogromny żal do ciebie.

Może ma napięcie przedmiesiączkowe?

no mam tak z matką identycznie po prostu twoja siostra ma problemy z nerwami pewnie związane jest to z jej pracą i bachorami tak czy siak nie zadrażniaj ją i pozwól jej gderać

NO MOJA SIOSTRA JEST TAKA:(

Tak to prawda,moja matka zachowuje się identycznie kiedy nadchodzi okres,

o co żal?? ja jej nic nie zrobilam..od dziecka mnie niszczyla i kopała jak jej cos nie pasowalo..jako dziecko mialam cale nogi posiniaczone od jej kopania.

to dowód na to że nauczycielki to samo zło

a to ku'rwa

dwie siostry mieszkają w jednym domu i korzystają z jednego czajnika ?

raz przy stole gdzie byla cala moja rodzina i jej nowy facet powiedziala przy wszystkich do tego faceta wskazując na mnie palcem"ostrzegam cie :uwazaj na nią bo ona cie zniszczy"...na co on sie zmieszał i wszyscy..ja bylam w szoku...nie wiem jak ona mogla cos takiego zrobic...

nie w jednym domu ..mieszkamy osobno..ale jak przyjezdzamy na weekend do rodziców to w ich domu jest jeden czajnik i jedna kuchnia:)

WSPOLCZUJE

Mam na to radę: nie odzywaj się do niej i nich sobie gada do powietrza. Na jej ew. pytania odpowiadaj tylko " tak, nie, nie wiem". Nie jest to rada wyssana z palca. To sprawdzone. Żadnych tłumaczeń itp. Złośliwości "nie słysz" i nie odpowiadaj. Siostrę traktuj jak natrętną muchę bez rozumu.

Ile ty masz lat? Pięć? Jak od zawsze taka była w stosunku do Ciebie to dlaczego liczysz na jakiś cud?! Obojętnie czy jest nauczycielką czy nie wiadomo kim. Ona ma do Ciebie jakieś pretensje o niewiadomo co. Albo ją zagoń do rogu i niech ci powie co ją boli albo ignoruj. A ty wiecznie wyciągasz rąkę nie wiadomo po co. Widocznie lubisz kopy w nerki bo gdybyś była mądrzejsza to byś ją olała tak jak ona Ciebie. Następnym razem weź swój czajnik albo kup drugi i trzymaj w ukryciu u rodziców.