Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

codzienne spacery, tylko bez wyzwisk proszę

Polecane posty

Gość gość

Mam córkę 5lat. Codziennie chodzimy na dwór ale dziś chyba nie wyjdziemy. Temperatura na plusie ale jest straszna chlapa, kałuże jednym słowem nieprzyjemnie :-( młoda też iść nie chce. Trzeba by było ja namówić , może by się udało ale w taka pogodę mi też się nie chce. Nie trzymam dzieciaka w domu żeby nie było, wychodzi codziennie ale dziś no mamy lenia. Ale też mam wyrzuty sumienia że może źle robię. A wy jak@ macie z tymi codziennymi "trzeba wyjść na dwór"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ przez pomyłkę mi się wpisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 5miesieczniaka. wychodzi ok 5x w tygodniu. dziś jest paskudnie wiec sama nie mam ochoty wychodzić :) przeżyjemy to :) nie spinaj się tak :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie byłam. za to jak był mróz to codzienne sanki z moją ponad 2latką. Nie chcialo mi sie dzisiaj ciągle mi zimno chlapa i pada śniegodeszcz albo inne paskudztwo bo okno przy tarasie mam ochlapane:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem mi się nie chce, ale staram się chociaż na 20 minut synka "przewietrzyć" ;) Ale nic na siłę, przecież nic się nie stanie jak raz odpuścisz. Są babki, które prawie całą zimę nie wychodzą z dziećmi na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spacer ma byc również przyjemnością. Co to za przyjemność, kiedy człowiek sie kuli przed mżawka i wiatrem. Dzisiaj to może nawet nie być za zdrowe, bo widzę przez okno jak w tym wilgotnym powietrzu nisko snuje sie dym z komina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś rozgrzeszona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, wiadomo, że nie każdego dnia się wyjdzie. Jeśli chodzisz regularnie i czasem sobie odpuścisz to nie musisz mieć wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam roczne dziecko i tez wychodze codziennie (staram sie) ale dzis sobie odpuszczamy :) spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie umrze jeśli nie wyjdzie dziś na dwór...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi nie odpuścili dzisiaj wyjścia na dwór. Był plan, że wyjdzie starszy 5 lat i ulega bałwana,bo dzięki tej mzawce śnieg się lepi. Ale jak dwulatek zobaczył, że starszy zakłada spodnie narciarskie, to nie odpuscil i poszlismy wszyscy. W sumie ok, przyjeżdżali trochę na sankach, ulepilismy bałwana i po 40 min do domu,bo kurtki i czapki mokre. Też staram się wychodzić codziennie, ale nic na siłę. Parę dni temu padał taki gesty śnieg i wiało dość mocno i zostaliśmy w domu, bo co to za frajda, gdy śnieg sypie w oczy i wieje zimny wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×