Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mechaniczna mandarynka

Czy to ma racje bytu? Czy On poważnie myśli?

Polecane posty

Gość mechaniczna mandarynka

Witajcie moi drodzy :) Zacznijmy od tego, że poznałam Go na FB nie mam 20 lat, nie jestem podlotkiem i nie szukam faceta..i jeśli chodzi o facetów nie wiem o co im chodzi oprócz sexu :O więc do rzeczy poznaliśmy się w pewnej grupie na FB te same pasje, patrzenie na świat.Od słowa do słowa zaczęliśmy pisać bardziej intymnie ;) Jest 7 lat ode mnie mlodszy, od początku mu mówiłam że się zraziłam do facetów i nikogo nie szukam...chciał mój numer telefonu powiedziałam że absolutnie nie.Wkurzył się że dlaczego ma cierpieć z powodu jakiegoś dupka (mojego byłego) no ale fajnie nam się pisało i ogólnie podobał mi się gówniarz jeden ;) ok!! po około 2 tygodniach dałam mu ten numer, fajnie się gadało nie powiem, dzwonił dość często..Zaprosił mnie nad morze, miał zapłacony wyjazd i mieszkanie do dyspozycji oczywiście się nie zgodziłam wręcz go zrypałam, że traktuje mnie jak dziewczyne na telefon powiedziałam żeby innej chętnej to zaproponował skoro z taką łatwością mu to przychodzi..znowu się wkurzył że go nie traktuje poważnie że go to obraża i że jest mu przykro że tak o nim myślę, a co myślę? że chodzi mu tylko o sex..akurat tego nam przez FB nie brakowało ;) ale wiadome real to real ;) w końcu zaczęłam się spotykać z kimś w realu i mu powiedziałam ...Oczywiście był smutny i wkurzony ale wyjaśniłam mu, że i tak by między nami nic nie było...jego odpowiedz była taka yyyyyyyy no spoko ale mi zadałaś cios nie wiem co mam myśleć i co robić cześć!...więc mu odpisałam że nie wiem jakie ma zamiary czy miał...a On an to że miał zamiary poważne ale teraz to nieważne i chyba się obraził..nie na długo bo po jakimś czasie znów zaczęliśmy pisać z tamtym nic nie wyszło bo myślałam o NIM :O sama nie wiem o co mu chodzi pisze żebym przyjechała do niego, że jestem tylko jego, że jest zazdrosny.Nie chce się pakować znów w coś co nie ma przyszłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna mandarynka
Tyle się rozpisałam pewnie i tak nikt tego nie przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeczytałam :) Wiesz co. Moze cos z tego wyjąć. Widac, ze jesteś bardzo mądra kobieta. Tylko tak..nie wiem jaka odległość Was dzieli ale pierwszy raz spotkajcie sie w zupełnie neutralnym miejscu, po środku, gdzie będzie mnóstwo ludzi. Na pewno nie idz z nim do lóżka. Tak swoja droga to chyba jest bardzo młody, bo zachowuje się niedojrzale. Pamiętaj, ze może być fajnie,przystojny,sex ale życie to co innego.. Po prostu spotkajcie sie w neutralnym miejscu kilka razy. Poznaj go blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna mandarynka
Dziękuję :) akurat o to się nie boję że mi coś zrobi a dzieli nas ponad 600 km i dlatego też mu mówiłam że to nie ma racji bytu, z jednej strony boje się związku :O a z drugiej nie chce być panienką tylko do sexu ale też czas leci człowiek potrzebuje czasami tej bliskości i sexu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna mandarynka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj z jakiej racji nie boisz się? Znasz go dobrze? Wątpię. Przez Internet każdy moze być kim chce. Pomysl troche bo to głupiutkie z Twojej strony "nie boje się". Spotkajcie się w neutralnym miejscu, dobrze Ci radze. A jak to będzie prawdziwa milosc to km nic nie zmienia. Któres z Was sie przeprowadzi. Nie panikuj Kto Ci każe byc panienka na sex? Nie musisz mu dawać na pierwszej, drugiej ani trzeciej randce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to jesteście siebie warci... z obcym kolesiem ktorego sie nie zna pisac o seksie... ja ze swoim facetem na początku w ogole o tym nie pisalam, przesada. Oczywiscie że jemu chodzi tylko o seks z 7 lat starszą wyuzdaną kretynką, bo taka wlasnie jesteś, jakbys byla na poziomie to bys w ogole nie poruszala tego tematu z jakims obcycm gowniarzem. swoją drogą jesteś śmieszna, pisze o seksie z kims kogo nigdy na oczy nie widziala, a jedncozesnie udaje taką cnotkę. to w koncu zdecyduj sie o co tobie chodzi. A znajomosci z 7 lat mlodszymi nie polecam, tacy szukają tylko seksu, malo ktory mysli poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna mandarynka
Kurcze dajcie spokój z tym sexem, mam swoje lata jestem sama od dłuższego czasu, mam zgrywać cnotkę która się rumieni na słowo sex ? jest chemia między nami wysyłamy sobie nagie fotki co w tym złego, już na tyle go poznałam że mam na to ochotę :) może akurat taki układ mi odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się zastanów o co Ci chodzi. Bo pisalas co innego. Jak chcesz to badz d****** mi to rybka. Tylko uważaj żeby Cie nie wywiozl na handel. Będziesz miała sexu pod dostatkiem. Jesteś naiwna bo przecież Ty go tak znasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×